"Groźba strajku nauczycieli to poważny problemem". PO domaga się reakcji premiera

"Groźba strajku generalnego nauczycieli jest niezwykle poważnym problemem dla polskiej szkoły. Nauczyciele od wielu lat oczekują poprawy swojego losu, jeśli chodzi o poziom płac. To jest kluczowy zawód dla kształcenia następnych pokoleń" - powiedział Grupiński we wtorek na konferencji prasowej w Sejmie.

Jego zdaniem, apele nauczycielskich związków zawodowych powinny zostać wysłuchane. "Nie prosimy, żądamy od premiera Mateusza Morawieckiego, aby spotkał się z wszystkimi związkami zawodowymi i wysłuchał ich postulatów" - oświadczył Grupiński.

Czytaj też: Środowisko nauczycielskie chce gwarancji premiera

Była szefowa MEN Krystyna Szumilas (PO) podkreśliła, że odpowiedzialność za "zapobiegnięcie" strajkowi nauczycieli spoczywa na premierze. Jak oceniła, jest to obecnie "najpilniejszy problem".

Decyzję o terminie strajku nauczyciele mają podjąć do 4 marca. Prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz mówił na początku lutego, że do tej pory nie ma żadnego przełomu w rozmowach z Ministerstwem Edukacji Narodowej.

Czytaj też: Sasin: Mam nadzieję, że nie dojdzie do protestu nauczycieli

Związek Nauczycielstwa Polskiego chce zwiększenia o 1000 zł tzw. kwoty bazowej służącej do wyliczania średniego wynagrodzenia nauczycieli. Forum Związków Zawodowych żąda zwiększenia o 1000 zł wynagrodzenia zasadniczego nauczycieli na wszystkich stopniach awansu zawodowego.

Sekcja Krajowa Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność" żąda m.in. podniesienia płac w oświacie podobnie jak w resortach mundurowych, czyli nie mniej niż 650 zł w tym roku i kolejnych 15 proc. od stycznia 2020 r. do wynagrodzenia zasadniczego bez względu na stopień awansu zawodowego nauczyciela.

Czytaj też: PSL proponuje podwyżki wynagrodzeń dla nauczycieli i dofinansowanie samorządów

Na początku lutego minister edukacji narodowej Anna Zalewska podpisała rozporządzenie w sprawie minimalnych stawek wynagrodzenia nauczycieli. Zgodnie z nim płace zasadnicze nauczycieli wzrosną, zależnie od stopnia awansu zawodowego, od 121 do 166 zł brutto.