Partnerzy portalu

Uczeń zaraził się koronawirusem w szkole? Można wystąpić o odszkodowanie

Uczeń zaraził się koronawirusem w szkole? Można wystąpić o odszkodowanie
Można ubiegać się o odszkodowanie za zakażenie koronawirusem w szkole (fot. men.gov.pl)
Nie ma podstaw prawnych do podpisywania przez rodziców w szkole oświadczeń o świadomości ryzyka i zrzeczeniu się ewentualnych roszczeń w przypadku zakażenia koronawirusem. Podpisanie go nie pozbawia rodzica możliwości dochodzenia odszkodowania w razie zakażenia - informuje MEN.
  • W obowiązującym systemie prawnym nie istnieje podstawa prawna zobowiązująca rodzica do podpisywania oświadczenia o świadomości ryzyka i zrzeczeniu się ewentualnych roszczeń w przypadku zakażenia koronawirusem - poinformowała rzeczniczka prasowa Ministerstwa Edukacji Narodowej Anna Ostrowska.
  • Jak wskazała podpisanie takiego oświadczenia nie pozbawia rodzica możliwości występowania na drogę sądową z powództwem o odszkodowanie w przypadku zakażenia koronawirusem, gdyż podpisane takiego oświadczenie przez rodzica jest bezskuteczne.
  • Ocena zasadności takiego roszczenia będzie każdorazowo przedmiotem rozstrzygnięcia właściwego sądu - podała.

Dla 4,6 mln uczniów we wtorek (1 września) rozpoczął się nowy rok szkolny 2020/2021, a szkoły wracają do stacjonarnego nauczania. Mają w nich obowiązywać wytyczne sanitarne. W razie wystąpienia w szkole zakażenia koronawirusem część lub wszyscy uczniowie będą na oznaczony czas przechodzić na naukę zdalną.

"W obowiązującym systemie prawnym nie istnieje podstawa prawna zobowiązująca rodzica do podpisywania oświadczenia o świadomości ryzyka i zrzeczeniu się ewentualnych roszczeń w przypadku zakażenia koronawirusem - poinformowała rzeczniczka prasowa Ministerstwa Edukacji Narodowej Anna Ostrowska, komentując informacje o oświadczeniach, które dostała do podpisu część rodziców.

Rzeczniczka wskazała też, że podpisanie takiego oświadczenia nie pozbawia rodzica możliwości występowania na drogę sądową z powództwem o odszkodowanie w przypadku zakażenia koronawirusem, gdyż podpisane takiego oświadczenie przez rodzica jest bezskuteczne.

Czytaj też: Nowy rok szkolny. Ten eksperyment musi się udać

"Ocena zasadności takiego roszczenia będzie każdorazowo przedmiotem rozstrzygnięcia właściwego sądu" - podała.

We wtorek w mediach społecznościowych pojawiły się informacje o oświadczeniach, które dostali do podpisu rodzice. W jednej z nich, opublikowanej na Twitterze, można przeczytać, że jedna ze szkół w Krakowie daje rodzicom do podpisu oświadczenie następującej treści: "Oświadczam, że oddając dziecko pod opiekę szkoły działającej w czasie stanu pandemii COVID-19: jestem świadomy/świadoma istnienia licznych czynników ryzyka grożących zarażeniem się COVID-19: a) dziecku, b) rodzicom/opiekunom, c) innym domownikom, i w przypadku zachorowania nie będę wnosił skarg i zażaleń".

W ubiegłym tygodniu MEN informował, w odpowiedzi na pojawiające się informacje o wymaganiu przed dyrektorów składania przez nauczycieli oświadczeń o stanie zdrowia ich i członków ich rodzin, że nie ma podstaw prawnych do składania przez pracowników jednostek systemu oświaty takich oświadczeń.

TAGI
KOMENTARZE32

  • Jola 2020-09-06 16:18:55
    Do Joanna: przyjdą inni nie ma problemu wymiana wszystkim wyjdzie na dobre. Stare powiedzenie mówi że nie ma ludzi niezastąpionych. Rzeczywiście warto spojrzeć dalej niż czubek własnego nosa.
  • Hmm 2020-09-06 16:15:14
    Do Arek: nauczycielki też biorą 500plus i 300plus czy uniósły się honorem i nie biorą żeby nie zostać "madkami"????
  • Arek 2020-09-06 10:07:22
    Do Agnieszka : Pokolenie madek 500+

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!