Standardem jest przystosowanie budynku biurowych do potrzeb rowerzystów, doprowadzenie ścieżek rowerowych, stworzenie miejsc postojowych dla jednośladów oraz szatni dla ich użytkowników. Należy zadbać o dostępność dodatkowych usług, jak myjnia samochodowa czy pralnia. To spowoduje, że najemcy poczują się zaopiekowani i będą chcieli pozostać w danym budynku - mówi Agnieszka Krzekotowska, dyrektor Działu Zarządzania Nieruchomościami w Colliers International.
Już 48 proc. biurowców w Warszawie ma 10 lat lub więcej. Starsze budynki mają jednak szansę pozostać atrakcyjne dla najemców – przekonuje Agnieszka Krzekotowska, dyrektor Działu Zarządzania Nieruchomościami w Colliers International. Ich zaletą zwykle jest dobra lokalizacja i dogodny dostęp do komunikacji miejskiej. Jednak bez nakładów na modernizację właścicielom budynków trudno będzie konkurować z najnowszymi projektami. Dlatego już teraz blisko połowa z nich została zmodernizowana lub jest w trakcie modernizacji.
– Na rynku warszawskim mamy obecnie blisko 5,3 mln mkw. powierzchni biurowej. W 2008 roku było jej 2,5 mln mkw. Możemy więc powiedzieć, że ok. 48 proc. biur w stolicy to powierzchnia 10-letnia lub starsza – podkreśla Agnieszka Krzekotowska, dyrektor Działu Zarządzania Nieruchomościami w Colliers International.
Z danych Colliers International wynika, że tylko w 2017 roku w Warszawie oddano do użytku dwadzieścia siedem nowych biurowców, co przełożyło się na 275 tys. mkw. powierzchni biurowej. W budowie znajduje się kolejne 810 tys. mkw.
Warszawski rynek biurowy jest stosunkowo młody, dlatego już budynki dziesięcioletnie określa się mianem starszych. Dla porównania średni wiek biurowców w Stanach Zjednoczonych sięga 50 lat, a w Europie Zachodniej ponad 30 lat. Jak jednak podkreśla ekspertka Colliers International, starsze budynki wciąż cieszą się zainteresowaniem najemców.
– Budynki starsze zwykle są dobrze zlokalizowane, w miejscach dobrze skomunikowanych, jeżeli chodzi o transport publiczny. Mają też dostęp do rozbudowanej infrastruktury – przekonuje Agnieszka Krzekotowska.
Starsze budynki często wygrywają lokalizacją z nowo powstałymi biurowcami. Zazwyczaj odznaczają się też niższym poziomem czynszów i bardziej elastycznym podejściem do negocjowania długości umów najmu. Aby jednak mogły skutecznie konkurować o najemców z nowymi budynkami, ich właściciele muszą zadbać o wygodę i komfort najemców, dostosowując swoje budynki do najnowszych trendów i wymagań użytkowników. Nie mogą też zapominać o bezpośrednim otoczeniu obiektu.
Czytaj też: Biurowce rosną w całym kraju. Rekordowo wysoki popyt
– Standardem w tej chwili jest przystosowanie budynku do potrzeb rowerzystów, doprowadzenie ścieżek rowerowych, stworzenie miejsc postojowych dla jednośladów oraz szatni dla ich użytkowników. Należy zadbać o dostępność dodatkowych usług, jak myjnia samochodowa czy pralnia. To spowoduje, że najemcy poczują się zaopiekowani i będą chcieli pozostać w danym budynku – tłumaczy dyrektor Działu Zarządzania Nieruchomościami w Colliers International.
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
Artykuł nie posiada jeszcze żadnych komentarzy.