Partnerzy portalu

Samorząd przygotowuje się na wielkie wyzwanie. Szkoły nie są jeszcze gotowe

Samorząd przygotowuje się na wielkie wyzwanie. Szkoły nie są jeszcze gotowe
Łódź przygotowuje licea do przyjęcia podwójnych roczników (fot. lodz.pl)
W Łodzi w rekrutacji do szkół ponadpodstawowych weźmie udział podwójny rocznik. Placówki nie są przygotowane na przyjęcie tak dużej liczby uczniów, dlatego magistrat przeznaczył ok. 2 mln zł na remonty. Władze miasta podkreślają, że sytuacja w tym momencie jest opanowana.
  • Q latach 2014 i 2015 do klas pierwszych szkół podstawowych przyjęty został jednocześnie podwójny rocznik. Dlatego już w 2022 r. do szkół średnich w Łodzi poszło ponad 7,5 tys. uczniów, czyli o 36 proc. więcej niż w roku go poprzedzającym - powiedziała wiceprezydent Łodzi Małgorzata Moskwa-Wodnicka.
  • Z danych Urzędu Miasta Łodzi wynika, że nadchodząca rekrutacja będzie jeszcze większym wyzwaniem, ponieważ trzeba było przygotować ofertę dla 9 tys. absolwentów podstawówek. Dlatego za niemal 2 mln magistrat dostosuje budynki i zwiększa liczbę oddziałów.
  • Po uruchomieniu 54 nowych oddziałów w szkołach średnich będzie w sumie 9082 miejsc, również dla uczniów spoza Łodzi, którzy w obecnej rekrutacji stanowią około 20 proc. wszystkich kandydatów.

Nadchodząca rekrutacja do szkół będzie wielkim wyzwaniem

Jak przypomniała wiceprezydent Łodzi Małgorzata Moskwa-Wodnicka, ze względu na podwyższenie wieku obowiązku szkolnego, w latach 2014 i 2015 do klas pierwszych szkół podstawowych przyjęty został jednocześnie podwójny rocznik - 6- i 7-latków. Dlatego już w ubiegłym roku do szkół średnich w Łodzi poszło ponad 7,5 tys. uczniów, czyli o 36 proc. więcej niż w roku go poprzedzającym.

Z danych przygotowanych przez Urząd Miasta Łodzi wynika, że nadchodząca rekrutacja będzie jeszcze większym wyzwaniem, ponieważ trzeba było przygotować ofertę edukacyjną dla 9 tys. absolwentów podstawówek; to o 62 proc. więcej niż w roku szkolnym 2021/2022. Jednocześnie szkoły średnie w tym roku opuści jedynie 4,3 tys. uczniów.

"Mimo że sytuacja to efekt reform rządowych, musimy sobie lokalnie poradzić, tak jak każdy z samorządów Polsce. Wnioskowaliśmy o wsparcie finansowe tych inwestycji do Ministerstwa Finansów. Odpowiedź resortu, po konsultacji z Ministerstwem Edukacji i Nauki, była negatywna - zaznaczyła Moskwa-Wodnicka.

Samorząd dostosuje budynki do nowych realiów i zwiększa liczbę oddziałów

Obecnie łódzkie szkoły ponadpodstawowe nie są przygotowane na przyjęcie tak dużej liczby uczniów, dlatego za niemal 2 mln magistrat dostosuje budynki do nowych realiów i zwiększa liczbę oddziałów.

Wakacyjne remonty zaplanowano w 15 liceach. Przede wszystkim utworzone zostaną nowe sale lekcyjne - niektóre w szkolnych bibliotekach, siłowniach, piwnicach czy pomieszczeniach gospodarczych, inne w wydzielonej części korytarza. Modernizowane będą również istniejące klasy; szkoły dostaną pieniądze na zakup sprzętu, dodatkowych mebli i pomocy dydaktycznych. Inwestycja obejmie też remonty sal gimnastycznych i sanitariatów oraz, w kilku przypadkach, wymianę okien. Wszystkie prace mają się skończyć przed 1 września.

"Myśleliśmy o tym od dawna, planowaliśmy inwestycje od pół roku, przeprowadziliśmy rekonesans. Środki trafiły do szkół i chcemy te remonty bezproblemowo przeprowadzić w wakacje. Dyrektorzy szkół są na etapie wyboru wykonawców, bądź tych wykonawców już wybrali, więc mamy pewność, że dzieci przyjdą do placówek, które będą na to przygotowane" - zaznaczył dyrektor Departamentu Pracy, Edukacji i Kultury Piotr Bors.

Pieniądze trafiły m.in. do I Liceum Ogólnokształcącego, które na remonty otrzymało 170 tys. zł. Ma to wystarczyć m.in. na wydzielenie i utworzenie nowych sal lekcyjnych oraz modernizację sanitariatów.

"Dostaliśmy taką kwotę, o jaką wnioskowaliśmy. W salę lekcyjną przekształcimy na przykład harcówkę, w której od nowego roku szkolnego będzie mogło uczyć się 30 osób, oprócz tego zorganizujemy dodatkową, mniejszą salę, w której prowadzone będą zajęcia językowe" - wyjaśnił dyrektor I LO w Łodzi Marcin Chrabelski.

Po uruchomieniu nowych oddziałów w szkołach średnich będzie w sumie 9082 miejsc

Po uruchomieniu 54 nowych oddziałów w szkołach średnich będzie w sumie 9082 miejsc, również dla uczniów spoza Łodzi, którzy w obecnej rekrutacji stanowią około 20 proc. wszystkich kandydatów.

"Priorytetem jest to, żeby wszyscy uczniowie, którzy o to aplikują, dostali się do szkoły średniej, a naszą rolą jest to, żeby tę ścieżkę ułatwić. Sytuacja w tym momencie jest opanowana. Apeluję do uczniów i do rodziców, żeby spokojnie podejść do kolejnych etapów rekrutacji. 14 lipca będzie ogłoszona lista zakwalifikowanych i niezakwalifikowanych kandydatów i wtedy jest czas, żeby rodzice potwierdzili, czy dziecko zostaje w danej szkole. Ostateczne listy opublikujemy 21 lipca. Będziemy obserwować sytuację, bo obecnie zakładamy, że klasy będą 30-osobowe. Mamy możliwość zwiększyć te klasy do 32-33 osób" - dodała wiceprezydent Łodzi.

Zgodnie z przewidywaniami, w kolejnych latach sytuacja w szkołach średnich wcale nie będzie łatwiejsza - aż do roku szkolnego 2026/2027 uczyć się w nich będzie pięć roczników. Dopiero w roku szkolnym 2027/2028 liczba uczniów w szkole zmniejszy się do 4 roczników.

TAGI
KOMENTARZE8

  • Zaremba 2023-05-31 12:14:10
    Do Administracja : 👍
  • Administracja 2023-05-31 11:22:09
    Do wprost: zastosowałam i podtrzymuje to co napisałam w poprzednim poście. Proszę też zastosować"odpowiedni filtr" i sprawdzić jakich konkretnie nauczycieli brakuje. Wy ciągle jesteście do czegoś zmuszani ale jak któryś nauczyciel ma więcej ponadwymiarowych godzin to drugi natychmiast prz...ychodzi się wykłócać dlaczego on też nie może. PADACIE ZE ZMĘCZENIA !? Nie wiem czy się śmiać czy płakać. Co widać a czego nie widać zza biurka tego nawet nie wiecie. Zresztą sami przychodzicie ze swoimi "rewelacjami" typu "dlaczego ja"  rozwiń
  • wprost 2023-05-31 10:44:01
    do Administracja: Proszę zajrzeć na stronę kuratorium i zastosować odpowiedni filtr. 3/4 wszystkich ogłoszeń jest na 18 i więcej godzin dydaktycznych. Na zastępstwo - mniej niż 1/5. Bierzemy godziny ponadwymiarowe - często jestęmy do nich zmuszani sytuacją finansową lub przez dyrektorów. PADAMY ZE... ZMĘCZENIA, bo to praca niezwykle stresująca i wyczerpująca. Wy zza biurka tego nie widzicie, ale my SŁANIAMY SIE ZE ZMĘCZENIA.  rozwiń

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!