Resort gospodarki nie raz się już na nowelizacji ustawy o strefach ekonomicznych sparzył, ale znów próbuje.
„To moment na zmianę ustawy o specjalnych strefach ekonomicznych i mam nadzieję, że rozumie to Ministerstwo Finansów. Najważniejsze zmiany to zdjęcie limitu funkcjonowania stref oraz wprowadzenie elastyczności w zatrudnieniu dla firm, które dostały zezwolenia przed 2008 r.” – mówi w „Pulsie Biznesu” Ilona Antoniszyn-Klik, wiceminister gospodarki.
Czytaj też: Jak specjalne strefy napędzają gospodarkę w regionach
Dziś strefy mają działać do 2020 r., ale eksperci powtarzają, że to słaby argument dla firm, które nie zdążą odebrać dopuszczalnej pomocy publicznej. I dlatego rok temu MG zapowiedziało nowelizację ustawy o SSE, ale potem zdecydowało, że szybciej będzie wydłużyć strefy do 2026 r. w rozporządzeniach, ale dotychczas się to nie udało.
Czytaj też: Specjalne strefy powinny działać bezterminowo?
Eksperci do nowego-starego pomysłu MG podchodzą z rezerwą.Artykuł nie posiada jeszcze żadnych komentarzy.