- Częstochowa chce zlikwidować dwie niecieszące się popularnością szkoły.
- Miast zapewnia, że działa w ramach przysługujących mu prawa.
- Kurator negatywnie zaopiniował decyzję częstochowskiej rady.
W grudniu 2020 roku częstochowska rada miasta podjęła uchwały dotyczące zamiaru zakończenia działalności Zespołu Szkół im. gen. Władysława Andersa oraz Zespołu Szkół Mechaniczno-Elektrycznych im. Kazimierza Pułaskiego. W ich miejsce ma powstać nowy byt – Zespół Szkół Zawodowych nr 1, z Branżową Szkołą I Stopnia nr 7 oraz Technikum nr 9.
Jak tłumaczy samorząd - od dłuższego czasu nie było zainteresowania wchodzącą w skład "Andersa" Branżową Szkołą I Stopnia nr 2 – a to za sprawą wystarczającej, bogatej, odpowiadającej młodzieży kończącej "podstawówki" (do roku 2019 także gimnazja) ofercie innych częstochowskich szkół branżowych. Nabór do tej szkoły nie był więc już prowadzony.
Czytaj: Ważny wyrok. Sąd orzekł o kompetencjach kuratora i ministra oświaty wobec zadań samorządu
- Zakończenie działalności wymienionych dwóch szkół jest zasadne, bo odpowiedni przepis prawa oświatowego mówi, że w ramach jednego zespołu nie mogą działać te same typy szkół. Taki zabieg pociąga za sobą potrzebę reorganizacji szkolnej sieci - poprawi to efektywność nauczania, jakość zarządzania, zapewni tańszą obsługę – choćby przez racjonalizację zatrudnienia w obszarze szkolnej administracji - tłumaczy magistrat.
O zamiarze likwidacji obu jednostek, zgodnie z prawem oświatowym, poinformowano Śląskiego Kuratora Oświaty.
Kurator negatywnie zaopiniował zamiary samorządu wobec obu placówek. Zdaniem miasta przytoczone przez niego argumenty nie zasługują na uwzględnienie.
- Kurator powinien wydać swoją opinię na bazie konkretnych zapisów prawa oświatowego, ale również innych przepisów – gwarantujących młodzieży dostępność szkół (zwłaszcza na terenie jednostki samorządu). Powinien brać pod uwagę, czy organ prowadzący - w razie likwidacji szkoły - zapewni młodzieży możliwość kontynuowania nauki w innej szkole publicznej tego samego typu, na terenie gminy - wyjaśnia częstochowski magistrat i dodaje, że samorząd tę możliwość jak najbardziej zapewni.
Za szkoły odpowiadają samorządy
Miasto przypomina, że zarządzanie szkołami przez samorząd ma zapewnić jak najlepszą ofertę edukacyjną, ale i uwzględniać przesłanki ekonomiczne, związane z utrzymaniem konkretnych jednostek.
- Część oświatowa subwencji ogólnej na prowadzenie szkół zawodowych nie wystarcza na pokrycie wszystkich związanych z nimi kosztów – miasto co roku dopłaca więc do nich kilka milionów złotych - wyjaśnia magistrat i dodaje, że najwyższy poziom dofinansowania dotyczy właśnie ZS "Pułaskiego" i "Andersa" - czytamy w stanowisku miasta.
Jak poinformował urząd miasta, przekracza on kilka razy średnią dla szkół zawodowych. Według przekazanych danych w 2021 roku dofinansowanie z dochodów własnych miasta do wydatków ponoszonych łącznie przez oba zespoły szkół wyniesie - na jednego ucznia - ponad 5 tys. zł. Reorganizacja miałaby pozwolić obniżyć to dofinansowanie o blisko połowę - nominalnie chodzi o spadek o ponad 1 mln zł w 2022 r.
Szacuje się, że w wyniku przekształcenia roczne dofinansowanie miasta do kształcenia uczniów szkół wchodzących w skład obu zespołów zmniejszy się do poziomu ok. 3 tys. zł w przeliczeniu na jednego ucznia.
Miasto dodaje, że nowa placówka - Zespół Szkół Zawodowych nr 1 - będzie dysponować bardzo dobrze rozwiniętą bazą lokalowo-dydaktyczną, pełnym wyposażaniem, dwoma salami gimnastycznymi, biblioteką. Zatrudnienie znajdą w niej także nauczyciele z likwidowanych szkół.

Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.