Samorządowcy gmin w kotlinach Jeleniogórskiej i Kłodzkiej chcą mieć połączenie kolejowe z Dreznem, bo liczą że dzięki niemu przyciągną na weekendy turystów z Niemiec.
Wystąpili do premiera Donalda Tuska z apelem o wsparcie inicjatywy, bo tylko na szczeblu centralnym możliwe jest porozumienie w sprawie uruchomienia połączenia międzynarodowego. Resztę samorządowcy biorą na siebie: od przekonania do swego pomysłu partnerów w Niemczech, przez zapewnienie taboru, sposób finansowania i promocji połączenia, po opracowanie rozkładu jazdy – informuje „Rzeczpospolita”.
Kursami pociągów interesują się PKP Przewozy Regionalne i PKP Intercity. Problemem jest stan trasy. Można nią jechać tylko 50 km/godz. Pociąg pokonywałby 284 km ok. 350 minut, a bilet musiałby kosztować ok. 170 zł (40 euro).
Pociąg z Drezna do Kłodzka, jadący przez Zgorzelec, Lubań, Jelenią Górę i Wałbrzych, połączyłby osiem powiatów zamieszkanych przez blisko 750 tys. ludzi.
Współpracę zadeklarowało starostwo wałbrzyskie, jeden z popularnych regionów turystycznych i uzdrowiskowych. Samorządowcy liczą, że turystów przyciągną znane szlaki turystyczne i zwiększy się liczba gości w znanych uzdrowiskach kotliny: Polanicy-Zdroju, Lądku-Zdroju, Dusznikach-Zdroju i Kudowie-Zdroju.
Karol, 2010-02-25 09:38:45
Tą ciuchcią przyjadą i zostaną na zawsze
obywatel, 2010-02-24 12:05:03
Ciuchcia... Tak trochę mało poważnie... Są dużo bardziej potrzebne inicjatywy w zakresie kolei w Polsce, a już z pewnością w regionie Sudentów. Jeśli ten pociąg w ogóle pojedzie, to i tak nie utrzyma się dłużej niż rok, bo będzie niekonkurencyjny - będzie drogi i wybitnie powolny, więc mało kto będ... rozwiń