Partnerzy portalu

Ocena pracy nauczycieli do negocjacji. Uprzedni projekt okazał się nieprawdziwy

Ocena pracy nauczycieli do negocjacji. Uprzedni projekt okazał się nieprawdziwy
Według związkowców zbyt duża liczba punktów za spełnienie danego kryterium może zaciemniać całość oceny pracy (fot. Shutterstock)
Projekt rozporządzenia, w którym zniknęły punkty do oceny pracy nauczycieli, to tylko przymiarka. Póki co nie ma na to zgody ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka. To podsumowanie jednego z trzech punktów, które były przedmiotem dyskusji kierownictwa MEiN ze związkowcami.
  • Nie będzie zmian w sposobie oceniania pracy nauczycieli.
  • Projekt rozporządzenia został przez MEiN wycofany w trakcie spotkania 1 lutego.
  • Nauczyciele zyskają natomiast wgląd do gromadzonej w ich sprawie dokumentacji.

Wygląda na to, że jeszcze długo będziemy się wsłuchiwać w echa spotkania kierownictwa Ministerstwa Edukacji i Nauki ze związkowcami w ramach Zespołu ds. statusu zawodowego pracowników oświaty, do którego doszło 1 lutego. Okazuje się bowiem, że strony niczego konkretnego nie ustaliły nie tylko w sprawach wynagrodzenia nauczycieli, w związku z projektem rozporządzenia płacowego czy odchodzenia nauczycieli na wcześniejszą emeryturę, o czym szeroko informowaliśmy, ale również w kwestii zmian do rozporządzenia w sprawie oceny pracy nauczycieli, które wydawały się już uzgodnione.

Minister Czarnek zaskoczył wszystkich, nie tylko ZNP

Jeszcze przed spotkaniem związkowcy pytani o ten projekt, z zadowoleniem odpowiadali, iż nie mają do niego większych uwag, ponieważ przedłożony im dokument realizuje ich postulaty.

- Do rozporządzenia w sprawie ocen zgłosimy jeszcze drobne poprawki, ale generalnie nasze uwagi zostały uwzględnione, więc jeśli ZNP nie będzie miało jeszcze jakichś swoich dodatkowych uwag, to raczej wszyscy się na nie zgodzimy - mówił Sławomir Wittkowicz, przewodniczący Wolnego Związku Zawodowego „Forum - Oświata”, przedstawiciel Forum Związków Zawodowych.

- Ta wersja jest naszym zdaniem do przyjęcia. Wyrzucono punktowanie i przeliczanie na procenty, i słusznie, bo byłoby to znowu źródłem biurokracji. Na pewno lepszą formą oceny jest ta forma opisowa - mówiła Monika Ćwiklińska, rzeczniczka Krajowej Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność”.

Krzysztof Baszczyński ze Związku Nauczycielstwa Polskiego sygnalizował natomiast, iż ZNP idzie na spotkanie, by podyskutować o dwóch punktach - o wynagrodzeniach, gdzie zamierza postulować ich wzrost o 15 proc. w tym roku, a także o wcześniejszych emeryturach. O ocenie nic nie wspominał, gdyż ten punkt Związek już z MEiN wynegocjował i znalazło się to w projekcie rozporządzenia.  

W trakcie spotkania okazało się jednak, że nie.

- Minister nie zgadza się na zmiany wartości punktowych, a projekt, który do nas trafił, to nie jest projekt rozporządzenia. Tylko zapis tego, jak mogłoby ono wyglądać, gdyby przyjąć propozycje związków z 30 listopada. Wyszło to niezbyt fortunnie, za co pan minister nawet nas przeprosił - komentuje Sławomir Wittkowicz.

Dobra ocena pracy to klucz do rozwoju zawodowego (fot. freepik/gpointstudio)
Dobra ocena pracy to klucz do rozwoju zawodowego (fot. freepik/gpointstudio)

Temperatura dyskusji groziła zerwaniem rozmów

Te słowa wywołały jednak prawdziwą burzę, która omal nie doprowadziła do zerwania dyskusji.

W oficjalnym stanowisku ZNP brzmi to tak:

„Związek Nauczycielstwa Polskiego ze zdumieniem i oburzeniem przyjął wycofanie się przez ministra Przemysława Czarnka z nowelizacji rozporządzenia Ministra Edukacji i Nauki z dnia 25 sierpnia 2022 r. w sprawie oceny pracy nauczycieli. W projekcie rozporządzenia zmieniającego rozporządzenie w sprawie oceny pracy nauczycieli, który ZNP otrzymał przed rozmowami w ministerstwie, zlikwidowane zostały wartości punktowe i procentowe przy dokonywaniu oceny pracy”. 

„Były to zmiany zgodne z postulatem ZNP i oczekiwaniami środowiska nauczycielskiego. Ich celem była eliminacja bezprawnych działań polegających na tworzeniu w niektórych szkołach i placówkach regulaminów i wskaźników oceniania” - czytamy dalej. 

- To, co wydarzyło się podczas rozmów w sprawie przekazanego nam projektu rozporządzenia zmieniającego rozporządzenie w sprawie oceny pracy nauczycieli, uznajemy za farsę - komentuje wiceprezes Zarządu Głównego Związku Nauczycielstwa Polskiego. - Najpierw minister przesyła nam projekt rozporządzenia, a potem mówi, że to była „tylko” wersja robocza.

Nauczyciele zyskają możliwość reagowania na zaniżenie oceny

Temperatura dyskusji była bardzo wysoka, ale - co należy odnotować - nie doprowadziła do zmiany stanowiska ministra Czarnka w sprawie punktów do oceny.

Jak podkreśla Sławomir Wittkowicz, kiedy emocje nieco opadły i można było wrócić do dyskusji, nie przeszła nawet wersja kompromisowa, którą FZZ zaproponował, tzn. żeby do kryterium było przypisane maksymalnie 2 pkt, a nie 5 (w przypadku nauczycieli) czy 10 (w przypadku dyrektorów), bo wtedy pojawia się naturalna tendencja do tworzenia dodatkowej dokumentacji, np. co jest potrzebne dla osiągnięcia 3 pkt.

Oznacza to, że punkty na razie będą dawane ocenianym nauczycielom i dyrektorom szkół zgodnie z obowiązującym rozporządzeniem. Natomiast strony mają obserwować, jak to będzie w praktyce działało.

Ministerstwo przechyliło się natomiast do większości uwag, które złożył Wolny Związek Zawodowy „Forum - Oświata”.

- Poprawki te mają zagwarantować nauczycielowi oraz reprezentującemu go przedstawicielowi związku zawodowego równy dostęp do zgromadzonej dokumentacji w jego sprawie i to zarówno na etapie, kiedy dyrektor dokonuje oceny, jak i na etapie odwołania się od niej - mówi Sławomir Wittkowicz.

To bardzo istotna zmiana, ponieważ obecnie oceniany nauczyciel nie ma pojęcia o opiniach, które dyrektor zasięga w jego sprawie - nie wie, jakie są te opinie i kto je wydał. Na etapie odwoławczym nie ma też wglądu do tego, jak dyrektor odniósł się do postawionych mu przez nauczyciela zarzutów w sprawie oceny.

- Minister stwierdził, że jest gotów te elementy do rozporządzenia wprowadzić, ale nie wiadomo, kiedy to nastąpi. To nie wybrzmiało, bo temperatura dyskusji była zbyt wysoka. Więc i do tej dyskusji wrócimy - wyjaśnia przedstawiciel FZZ.

„Związek Nauczycielstwa Polskiego ze zdumieniem i oburzeniem przyjął wycofanie się przez ministra Przemysława Czarnka z nowelizacji rozporządzenia Ministra Edukacji i Nauki z dnia 25 sierpnia 2022 r. w sprawie oceny pracy nauczycieli” - czytamy w stanowisku Związku (fot. twitter/MEiN)
„Związek Nauczycielstwa Polskiego ze zdumieniem i oburzeniem przyjął wycofanie się przez ministra Przemysława Czarnka z nowelizacji rozporządzenia Ministra Edukacji i Nauki z dnia 25 sierpnia 2022 r. w sprawie oceny pracy nauczycieli” - czytamy w stanowisku Związku (fot. twitter/MEiN)

MEiN potwierdza - tworzenie regulaminów oceniania jest bezprawne

Podkreśla, że jedyne, co zostało kategorycznie wyartykułowane przez ministra, to to, że tworzenie regulaminów oceniania jest niezgodne z przepisami.

- Poprosiłem więc ministra o nakazanie kuratorom oświaty, żeby w ramach kontroli doraźnej bądź planowej sprawdzali, czy takie regulaminy nie są aby wprowadzane i żeby tego zakazywali. Ale czy będzie to realizowane, tego nie wiem - stwierdza Sławomir Wittkowicz.

Dlaczego likwidacja punktów za spełnienie poszczególnych kryteriów jest ważna

Ocena pracy nauczyciela ma ogromne znaczenie dla możliwości wykonywania zawodu, awansu zawodowego, a więc rozwoju zawodowego i finansowego. Nauczyciele byli też zawsze oceniani. Sprawa kryteriów oceny oraz punktów nadawanych za ich spełnienie też nie jest nowa - próbowała je wprowadzić minister Anna Zalewska, ale po fali krytyki ze strony środowiska szybko się z tego wycofała. Praktycznie więc od początku 2019 r. ani kryteriów, ani punktów nie było. Minister Czarnek, nie bacząc na to doświadczenie, postanowił wrócić do tego rozwiązania i przy okazji zmian systemu awansu zawodowego nauczycieli zaproponował wprowadzenie kryteriów oceniania - co Sejm uchwalił i od września 2022 r. obowiązuje.

Ta kwestia była już przedmiotem kilku spotkań kierownictwa MEiN ze związkowcami w ramach roboczych uzgodnień. Jak wiadomo, związkowcom nie udało się przekonać ministra do wycofania się z kryteriów odnośnie oceny pracy nauczycieli, natomiast kwestia dotycząca zmiany w zakresie punktów nadawanych za ich spełnienie wydawała się uzgodniona - o czym ZNP informował. Reprezentantom nauczycieli zależy na tym, żeby te punkty w ogóle nie były dawane lub żeby ocena miała charakter opisowy, ponieważ to prowadzi do nadmiernej biurokracji i może wypaczać samą ocenę.

Chodzi o zmiany w obrębie par. 3 ust. 1-3 w przypadku nauczycieli oraz par. 10 ust. 1-3 w przypadku dyrektorów szkół rozporządzenia z dnia 25 sierpnia 2022 r. w sprawie oceny pracy nauczycieli.

TAGI
KOMENTARZE4

  • Tu 2023-02-08 10:41:21
    Do 8 gwiazd: z handlarzami whisky też nie warto.
  • 8 gwiazd 2023-02-07 22:21:54
    Rozmowy z obecnym przedstawicielem partii są po prostu bez sensu i dziwię się że związki zawodowe w ogóle w nich uczestniczą. Że złodziejami i kłamcami nie ma o czym dyskutować.
  • B29 2023-02-07 11:43:56
    ZNP przestańcie się kompromitować, urabiają was jak dzieci , a wam się wydaje że prowadzicie rozmowy na waszych warunkach . Znowu zostaniemy w czarnej (...)... I wydymani jak zwykle . Odejdźcie

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!