Prezydent Poznania złoży do Ministerstwa Inwestycji i Rozwoju uwagi do projektu ustawy przewidującej ułatwienia dla deweloperów w realizacji projektów mieszkaniowych. Jak podkreśla, jest ona zagrożeniem dla zachowania ładu przestrzennego w miastach i gminach.
Podczas sesji rady miasta prezydent Jacek Jaśkowiak zaapelował do miejskich radnych o pomoc w powstrzymaniu szkodliwych dla wszystkich gmin, zmian legislacyjnych. Jego zdaniem, rozwiązania zaproponowane przez rząd grożą niekontrolowaną zabudową, co może mieć katastrofalne skutki dla przestrzeni.
- Dotychczasowe narzędzia, którymi jako gmina dysponujemy, okazały się dalece niewystarczające do prowadzenia skutecznej polityki przestrzennej, w tym przede wszystkim do blokowania inwestycji, które zaburzają proces zrównoważonego rozwoju niektórych obszarów miasta - mówił podczas sesji Rady Miasta Jacek Jaśkowiak.
Bariery stanowią m.in. przepisy dotyczące wydawania decyzji o warunkach zabudowy, które zgodnie z prawem nie muszą respektować ustaleń Studium, rola orzeczeń Samorządowego Kolegium Odwoławczego, rygorystyczny proces tworzenia planów miejscowych czy brak regulacji umożliwiających adekwatny udział finansowy inwestora w budowie infrastruktury towarzyszącej danej inwestycji.
Władze miasta zgłosiły szereg propozycji, usprawniających przebieg procesu inwestycyjno-budowlanego. Chodzi m.in. o zobowiązanie deweloperów do udziału w kosztach rozwoju infrastruktury społecznej i transportowej, tak by równolegle z mieszkaniami powstawały szkoły, drogi, przedszkola. Głos ten został jednak zignorowany. Projekt ustawy o ułatwieniach w przygotowaniu i realizacji inwestycji mieszkaniowych oraz inwestycji towarzyszących nie tylko w sposób drastyczny ogranicza samodzielność gminy w zakresie planowania przestrzennego, ale przede wszystkim stwarza niebezpieczeństwo chaotycznego rozwoju miasta.
- Wejście w życie nowych przepisów oznacza, że nawet obowiązujące plany miejscowe nie będą skutecznym narzędziem ochronnym. Grozi to zabudową klinów zieleni, parków, terenów przeznaczonych na szkoły czy ośrodki zdrowia - podkreślił prezydent Jaśkowiak. - Obecnie to władze Miasta: Prezydent i Rada Miasta oraz jego mieszkańcy mają decydujący wpływ na to, jak zostanie zagospodarowany Poznań. Zgodnie z nową ustawą, decyzje w zakresie lokalizacji inwestycji mieszkaniowej wydawał będzie Wojewoda. To znaczne ograniczenie praw gmin do decydowania o ich własnym rozwoju.
Co gorsza ograniczona ma zostać także kontrola społeczna nad procesem realizacji inwestycji mieszkaniowej. W myśl nowych przepisów będzie się ona sprowadzać do możliwości zapoznania się z wnioskiem opublikowanym w BIP i złożenia uwag w terminie nie dłuższym niż 21 dni od jego publikacji. W miastach powyżej 100 tys. mieszkańców zaproponowane standardy lokalizacji i realizacji inwestycji mieszkaniowych nie zakładają żadnych ograniczeń, co do liczby kondygnacji dla wnioskowanej zabudowy. Nad ładem przestrzennym nie będą już mogli czuwać prezydent i miejscy radni, którzy wydają zgody na inwestycje.
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
Prof. Glass, 2018-03-29 10:53:42
Każdy z tzw. Prezydentów urządzą po swoim poprzedniku swój własny folwark! To pańszczyźniane kmioty z tzw. awansu społecznego, zakompleksione, głodne kasy i władzy! Mające gdzieś obowiązek i reprezentowanie mieszkańców. Przed wojną w II RP. żeby zostać wojewodą, prezydentem miasta sprawdzano pochodz... rozwiń
starik poznański, 2018-03-28 13:54:21
Panie Prezydencie Poznania lepiej zostawić wszystko tak jak było, bo uważa Pan, że było dobrze. Do krytyki jest Pan pierwszy, a może zapyta Pan mieszkańców, co myślą o Pana rządzeniu w mieście. Myślę, że czasie wyborów Pan się dowie, że nie był to niestety dobry czas dla mieszkańców.... rozwiń