- ZNP zwraca uwagę, że wśród pedagogów rosną obawy związane z możliwością utraty uprawnień wynikających z ustawy Karta Nauczyciela, a niekorzystne zmiany w zakresie statusu zawodowego nauczycieli nie są akceptowane przez Związek.
- Organizacja przekonuje ponadto, że utrzymujący się stan zagrożenia epidemicznego to okres niesprzyjający wdrażaniu tak poważnej zmiany w oświacie.
- Rządzący nie mogą po raz kolejny w nieodpowiedzialny sposób reformować oświaty. Skutki mogą być katastrofalne – czytamy w stanowisku ZNP.
Po tym, jak kilka dni temu negatywne stanowisko w sprawie projektu Ministerstwa Edukacji i Nauki „Edukacja dla wszystkich – ramy rozwiązań legislacyjno-organizacyjnych na rzecz wysokiej jakości kształcenia włączającego dla wszystkich osób uczących się” przyjęła Rada Krajowej Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność” teraz sporo zastrzeżeń wobec tego projektu przedstawiło także prezydium Zarządu Głównego Związku Nauczycielstwa Polskiego. W opublikowanym 23 lutego stanowisku Związek domaga się wstrzymania prac nad tym projektem i stwierdza, że „uwzględniając zastrzeżenia wniesione przez nauczycieli praktyków, rodziców i partnerów społecznych należy ponownie poddać proponowane rozwiązania szerokim konsultacjom społecznym”.
- Projektowane zmiany w opinii środowiska nauczycielskiego są kontrowersyjne i budzą ogromny niepokój spowodowany troską o rozwój i warunki kształcenia dzieci i młodzieży ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi – pisze ZNP.
Czytaj: "Edukacja dla wszystkich" - MEN zaprasza na konsultacje
Związek podkreśla, że wśród pedagogów rosną obawy związane z możliwością utraty przez nich uprawnień wynikających z ustawy Karta Nauczyciela, a niekorzystne zmiany w zakresie statusu zawodowego nauczycieli nie są akceptowane przez ZNP jako reprezentanta środowiska nauczycielskiego.
Organizacja przekonuje ponadto, że utrzymujący się stan zagrożenia epidemicznego to okres niesprzyjający wdrażaniu tak poważnej zmiany w oświacie.
- W tym trudnym dla wszystkich czasie należy z wielką wrażliwością rozważyć zasadność poszczególnych rozwiązań i postawić pytanie – czy kolejna tak poważna zmiana systemowa powinna obecnie mieć miejsce, zwłaszcza w sytuacji braku odpowiednich nakładów finansowych niezbędnych do modyfikacji infrastruktury szkolnej i znaczącego zwiększenia stanu zatrudnienia w oświacie – czytamy w stanowisku ZNP.
Kończąc swój wywód związkowcy stwierdzają ponadto, że niedawne zmiany strukturalne w systemie oświaty doprowadziły do znacznego pogorszenia warunków kształcenia dzieci i młodzieży (liczne klasy, dwuzmianowość, braki kadrowe) i w tych warunkach nie jest możliwe właściwe zabezpieczenie potrzeb uczniów i wychowanków wymagających szczególnego wsparcia.
- Rządzący nie mogą po raz kolejny w nieodpowiedzialny sposób reformować oświaty. Skutki mogą być katastrofalne. Apelujemy o rozwagę – reformy w oświacie powinny być dokonywane w atmosferze dialogu z partnerami społecznymi, organizacjami samorządowymi oraz rodzicami uczniów i wychowanków – nawołuje podpisany pod stanowiskiem Sławomir Broniarz, przewodniczący ZNP.

Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.