Od początku września 180 uczniów Budzowa na Dolnym Śląsku uczy się w nowej, pierwszej w Polsce szkole o niemal zerowym zużyciu energii. W budynku zastosowano nowoczesne materiały budowlane. Zadbano też o odpowiednią bryłę i usytuowanie obiektu. Dzięki temu utrzymanie szkoły będzie kosztować samorząd 10 razy mniej niż tradycyjnego budynku.
Obiekt wyposażony został w rozwiązania, dzięki którym charakteryzuje się niemal zerowym zużyciem energii. Są to m.in. pompy ciepła oraz system wentylacji mechanicznej z rekuperatorami, umożliwiającymi odzyskiwanie ciepła wywiewanego z budynku. Co ciekawe, w budynku zainstalowane zostały szyby Climatop Lux, które pozwoliły oknom na uzyskanie klasy energetycznej A oraz dodatniego bilansu energetycznego.
Oznacza to, że zyski z pozyskanej energii słonecznej przewyższają straty spowodowane ucieczką energii cieplnej z pomieszczenia. Prosta bryła budynku oraz jego odpowiednie usytuowanie pozwala na maksymalne wykorzystanie energii i światła słonecznego. Ponadto, na dachu mają zostać zainstalowane panele fotowoltaiczne, dzięki którym szkoła będzie mogła korzystać z energii słonecznej.
W budynku powstanie także indywidualna biologiczna oczyszczalnia ścieków.
Czytaj też: Energooszczędność zrewolucjonizuje budownictwo
Przeprowadzona przez gminę analiza kosztów wykazała, że funkcjonowanie budynku szkoły o niemal zerowym zużyciu energii kosztować będzie samorząd zaledwie 8 tys. zł rocznie, podczas gdy na utrzymania tradycyjnego obiektu szkoły trzeba wydać dziesięć razy więcej.
Potwierdzają to wyniki „Analizy metod optymalizacji standardu energetycznego budynków z uwzględnieniem kryteriów ekonomicznych, ekologicznych i kosztów zewnętrznych", opracowanej przez Krajową Agencję Poszanowania Energii.
Zdaniem ekspertów coraz bardziej opłacalne staje się maksymalne podnoszenie standardu energetycznego budynków publicznych do poziomów budownictwa pasywnego i około pasywnego.
Według analizy, koszt budowy i 20-letniej eksploatacji szkoły o powierzchni 5182 m2, zbudowanej w bardzo wysokim standardzie energetycznym z wykorzystaniem pompy ciepła i kolektora słonecznego, może być o niemal 30 proc. (5,66 mln zł) mniejszy od nakładów poniesionych na tradycyjny obiekt podłączony do sieci ciepłowniczej.
- Nowa szkoła w Budzowie to inwestycja długoterminowa dla całej gminy. Poza oszczędnościami dla gminy, wynikającymi z niskich kosztów eksploatacji, budynek zapewnia uczniom i nauczycielom wysoki komfort. Niesie także ze sobą szereg innych korzyści, jak np. rozwijanie w młodych ludziach postaw proekologicznych. Ponadto udało nam się wyprzedzić założenia wynikające z dyrektywy unijnej z dnia 19 maja 2010 roku, która od 2018 roku nakłada obowiązek realizacji tego typu inwestycji jako charakteryzujących się niemal zerowym zużyciem energii - mówi Marek Janikowski, wójt gminy Stoszowice.
- Do tej pory w Polsce nie budowano żadnych obiektów szkolnych, które wykorzystywałyby technologię charakteryzującą budownictwo pasywne. Tymczasem jest to kierunek rozwoju budownictwa na najbliższe lata. Powstanie nowej szkoły w Budzowie, pierwszego tego typu obiektu w Polsce zbudowanego w technologii pasywnej, jest dowodem na rosnącą świadomość sektora publicznego na temat korzyści ekonomicznych, społecznych i ekologicznych, jakie niesie ze sobą budownictwo o podwyższonym standardzie energetycznym - mówi Henryk Kwapisz, menadżer ds. kontaktów z administracją państwową i organizacjami branżowymi w Saint-Gobain.
krzyciel, 2012-09-24 15:43:42
Policzyli - ok. 8000 zł. Czyli znacznie mniej niż utrzymanie tradycyjnego budynku. Budownictwo niemal zero-energetyczne ma ogromną przyszłość zwłaszcza w zastosowaniu do budynków użyteczności publicznej, w których przebywa dużo osób (a człowiek jest świetnym grzejnikiem). Oczywiście, budownictwo ... rozwiń
ems, 2012-09-20 14:27:39
a ktoś policzył ile rocznie będzie kosztowało utrzymanie tego sprzętu zapewne koszty pójdą w tysiące złotych