Inkasenta nie wyznacza wójt, tylko – w drodze uchwały – rada gminy. Powinna w niej wymienić go z imienia i nazwiska, bo podatnik ma prawo wiedzieć, kto jest uprawniony do pobrania od niego podatku.
Tak wynika z orzeczenia Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Białymstoku, który uznał argumenty prokuratora skarżącego uchwałę rady gminy, wyznaczającą na inkasenta bliżej nieokreślonego pracownika urzędu gminy.
Tymczasem w przypadku, gdy inkasentem jest osoba fizyczna, rada gminy powinna jednoznacznie wskazać inkasenta w taki sposób, aby nie budziło wątpliwości, na kogo obowiązek inkasenta został nałożony, czyli wymienić go z imienia i nazwiska. Według prokuratora, podatnik ma prawo wiedzieć, kto jest uprawniony do pobrania od niego podatku. W jego ocenie niedopuszczalne jest ogólne nakładanie obowiązków pobierania opłaty targowej w drodze inkaso na wyznaczonych w późniejszym czasie pracowników.
Opisana nieprawidłowość jest sprzeczna z art. 19 pkt 2 ustawy o podatkach i opłatach lokalnych, ponieważ rada gminy w uchwale ograniczyła się jedynie do stwierdzenia, że inkasentami są „wyznaczeni pracownicy urzędu gminy w ramach obowiązków służbowych”.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku zgodził się ze stanowiskiem prokuratora i potwierdził, że z treści tego zapisu nie wynika, kto faktycznie jest inkasentem, a powinno.
– Takie rozwiązanie, z uwagi na powierzenie wykonania uchwały wójtowi, faktycznie spowodowało przekazanie organowi wykonawczemu uprawnień do określenia inkasentów, mimo przyznania przez ustawodawcę tej kompetencji wyłącznie organowi stanowiącemu gminy, czyli radzie gminy – orzekł sąd, uznając skargę prokuratora za zasadną.
Podobał się artykuł? Podziel się!