Rozpoczęła się dyskusja nad przyszłością unijnej polityki spójności. To bardzo ważna debata dla Polski, a szczególnie dla naszych samorządów regionalnych.
• Przekładają się one wprost na przyszłość polityki spójności, której nasz kraj jest największym beneficjentem od 2007 roku.
• Wiadomo jednak już dziś, że po 2020 r. kwoty jakie trafią do Polski będą znacznie niższe.
Wpływa na mniejsze unijne strumienie do Polski będzie miało wyjście Wielkiej Brytanii z Unii (ubytek w unijnym budżecie ok. 11 mld euro rocznie) i nowe zadania, które stawia przed sobą wspólnota. Trzy główne, na które też trzeba będzie wysupłać pieniądze to: obronność, bezpieczeństwo (w tym granic) i imigracja – pisze "Rzeczpospolita".
Jak przypomina Jan Olbrycht, europoseł ministrowie ds. polityki spójności spotkali się kilka tygodni temu na nieformalnym spotkaniu na Malcie i już wtedy zaproponowano tam pięć scenariuszy przyszłości budżetu UE i polityki spójności. I tylko pierwszy zakłada utrzymanie nakładów na najbliższą nam politykę regionalną co oczywiście wymaga zwiększenia wspólnego budżetu UE z 1 proc. PKB do 1,2 czy nawet 1,3 proc. jej PKB, a do tego nikt się nie pali, w szczególności kraje będące tzw. płatnikami netto do wspólnej unijnej kasy.
Polityki spójności mocno broni Fin Markku Markkula, przewodniczący Komitetu Regionów:
- Wciąż jesteśmy przekonani, że to najbliższa wszystkim obywatelom UE polityka europejska. Musimy bardziej słuchać głosów lokalnych z regionów, szczególnie po głosowaniu za wyjściem z UE przez Wielką Brytanię. Polityka ta musi też być łatwiejsza.
W stolicy Estonii odbyła się pierwsza oficjalna konferencja w ramach prezydencji tego kraju w Radzie UE, współorganizowana przez Komitet Regionów UE, unijny organ doradczy, w którym zasiadają przedstawiciele samorządów ze wszystkich państw Unii Europejskiej.
Przewodniczący KR Markku Markkula powiedział, że sojusz na rzecz utrzymanie dotychczasowej polityki spójności jest w tej chwili niezwykle ważny. - Regionalni i lokalni liderzy walczą o to, aby polityka spójności odgrywała kluczową rolę po 2020 r. w takiej samej proporcji finansowej, co dzisiaj - mówił Markkula.
Także pierwszy wiceprzewodniczący Komitetu Regionów Karl-Heinz Lambertz wezwał państwa członkowskie do podejmowania większego wysiłki w kwestii europejskiej polityki spójności w perspektywie nowego budżetu Unii Europejskiej.
- Europa musi skupić swoje działania na tworzeniu korzyści dla obywateli Wspólnoty - powiedział Lambertz.
- Unia Europejska powinna przynosić korzyści całej społeczności europejskiej przygotowując się odpowiednio do walki z wyzwaniami dzisiejszymi, jak i tymi przyszłymi - dodał.
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
Artykuł nie posiada jeszcze żadnych komentarzy.