Partnerzy portalu

Raport potwierdza najgorsze. Samorządom brakuje pieniędzy na oświatę

  • PAP/rs
  • 7 czerwca 2022 - 14:30 | Aktualizacja: 7 czerwca 2022 - 14:32
Raport potwierdza najgorsze. Samorządom brakuje pieniędzy na oświatę
Głównymi trudnościami dla gmin i powiatów, przy wykonywaniu zadań oświatowych, są brak środków na realizację inwstycji i niedobór kadry nauczycielskiej (Fot. Shutterstock.com)
Brak środków na realizację dużych zadań inwestycyjnych o charakterze budowlanym oraz problemy z zapewnieniem odpowiedniej kadry nauczycielskiej - to główne trudności, z jakimi mierzą się gminy i powiaty przy wykonywaniu zadań oświatowych - wskazała w raporcie Najwyższa Izba Kontroli.
  • Pomimo tego, że z roku na rok z budżetu państwa ponoszone są na ten cel wyższe wydatki, ich kwota wywołuje dyskusje i w ocenie j.s.t. nie zapewnia finansowania wszystkich nakładanych na nie zadań oświatowych - wskazała NIK.
  • Jak podaje NIK, wydatki na realizację zadań oświatowych poniesione przez wszystkie j.s.t. w Polsce w okresie od 1 stycznia 2017 r. do 30 września 2021 r. wyniosły 382 mld 418,0 mln zł i stanowiły 29,8 proc. wydatków j.s.t. ogółem.
  • Subwencja oświatowa wyniosła w latach 2017-2021 (do 30 września) 226 mld 74,4 mln zł w całej Polsce, co stanowiło 59,1 proc. wydatków poniesionych przez j.s.t. na zadania oświatowe.

NIK opublikowała we wtorek raport o wynikach kontroli finansowanie zadań oświatowych realizowanych przez jednostki samorządu terytorialnego.

We wprowadzeniu do raportu przypomniano, że zadania oświatowe realizowane przez jednostki samorządu terytorialnego są ich zadaniami własnymi. Gminy są zobligowane do prowadzenia szkół podstawowych i przedszkoli (do 31 sierpnia 2019 r. prowadziły także gimnazja), a powiaty do prowadzenia przede wszystkim szkół ponadpodstawowych i szkół specjalnych oraz ośrodków szkolno-wychowawczych.

Czytaj też: Rozwiązanie problemów edukacyjnych dzieci ukraińskich pomoże przyszłym migrantom

Przypomniano też, że środki niezbędne do realizacji tych zadań, w tym na wynagrodzenia nauczycieli oraz utrzymanie placówek wychowania przedszkolnego, szkół i innych placówek oświatowych, są zagwarantowane w dochodach jednostek samorządu terytorialnego (j.s.t.). Dochodami j.s.t. są natomiast dochody własne, subwencja ogólna oraz dotacje celowe. Najistotniejszym źródłem finansowania wydatków publicznych na kształcenie, wychowanie i opiekę jest część oświatowa subwencji ogólnej.

Subwencje oświatowe wyższe, ale to nie wystarcza

"Pomimo tego, że z roku na rok z budżetu państwa ponoszone są na ten cel wyższe wydatki, ich kwota wywołuje dyskusje i w ocenie j.s.t. nie zapewnia finansowania wszystkich nakładanych na nie zadań oświatowych" - wskazano.

Kontrolą objęto 59 jednostek z terenu ośmiu województw (lubelskiego, lubuskiego, łódzkiego, kujawsko-pomorskiego, małopolskiego, mazowieckiego, warmińsko-mazurskiego i zachodniopomorskiego): 32 gminy, 16 powiatów oraz 11 jednostek powołanych do wspólnej obsługi administracyjno-finansowej jednostek oświatowych. Kontrolą objęto lata 2017-2021.

Jak podaje NIK, wydatki na realizację zadań oświatowych poniesione przez wszystkie j.s.t. w Polsce w okresie od 1 stycznia 2017 r. do 30 września 2021 r. wyniosły 382 mld 418,0 mln zł i stanowiły 29,8 proc. wydatków j.s.t. ogółem. W kontrolowanych j.s.t. wskaźnik ten wyniósł ok. 34,0 proc.

Subwencja oświatowa - łącznie z rezerwą oświatową - wyniosła w latach 2017-2021 (do 30 września) 226 mld 74,4 mln zł w całej Polsce i 5 mld 275,8 mln zł w kontrolowanych j.s.t., co stanowiło odpowiednio 59,1 proc. i 62,7 proc. wydatków poniesionych przez j.s.t. na zadania oświatowe. W kontrolowanych gminach wiejskich wskaźnik ten wyniósł dla ww. okresu 53,6 proc., w gminach miejskich 50,5 proc., a w powiatach 81,5 proc.

fot. PTWP/KO
fot. PTWP/KO

Subwencja oświatowa wzrosła w kontrolowanym okresie (porównując 2020 r. do 2017 r.) o 19,6 proc. w skali całego kraju i o 23,0 proc. w kontrolowanych j.s.t., tj. o ok. 3 i 6 punktów procentowych mniej niż wzrosły wydatki na oświatę ponoszone przez j.s.t., które wzrosły o 23,0 proc. w całym kraju i o 28,6 proc. w kontrolowanych j.s.t. NIK wskazała, że wydatki na zadania oświatowe rosły szybciej niż kwota otrzymanej subwencji oświatowej.

Ustalenia kontroli wykazały, że środki z subwencji oświatowej (łącznie z rezerwą) zostały przez 47 z 48 j.s.t. wydatkowane w 100 proc. na zadania oświatowe. W przypadku 15 spośród 48 kontrolowanych j.s.t. wystąpiła konieczność zwrotu nienależnie uzyskanych kwot części oświatowej subwencji ogólnej, które wyniosły od 4,9 tys. zł do 1 mln 84,5 tys. zł.

Dotacje nie mają dużego znaczenia

Poza środkami z subwencji oświatowej j.s.t. otrzymały również dotacje z budżetu państwa na realizację zadań oświatowych, natomiast miały one zdecydowanie mniejszy udział w wydatkach oświatowych ponoszonych przez j.s.t. Udział ten w latach 2017-2021 (do 30 września) wyniósł 5,6 proc. w skali kraju oraz 2,5 proc. w kontrolowanych j.s.t. Łączna kwota dotacji otrzymanych z budżetu państwa przez j.s.t. objęte kontrolą wyniosła 229,6 mln zł, z czego do 30 września 2021 r. wydatkowano 213,1 mln zł (92,8 proc.).

Największe kwotowo dotacje dotyczyły dofinansowania zadań w zakresie wychowania przedszkolnego, które wyniosły w badanym okresie łącznie dla wszystkich kontrolowanych j.s.t. 130,9 mln zł, co stanowiło ok. 57 proc. ogólnej kwoty otrzymanych dotacji. Badanie próby dotacji otrzymanych przez j.s.t. z budżetu państwa wykazało, że zostały one wydatkowane zgodnie z przeznaczeniem, prawidłowo rozliczone, a niewykorzystane środki zostały zwrócone do budżetu państwa w terminach określonych w ustawie o finansach publicznych.

NIK podała, że w kontrolowanych j.s.t. największy udział w wydatkach na oświatę stanowiły wydatki ponoszone na wynagrodzenia nauczycieli - 50,0 proc., które wzrosły w 2020 r. w porównaniu do 2017 r. średnio o 30,4 proc. Wydatki na wynagrodzenia pracowników administracji i obsługi w oświacie wyniosły średnio 13,1 proc. wszystkich wydatków oświatowych, a wydatki majątkowe 5,3 proc. Pozostałe wydatki (31,6 proc.) zostały przeznaczone na inne wydatki bieżące, tj. m.in. opłaty eksploatacyjne związane z utrzymaniem budynków oraz zakupy.

Samorządy w pełni realizują zadania oświatowe

Jak informuje NIK, w okresie objętym kontrolą wszystkie kontrolowane j.s.t. w pełni realizowały obowiązkowe zadania oświatowe. Wywiązywały się z obowiązku prowadzenia szkół, przedszkoli i placówek oświatowych oraz stworzyły warunki do rozwoju dzieci i młodzieży poprzez organizowanie i finansowanie dodatkowych zadań oświatowych. W celu pełnej realizacji tych zadań, wszystkie kontrolowane j.s.t., poza środkami otrzymanymi z budżetu państwa, które stanowiły średnio 65,2 proc. poniesionych wydatków na zadania oświatowe, przeznaczyły środki własne, których udział w wydatkach oświatowych wyniósł 30,7 proc. (z tym że średnio wskaźnik ten wyniósł w gminach 41,6 proc., a w powiatach 12,5 proc.), a także pozyskiwały środki z innych źródeł (4,1 proc. poniesionych wydatków). 39,6 proc. skontrolowanych j.s.t. stwierdziło, że o ile miałyby większe możliwości finansowe, mogłyby zaoferować dzieciom i młodzieży dodatkową ofertę zarówno edukacyjną jak i opiekuńczą.

fot. PAP/Lech Muszyński
fot. PAP/Lech Muszyński

Izba podała też, że kontrolowane j.s.t. w większości przypadków rzetelnie i zgodnie z przepisami gospodarowały środkami na zadania oświatowe. Badane dotacje z budżetu państwa wykorzystały zgodnie z przepisami ustawy o finansach publicznych i ich przeznaczeniem. Ponad 72 proc. kontrolowanych j.s.t. prawidłowo wywiązywało się z obowiązków związanych z udzielaniem dotacji dla niesamorządowych szkół, przedszkoli i innych placówek oświatowych, dla których były organami rejestrującymi. Nieprawidłowości w tym obszarze stwierdzono w 13 (27,1 proc.) kontrolowanych j.s.t. Polegały one przede wszystkim na nieprawidłowej kalkulacji wysokości udzielanych dotacji.

Spośród kontrolowanych 48 j.s.t., 40 prawidłowo wywiązało się z obowiązku zapewnienia w budżecie środków na doskonalenie zawodowe nauczycieli, a w przypadku powiatów, również na szkolenia branżowe nauczycieli zatrudnionych w szkołach prowadzących kształcenie zawodowe. W pozostałych ośmiu j.s.t. stwierdzono nieprawidłowości polegające na określeniu w budżecie wysokości tych środków niezgodnie z regulacjami wynikającymi z Karty Nauczyciela.

Większość kontrolowanych j.s.t. (42 z 48) zapewniła w swoich budżetach środki finansowe na stypendia dla uczniów za wyniki w nauce lub za osiągnięcia sportowe, tj. na świadczenia pomocy materialnej o charakterze motywacyjnym. W okresie epidemii COVID-19 analizowano problem wykluczenia cyfrowego dzieci i młodzieży oraz podejmowano działania mające na celu zapewnienie, by wszystkie dzieci mogły realizować obowiązek szkolny. Gminy zapewniły miejsca w przedszkolach wszystkim dzieciom biorącym udział w rekrutacjach.

Czytaj też: Dyrektorzy szkół liczą potrzebnych specjalistów. Polegli na algorytmie

Brak środków na inwestycje

We wnioskach z kontroli NIK podała, że głównymi trudnościami, z jakimi mierzyły się kontrolowane gminy i powiaty przy wykonywaniu zadań oświatowych, był brak środków na realizację dużych zadań inwestycyjnych (o charakterze budowlanym) oraz problemy z zapewnieniem odpowiedniej kadry nauczycielskiej. "Potrzeby inwestycyjne stanowią istotny problem w gminach usytuowanych w pobliżu dużych miast, dla których stają się tzw. sypialniami. Napływ nowych mieszkańców stwarza konieczność zapewnienia im odpowiedniej infrastruktury, w tym szkół i przedszkoli, co oznacza potrzebę wybudowania nowych obiektów" - czytamy.

Zapewnienie odpowiedniej kadry nauczycielskiej, w tym nauczycieli zawodów, języków obcych, przedmiotów ścisłych oraz nauczycieli mających przygotowanie z pedagogiki specjalnej jest - według NIK - kolejnym bardzo istotnym problemem występującym w samorządach. Ponadto organy wykonawcze kontrolowanych gmin i powiatów zwracały uwagę na odpływ nauczycieli ze szkół oraz małe zainteresowanie tym zawodem wśród młodych ludzi rozpoczynających dopiero swoją karierę zawodową.

Spośród 48 kontrolowanych j.s.t. 38 informowało o trudnościach, jakie występują na ich terenie z zatrudnianiem i zatrzymaniem nauczycieli. Brakowało nauczycieli przedmiotów ścisłych, np. matematyki, fizyki, chemii, informatyki, jak i języków obcych oraz posiadających uprawnienia do pracy z dziećmi z orzeczeniami poradni psychologiczno-pedagogicznych. Powiaty ponadto zgłaszały brak nauczycieli przedmiotów zawodowych. Jak czytamy w raporcie NIK, by zaradzić temu problemowi, w szkołach prowadzonych przez j.s.t. zatrudniani byli nauczyciele emeryci, a także osoby posiadające wymagane kwalifikacje, ale niebędące nauczycielami.

TAGI
KOMENTARZE12

  • kohanoski 2022-06-11 17:24:49
    żadnych piniendzy nie brakuje, Roztozki pedział że som w subwencji to som, a jak Handke z Buzkiem mówili że som piniondze na gimnazióm to i były, nawet ociec Juzka Bonka wiedział gdzie som zakopane bo on kłamał że niewiedział bo wiedział! zawsze te nauczyciele nie wiedzom czego hcom, pan handke to... był gość od oświaty i on fszystko wiedział gdzie piniondze som - on nawet wiedział gdzie som piniondze za las - on wiedział fszystko a potem umar  rozwiń
  • nauczel 2022-06-07 22:04:29
    górne foto takie fajne, rzeczywisty obraz szkoły tyle tylko że upozorowany
  • Rodzic 2022-06-07 21:48:35
    Do ff: Brajanki, Jessice ,bąbelki też? Tyle tu było inwektyw od nauczycieli a ty gdzie byłaś? Nauki brałaś u doradcy metodycznego?

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!