Już co dziesiąta szkoła pracuje zdalnie

"W sumie zdalnie lub hybrydowo działa już 2131 placówek. Większość, bo 2037, działa w trybie mieszanym" - gazeta podaje dane Ministerstwa Edukacji i Nauki.
"Niepokoi jednak dynamika zmian" - zauważa dziennik. Jak wylicza, codziennie liczba szkół, które przestają pracować stacjonarnie, wzrasta o 2 pkt proc. Kwarantanną obejmowani są również nauczyciele.
"Nie szczepili się z różnych przyczyn, również zdrowotnych" - podkreśla gazeta. "Na razie szczepienia przeciwko Covid-19 nie są obowiązkowe" - zaznacza w rozmowie z "Rz" Dorota Klucznik, dyrektor Zespołu Szkół nr 3 w Skierniewicach.
Czytaj też: Tak funkcjonowały szkoły w żółtej i czerwonej strefie. Czy znów nam to grozi?
Gazeta przypomina, że niezaszczepiony nauczyciel po kontakcie z osobą zarażoną koronawirusem obejmowany jest kwarantanną. A to oznacza dla dyrektora szkoły nie lada problem. "Trudności są wtedy, gdy klasa, w której naucza, nie jest objęta nauczaniem zdalnym. Przez internet nauczyciel nie zapewni uczniom opieki" - pisze "Rz".
"Trzeba wówczas płacić dwóm nauczycielom" - mówi gazecie Marek Pleśniar z Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Kadry Kierowniczej Oświaty. I dodaje, że dyrektorzy szkół często w takich przypadkach nie proponują pracy zdalnej nauczycielom. Uczniowie mają zastępstwa.
-
Mao
2021-10-29 16:20:24
Do fiszka: nie szczepiliście się to teraz są konsekwencje.....
-
fiszka
2021-10-29 12:53:26
Do Nic nowego.: Oczywiście, właśnie o tę "radosną" czarnkową propagandę mi chodziło! Problemem jest jedynie zdecydowanie większa skala zachorowań w lubelskich szkołach, niestety proporcjonalna wobec zakażeń w całej populacji - dziś na ogółem 9 tys. zakażeń w Polsce, u nas było ponad 1700... rozwiń
-
Rodzic
2021-10-29 12:49:11
Do Nic nowego.: kłamiesz, wystarczy, że jedna klasa jest na online, podaje się że szkoła pracuje w trybie mieszanym choć większość uczy się stacjonarnie.