Szkołę w Dąbkach można uratować

Z początkiem maja przedstawiciele Federacji Inicjatyw Oświatowych (FIO) spotkali się z władzami gminy Darłowo (na terenie, której leżą Dąbki z okupowaną przez głodujących rodziców szkołą) oraz przedstawicielami komitetu protestacyjnego.

Czytaj też: Głodujące w obronie szkoły w Dąbkach spotkały się z wojewodą

Do analizy sytuacji przydatna okazała się matryca kalkulacyjna finansów gminnych na edukację. Matryca jest narzędziem ukazującym sytuację finansową szkół w gminach w celu ułatwienia prowadzenia rozmów i uzyskania porozumienia między władzami a obywatelami.

Matryca została przygotowana ze środków Unii Europejskiej i Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji w ramach projektu „Monitoring procesu przekazywania szkół i przedszkoli zagrożonych likwidacją organizacjom pozarządowym" realizowanego przez Federację Inicjatyw Oświatowych i Związek Gmin Wiejskich RP.

Czytaj też: Czy na pewno trzeba zamknąc szkołe? Skalkuluj

Na podstawie pierwszych uzyskanych danych dotyczących finansów przeznaczanych na oświatę w gminie Darłowo i uchwał podjętych na nadzwyczajnej sesji rady gminy 27 kwietnia o wyrażeniu zgody na prowadzenie szkoły w Dąbkach przez Stowarzyszenie Szansa oraz użyczeniu budynku szkoły w Dąbkach temu stowarzyszeniu, FIO stwierdziła, że władze gminy prowadzą politykę przekazywania zadań własnych organizacjom pozarządowym w celu ochrony finansów samorządowych.

- Władzom zależy na utrzymaniu szkoły w Dąbkach jako szkoły prowadzonej przez stowarzyszenie - twierdzi Alina Kozińska-Bałdyga, prezeska FIO

Rozwiązaniem rekomendowanym przez Federację jest, aby nowym organem prowadzącym było stowarzyszenie powołane przez rodziców i społeczność Dąbek oraz innych miejscowości z obwodu szkoły.

- Prowadzenie dwóch szkół w dwóch różnych miejscowościach - Jeżyczkach i Dąbkach, przez Stowarzyszenie Szansa z Jeżyczek może być źródłem przyszłych konfliktów - kontynuuje.

FIO zachęca władze gminy i członków Komitetu Protestacyjnego do podjęcia rozmów nad tym, czy nowotworzona szkoła w miejsce likwidowanej placówki lepiej, aby była szkołą publiczną prowadzoną przez stowarzyszenie, czy też niepubliczną na prawach publicznej.

Czytaj też: Przejęcia szkół publicznych szansą dla wsi

Ponadto FIO napisała w liście otwartym (publikujemy go poniżej w dziale Multimedia) do wszystkich zainteresowanych szkołą w Dąbkach, że spór wokół tej placówki dowodzi potrzeby rzetelnej debaty publicznej o problemie oświaty wiejskiej.

- Niezbędne jest przedyskutowanie wielu kwestii: zjawiska likwidacji szkół i przedszkoli, przekazywania zadań własnych samorządów organizacjom pozarządowym w ramach tzw. outsourcingu, rzeczywistego wyrównywania szans edukacyjnych, roli szkoły w środowisku wiejskim, jakości edukacji, roli rodziców w szkole, zadań dla związków zawodowych i roli organizacji pozarządowych - czytamy w liście.

Czytaj też: Szkoły mogą być prowadzone przez inne organy

DO POBRANIA