Gminy domagają się, aby rodzice po pięciu godzinach pobytu dziecka w przedszkolu płacili nie tylko za zakupione składniki do posiłku, ale także pokrywali koszty jego przygotowania.
O tym, czy ich żądania są uzasadnione zadecydują jutro sędziowie Trybunału Konstytucyjnego - pisze „Dziennik Gazeta Prawna".
Rodzice uczniów i przedszkolaków płacą tylko za składniki do posiłków (tzw. wsad do kotła). Koszty zatrudnienia pracowników i utrzymania takich placówek ponoszą gminy.
Rada Miasta i Gminy Twardogóry uważa, że takie rozwiązanie jest niekonstytucyjne i skierowała sprawę do Trybunału Konstytucyjnego.
Zdaniem radnych koszty utrzymania stołówek powinny pokrywać gminy z własnego budżetu do czasu zakończenia realizacji pięciogodzinnej podstawy programowej. A to oznacza, że rodzice powinni uczestniczyć w kosztach przygotowania posiłków wydawanych po zrealizowaniu tej podstawy.
O tym, czy mają rację rozstrzygnie Trybunał Konstytucyjny - podaje „Dziennik Gazeta Prawna".
Artykuł nie posiada jeszcze żadnych komentarzy.