Partnerzy portalu

Sławomir Wittkowicz: nie chcemy się wikłać w jakąś akcję protestacyjną tylko dlatego, że opozycji brakuje paliwa

Sławomir Wittkowicz: nie chcemy się wikłać w jakąś akcję protestacyjną tylko dlatego, że opozycji brakuje paliwa
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022
W piątek 13 września dowiemy się, jakie będą dalsze działania nauczycieli skupionych wokół Wolnego Związku Zawodowego „Solidarność – Oświata”, będącego główną organizacją związkową środowiska edukacyjnego, wchodzącą w skład Forum Związków Zawodowych. Do tego dnia mają być znane wyniki sondażu, który właśnie jest wśród jego członków prowadzony.

  • Wolny Związek Zawodowy „Solidarność – Oświata” bada nastroje strajkowe wśród swoich członków.
  • Wyniki sondażu będą znane 13 września. Nie należy się jednak spodziewać, by skutkowały one jakimiś protestami przed wyborami.   
  • Datą graniczną są wybory 13 października. Po nich może być różnie i nie jest wykluczone, że nauczyciele wyjdą na ulice.

W dniach 29-30 sierpnia 2019 r. w Bydgoszczy odbyło się posiedzenie Zarządu Krajowego Wolnego Związku Zawodowego „Solidarność – Oświata”, który zdecydował o przeprowadzeniu wśród członków związku ankiety dotyczącej preferowanych przez nich dalszych form protestu.

- Dokonaliśmy dokładnej analizy wniosków z przebiegu kwietniowego strajku oraz raportu z badań zespołu prof. Michała Bilewicza i zdecydowaliśmy, że od 2 do 11 września robimy sondaż wśród członków związku dotyczący preferowanych przez nich form protestu lub strajku. 13 odbędzie się w Warszawie posiedzenie zarządu krajowego, który podejmie decyzje, co dalej – mówi przewodniczący Sławomir Wittkowicz.

Zatem inaczej niż w przypadku Związku Nauczycielstwa Polskiego, już w przyszły piątek dowiemy się, co na temat strajku sądzą przedstawiciele największego związku nauczycielskiego wchodzącego w skład Forum Związków Zawodowych, organizacji uczestniczącej w negocjacjach i rozmowach z rządem w Centrum Partnerstwa Społecznego „Dialog”.

Zdecydują nauczyciele

- Chcemy podjąć decyzję już w piątek. Jesteśmy organizacją mniejszą niż ZNP, więc pójdzie nam to sprawniej. To ludzie muszą zadecydować, co dalej, szczególnie po tym poobijaniu kwietniowym. Bo co z tego, że powiemy: odwieszamy protest i przystępujemy do twardej akcji strajkowej, kiedy strajkować będzie tylko przewodniczący i zarząd. O tym muszą zdecydować członkowie związku – wyjaśnia Sławomir Wittkowicz.

Podkreśla, że na obecnym etapie nic nie jest przesądzone. Atmosfera jest bardzo zróżnicowana i są regiony, w których frustracja nauczycieli nie przełoży się nawet na uliczną akcję, ale są i takie, gdzie nauczyciele są gotowi do wszelkich form działania. W dużych miastach, gdzie sytuacja na rynku pracy jest dobra, nauczyciele coraz częściej rezygnują z wykonywania zawodu lub występują o urlopy bezpłatne, co też jest pewną formą protestu.

– Wtedy formalnie jestem jeszcze pracownikiem, ale nie zarabiam w szkole i zajmuję się czymś innym – wyjaśnia przewodniczący Wittkowicz. I dodaje: Obecnie toczy się kampania wyborcza i nie ma prawdziwej dyskusji o problemach oświaty. Tymczasem w szkolnictwie branżowym w wielu placówkach brakuje kadr i już teraz pracują w nich emerytowani nauczyciele.

– Z MEN wylewają się potoki informacji o kształceniu do przemysłu 4.0, ale nikt nie mówi, kto będzie to robił – 80-latek? – pyta.

Nie będzie protestów przed wyborami

Podkreśla, że związek nie zamierza organizować żadnej akcji przed wyborami, ponieważ miałaby niewielki sens.

– Nie chcemy być wmanipulowani przed 13 października w jakąś akcję protestacyjną tylko dlatego, że opozycji brakuje paliwa i dobrze byłoby ruszyć nauczycieli – podkreśla przewodniczący WZZ. I dodaje: – Związek nie chce być uczestnikiem gry prowadzonej między partiami politycznymi. Tym bardziej że bez względu na to, kto wygra wybory, to po 13 października będzie musiał stanąć przed problemem bardzo niskich wynagrodzeń nauczycieli. I z naszego punktu widzenia nie ma znaczenia, czy wygra je obecnie rządząca partia, czy inna. - Jest nas około 600 tys. pracowników placówek publicznych, więc to na władzach publicznych ciąży obowiązek rozwiązania tego problemu – mówi Sławomir Wittkowicz.  

Jednocześnie wyjaśnia, że na strajk przed wyborami nie pozwala sama procedura. W przeciwieństwie do Związku Nauczycielstwa Polskiego władze WZZ „Solidarność-Oświata” stoją na stanowisku, że przeprowadzenie referendum strajkowego nie wystarczy, by strajk odwiesić i go kontynuować. Ich zdaniem musi być również przeprowadzona cała procedura strajkowa.

6-proc. podwyżka niczego nie rozwiąże

Sławomir Wittkowicz odniósł się też do słów Jarosława Kaczyńskiego, prezesa PIS, który w Poznaniu zapowiedział, że nauczyciele będą coraz lepiej zarabiali i obiecał, że w przyszłym roku otrzymają kolejną podwyżkę w wysokości 6 proc.

- Zapewne od września 2020 r., bo odnośnie do podwyżki od stycznia to nawet bardzo optymistycznie nastawiony do podwyżek nauczycieli minister Dariusz Piontkowski stwierdził, że nie będzie to możliwe – skomentował Sławomir Wittkowicz.

Jego zdaniem 6-proc. podwyżka nie rozwiąże żadnego problemu, a jedynie podtrzyma obecny stan rzeczy. Dopiero 15-proc. wzrost wynagrodzeń, o który zabiegają wszystkie związki zawodowe nauczycieli, pozwoli na rozpoczęcie rozmów o zmianach w systemie wynagradzania nauczycieli i w ogóle usprawnieniach w systemie edukacji.

- 15 proc. w 2020 roku to naprawdę minimum. Ten nasz postulat z początku roku mówiący o konieczności wzrostu wynagrodzenia zasadniczego o tysiąc złotych naprawdę nie wziął się z sufitu. Ta kwota pokazywała, jak rozjeżdżają się relacje między przeciętnym wynagrodzeniem w gospodarce narodowej, szczególnie osób z wyższym wykształceniem, a zarobkami nauczycieli. I jak wynagrodzenie nauczyciela stażysty i kontraktowego jest blisko wynagrodzenia minimalnego. To pokazuje totalny brak pomysłu na rozwiązanie problemu – stwierdził przewodniczący Wittkowicz.

TAGI
KOMENTARZE10

  • J 2019-09-21 08:57:29
    Słabością reprezentatywnych oświatowych zz w Polsce jest to, że nie potrafią mówić jednym głosem w sprawach naprawdę ważnych dla nauczycieli uczniów i ich rodziców a rząd, ten czy kolejny, bardzo umiejętnie to wykorzysta i w rezultacie zamierzonego skutku nie będzie. Przykładem są nierealne, moim z...daniem wygórowane żądania 1000+ dwóch zz, zamiast postulować i domagać się powiązania podwyżek ze wzrostem śr pensji w gospodarce. Czasami kompromis jest niezbędny też w ustaleniach między wszystkimi centralami zz.  rozwiń
  • Henryk 2019-09-17 15:00:00
    Panie Wittkowicz opozycji nie brak paliwa tylko zwiazkom zawodowym brak chęci do walki z głupotą reformy Zalewskiej i obrony bdb nauczycielli przed bezrobociem !!!zwiazki zawodowe to placenie skladek i 1x w roku tzw wyjazd zwiazkowy albo w maju ,...,kulig,, czyli połowa uchlana jak ś....... Byla taka kompromitacja pijanych nauczycieli we Wloszech i Wiedniu (po polsku jezykiem wulgarnym)  rozwiń
  • Jan 2019-09-17 14:51:31
    Wszyscy pilnują stołka dobrze opłacanego,a warunki pracy i bytu nauczycieli mają w d......e! Wyrobili sobie db emerytury sa starzy powrot do nauczycielstwa im nie grozi! Nie bedą waiczyć z PiS w obronie uczniow i belfrow, Gadane maja słabe,pani Ga...rdjas skrzydla opadły, Co Szydlo kazała i koniec cyrku, Teraz wybory potem podział stolkow, za rok pensum 35h, podwyzka 67 zł brutto i nowe zwolnienia nauczycieli itak do wyborow prezydenta samorzadu, Wypisalismy się ze zwiazkow  rozwiń

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!