Szkół mniej, nauczycieli więcej

Oficjalnie MEN zaprezentuje statystyki w przyszłym tygodniu. Już jednak wiadomo, że na Mazowszu przybyło 3 tys. pedagogów, zaś w Małopolsce - 6 tys; w woj. lubelskim liczba etatów - jak podaje tamtejsza kurator oświaty - wzrosła o 816. Podobna tendencja jest w innych województwach - wynika z zebranych w kuratoriach przez Dziennika Gazetę Prawna danych.
"Najgorsze jest przed nami. W ciągu trzech lat 35 tys. nauczycieli i pracowników administracji straci pracę" - mówi cytowany w gazecie szef ZNP Sławomir Broniarz.
Z zaprezentowanych w połowie października przez Związek Nauczycielstwa Polskiego danych wynikało, że prace z powodu reformy edukacji straciło 6,5 tys. pedagogów, a ponad 18,5 proc. ma ograniczony wymiar etatu lub pracuje w kilku placówkach. Resort edukacji od początku uważa, że dane te są nierzetelne.
"Jeszcze do niedawana słyszeliśmy o 100 tys. zwalnianych nauczycieli, innym razem o 37 tys. Nikt nie zna metody wyliczeń, jaką posługuje się ZNP" - mówi cytowana w DGP minister edukacji Anna Zalewska.
-
Olek
2017-11-09 12:54:44
Brakuje najtrudniejszego z zawodów - nauczyciel edukacji przedszkolnej z językiem obcym + ukończenie kursu kwalifikacyjnego z Autyzmu lub Oligofrenopedagogiki.Niebawem całe rzesze wspaniałych specjalistów edukacji przedszkolnej odejdą na zasłużone emerytury. Kto zastąpi ten kwiat edukacji ???... rozwiń
-
Werka
2017-11-09 10:26:51
Do Mariusz: U nas podobnie...
-
Mariusz
2017-11-09 09:56:34
Znam szkoły w Luboniu i Poznaniu, gdzie nauczyciele dzięki "dobrej reformie" stracili pracę i nie znaleźli nowej...