- - Samorządy nie powinny nikogo "straszyć" tym, że stracą dochody przez wdrożenie założeń Nowego Polskiego Ładu. Kiedy wprowadzaliśmy zerowy PIT dla osób do 26. roku życia czy obniżaliśmy stawki tego podatku z 18 do 17 proc. podnoszono podobne zarzuty. Tymczasem dochody samorządów stale rosną - mówi Lidia Burzyńska, posłanka Prawa i Sprawiedliwości.
- Jak dodaje, zmiany w podatkach zaproponowane w Polskim Ładzie, są podyktowane "sprawiedliwością społeczną", której do tej pory nie było.
- Lidia Burzyńska przybliża także szczegóły nowego funduszu na rozwój edukacji. Zapowiada, że już we wrześniu 2021 r. polskie szkoły zasilić 10 mln zł.
- Opozycja już nazywa nowy fundusz mianem "funduszu Czarnka". Sam minister odpowiedział żartem, że ucieszył się z funduszu swojego imienia - mówi Lidia Burzyńska - Wszystkie przedsięwzięcia, które będą mogły być finansowane z funduszu, zostaną ogłaszane z Biuletynie Informacji Publicznej. Szkoły będą mogły wnioskować o pieniądze na wycieczki czy wychowanie patriotyczne, bo musimy wiedzieć jak ważne są takie wartości jak pamięć o historii.
W maju Sejm przegłosował nowelizację ustaw o systemie oświaty oraz o finansowaniu zadań oświatowych. Główne założenia to właśnie stworzenie dodatkowego funduszu na cele edukacyjne, o których decydował będzie szef resortu. Obawy części opozycji dotyczą transparentności wydawania decyzji o przyznaniu bądź nieprzyznaniu środków.
- Ci, którzy mają najwięcej na uszami, najgłośniej krzyczą o transparentności i sprawiedliwości. Zapisy z tej ustawy przypominają jednak uprawnienia ministra wynikające z tzw. Konstytucji dla Nauki. Tam również minister odpowiedzialny za szkolnictwo wyższe może kierować dodatkowe środki do uczelni - mówi Lidia Burzyńska - Zapewniam, że rząd Zjednoczonej Prawicy jest transparentny w każdej dziedzinie. Wierzę, że już we wrześniu 2021 r. pierwsze 10 mln zł trafi do polskich szkół i do polskich uczniów.
Samorządy nie powinny się bać Polskiego Ładu
Kiedy w maju Zjednoczona Prawica ogłosiła założenia reform, nazwanych Polskim Ładem, wiele samorządów wyraziło zaniepokojenie. Przede wszystkim z tego powodu, że tzw. nowy ład zakłada m.in. zmiany w systemie podatkowym. Związek Miast Polskich już nawet oszacował, że jeżeli zmiany wejdą w życie, samorządy zostaną pozbawione znacznej części dochodów z podatku PIT. Według ZMP, nawet co trzecia polska gmina może przez to stracić płynność finansową.
- Nie można nikogo straszyć ani mówić półprawd. Kiedy rząd PiS obiecywał zerowy PIT dla młodych czy zmniejszenie jego wysokości z 18 do 17 proc. samorządy nieprzychylne zrównoważonemu rozwojowi także podnosiły, że stracą dochody. Tymczasem, jak wskazują dane Ministerstwa Finansów, dochody samorządów z PIT w latach 2015-2019 wzrosły - i to bardzo - odpowiada Lidia Burzyńska.
Jak dodaje, zmiany w podatkach zaproponowane w nowym Polskim Ładzie, są podyktowane "sprawiedliwością społeczną".
- Do tej pory takiej sprawiedliwości nie było. Rozumiem, że to, co jest nowe, może nieść z sobą obawy. Jednak zarówno odpowiedzialni samorządowcy, jak i odpowiedzialny rząd, powinni mieć na uwadze przede wszystkim dobro mieszkańców - komentuje posłanka PiS.
Częstochowa bez województwa to niesprawiedliwość
Pochodząca z okręgu częstochowskiego Lidia Burzyńska odnosi się także do pojawiającego się co jakiś czas postulatu, aby Częstochowie przywrócić statut miasta wojewódzkiego. Jak ocenia, reforma administracyjna z lat 90. była niesprawiedliwa.
Czytaj także: Województwo częstochowskie bliżej powrotu?
- Ziemia częstochowska jest i była bardziej związana z regionem świętokrzyskim niż ze Śląskiem. Jeżeli pojawi się taka wola, i będą możliwości, osobiście byłabym zadowolona, gdyby na mapie pojawiło się nowe województwo - mówi Lidia Burzyńska.

Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.