Wcześniejsze emerytury uzgodnione? Związki nauczycielskie nie potwierdzają

- Warunki odchodzenia nauczycieli na wcześniejsze emerytury nie zostały uzgodnione - twierdzą związkowcy.
- Nie wiadomo, kto będzie uprawniony do takiej emerytury ani jak ona będzie naliczana.
- A to tylko niektóre kwestie, które trzeba ustalić.
- Jesteśmy po dużych konsultacjach ze związkami zawodowymi na temat przywrócenia emerytury nauczycielskiej po 20 latach pracy przy tablicy i 30 latach pracy w ogóle. Jestem przekonany, że jeszcze w tym półroczu będzie wypracowany projekt ustawy, który będzie przywracał takie uprawnienie, które nauczyciele stracili w 2009 r. - powiedział minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek w rozmowie z Radiem Zet.
Ta wypowiedź mocno zbulwersowała przedstawicieli związków zawodowych, którzy w tych negocjacjach uczestniczą. Bo - jak twierdzą - na ostatnim spotkaniu 1 lutego w ramach Zespołu ds. statusu zawodowego pracowników oświaty dostali do przemyślenia materiał, ale na tym koniec.
Materiały nie są konkretne, ale wynika z nich, że ministerstwo myśli o rozwiązaniu doraźnym
- To wierutne kłamstwo! Minister niczego z nami nie ustalił - mówi Jerzy Ewertowski, członek prezydium Krajowej Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność”, który uczestniczy w rozmowach z MEiN. - Minister dał nam tylko jakieś warianty rozwiązań do zaopiniowania, które wyglądają na doraźne działania i dające prawo do wcześniejszych emerytur rocznikom do 1977 r. Tymczasem nam chodzi o przywrócenie w ogóle uprawnienia nauczycieli do wcześniejszej emerytury z art. 88 Karty nauczyciela - wyjaśnia.
Podkreśla przy tym, że to nie pierwszy raz, kiedy minister wprowadza opinię publiczną w błąd.
- Wcześniej, rzekomo, zgodziliśmy się na podniesienie pensum, a jak zaczęliśmy robić szum, to zaczął nas obwiniać, że nie chcieliśmy 40-proc. podwyżki dla nauczycieli. Pan minister jest naukowcem, dlatego nie podejrzewam, że nie wie, co mówi. Czyli jest w tym jakieś modus operandi - stwierdza.
Podejrzewa, że rozwiązania dotyczące wcześniejszych emerytur będą miały charakter tymczasowy - związany ze spodziewanymi zwolnieniami, ale nie tylko tymi, wynikającymi z drastycznego zmniejszenia się liczby młodzieży w szkołach ponadpodstawowych, ale również z odejściami z powodu planowanego zwiększenia pensum, czyli godzin bezpośredniej pracy nauczyciela z uczniami.
- Minister mówi wprawdzie o wyjściu roczników ze szkół ponadpodstawowych, ale jednocześnie o tym, że na pewno trzeba podnieść pensum - argumentuje.
Ta kwestia również nie jest uzgodniona.
Informacja o uzgodnieniu projektu to zagrywka medialna
- To jakieś żarty - mówi Sławomir Wittkowicz, przewodniczący Wolnego Związku Zawodowego „Forum - Oświata”. - Szczególnie odpowiedź na nasze pytania jest uzgodniona - mówi z sarkazmem. Te pytania to:
- jak będzie obliczana ta emerytura,
- co ze składkami, które są odprowadzane systematycznie na indywidualne konta przez nauczycieli,
- czy ta emerytura ma dotyczyć wszystkich nauczycieli, którzy spełniają kryterium stażu pracy, czy tylko niektórych roczników,
- czy to jest rozwiązanie na stałe, czy na jakiś okres 3-5 lat.
- Dopóki nie zobaczę konkretów na stole, to traktuję to tylko jako kolejną zagrywkę ministra i nic więcej. Szczególnie, że pan minister zapowiedział, iż w ciągu pół roku wszystko będzie gotowe - mówi Wittkowicz.
ZNP dopiero zbiera postulaty związkowców, ale ogólne uwagi już ma
- To jest coś niesamowitego, że minister opowiada takie bzdury w radiu, bo to wskazuje, że jesteśmy bliscy osiągnięcia celu, jakim są wcześniejsze emerytury. Tymczasem prawda jest taka, że 1 lutego wiceminister Dariusz Piontkowski przedstawił jedynie materiał do konsultacji i my teraz czekamy na opinie z naszych placówek do 10 marca, ale tam jest tak duży poziom ogólności, że minister chyba śnił o projekcie uzgodnionym. Bo jak inaczej można to nazwać, skoro w tym materiale nie ma żadnych konkretów, tylko zarysowano pewne obszary - mówi Krzysztof Baszczyński, wiceprezes Związku Nauczycielstwa Polskiego.
Podkreśla, że ZNP już teraz ma do przedstawionego materiału wiele uwag. Pierwsza to, w jaki sposób będzie liczona ta emerytura: czy według starego systemu, czy nowego. Druga - jakie obejmie ona roczniki, a więc czy to będzie zmiana incydentalna, czy też wejdzie na czas nieokreślony. Pytanie kolejne, które zostało zadane podczas spotkania 1 lutego - dlaczego ta zmiana ma wejść w 2024 lub w 2025 r., a nie w 2023, skoro nauczyciele tak na to uprawnienie czekają?

- Mamy odpowiedzieć, co o tym sądzimy, więc uważam, że skoro minister czeka na nasze opinie, to projekt nie jest uzgodniony - argumentuje.
Związkowcy liczą, że o sprawach emerytur będą mogli podyskutować 22 marca, a więc w trakcie kolejnego posiedzenia Zespołu ds. statusu zawodowego pracowników oświaty. Problem w tym, że według aktualnych ustaleń takiego punktu w programie nie ma. To jednak - tak jak ostatnio - może się zmienić.
Bez względu na wynik ustaleń, nie będzie powrotu do rozwiązań z art. 88 Karty nauczyciela
W cytowanej już wypowiedzi radiowej minister sugeruje, że będzie to powrót do uprawnienia sprzed roku 2009. Krzysztof Baszczyński twierdzi, że z przedstawionych materiałów wynika, że nie będzie powrotu do artykułu 88 Karty nauczyciela.

Czytaj więcej
Solidarność oświatowa nie chce edukacji włączającej- Deklaracje, które minister składa, są deklaracjami nieprawdziwymi. Rozbudza tylko nadzieje, tymczasem coś takiego na pewno nie będzie miało miejsca - stwierdza Krzysztof Baszczyński.
Wskazuje również, że jeśli uda się uzgodnić kwestie związane z wcześniejszą emeryturą, czego nie wyklucza, to nauczyciele nie powinni się spodziewać, że kwota takiego świadczenia będzie duża.
- O wielkości pieniędzy, jakich można się spodziewać, świadczy odpowiedź, jaką otrzymaliśmy na spotkaniu 1 lutego w MEiN: „lepiej niech to będzie wartość nawet minimalnej emerytury niż nic” - wskazuje.
PortalSamorzadowy.pl zwrócił się do resortu edukacji z prośbą o wskazanie, co właściwie ustalono w trakcie wspomnianych przez ministra Czarnka konsultacji. Po otrzymaniu odpowiedzi powrócimy do tematu.

Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
-
Zofia
2023-03-02 11:16:18
A jednak Czarnek nie uważa ich za komunistyczne , choć to zapewne pod publikę wwwbankierplwiadomoscPodwyzkidlanauczycieliCzarnekSapodstawyprawnedoichwyplatyiwyrownaniaod1stycznia8497770 Nie da się podlinkowac ale może uda ci się odszukać artykuł
-
Odpowiedz
2023-02-28 12:19:45
Do mariusz: komuś źle w szkole zawsze może zmienić zawód lub przejść do szkoły prywatnej. Będzie zarabiał 10 tysięcy na rękę.
-
mariusz
2023-02-28 10:19:57
Do Marek : Jaka zazdrość przez ciebie przemawia. Chłopie zostań nauczycielem i idź na emeryturę co za problem. Będziesz mi9ał 3 urlopy.