Bytom: Centrum wspinaczkowe w dawnej kopalnianej cechowni
Prowadzone przez klub sportowy Skarpa Bytom przedsięwzięcie służy uratowaniu położonych blisko centrum miasta efektownych pokopalnianych budynków i daniu im nowego życia - poprzez utworzenie w nich kompleksu zapewniającego infrastrukturę dla pasjonatów i zawodników wspinaczki sportowej. W sobotę otwarta zostanie zasadnicza część inwestycji, z wewnętrznymi ścianami wspinaczkowymi.
"Gdy się tu wchodzi, serce się raduje, że tak to właśnie wygląda okazale. Myślę, że to modelowy przykład rewitalizacji postindustrialnego obiektu dawnej kopalni Rozbark - nowe życie i nowa funkcja" - powiedział w piątek prezydent Bytomia Mariusz Wołosz.
"Co bardzo cieszy, pomyślano o tym, aby połączyć kilka funkcji, bo mówimy tu o profesjonalnym uprawianiu sportu, o rekreacji, ale też o funkcji hotelowo-konferencyjnej, co daje wiele możliwości temu obiektowi i temu klubowi, który zapewne dzięki tej inwestycji będzie mocno się rozwijał" - dodał Wołosz.
"To obiekt dla każdej grupy wiekowej: mamy tutaj strefy dla dzieci, strefy rekreacyjne, strefę komercyjną, jakiej nie ma w żadnym obiekcie w Polsce" - zapewnił prezes Skarpy Bytom Dobromir Bujak, podając powierzchnię udostępnianych ścian - 3 tys. m kw.
"Mamy tu wszystkie kategorie zaawansowania: drogi od 3 do 9, strefy z liną, strefy boulderowe, strefy trenażerowe, strefy typu speed, strefy rekreacji - można tak wymieniać i wymieniać; będzie również otwarta sauna sucha, mokra i infrared dla odnowy biologicznej" - wyliczał Bujak.
"Wyjątkowość tego miejsca, to jego kompleksowość, czyli również trening funkcjonalny, zaplecze noclegowe, gastronomiczne. Zapraszamy również do kawiarenki na ostatnim piętrze z pięknym widokiem na panoramę Bytomia. Obiekt po wielu latach naszej ciężkiej pracy i nerwów w końcu możemy oddać do użytkowania - z efektów jesteśmy bardzo zadowoleni" - zadeklarował prezes Skarpy Bytom.
We wnętrzach dawnej kopalnianej kotłowni i maszynowni szybu Bończyk zabudowano ściany umożliwiające treningi m.in. w trzech konkurencjach olimpijskich: wspinaczce na czas, w boulderingu i w prowadzeniu (w linie). Cała infrastruktura - w części pod warunkami związanymi z bezpieczeństwem - będzie ogólnodostępna. Prócz zawodników i hobbystów obiekt będzie służył m.in. młodzieży z klasy wspinaczki w bytomskiej szkole sportowej. Jest też strefa dla dzieci.
Już we wrześniu br. otwarto strefę zewnętrzną kompleksu: zewnętrzne ściany wspinaczkowe, tor parkurowy, tor do biegów terenowych (OCR), tor typu ninja warrior, siłownię zewnętrzną, strefę typu crossfit i budynek szkoleniowo-noclegowy.
Kompleks powstał łącznym kosztem ponad 23 mln zł w ramach pięciu różnych projektów, dofinansowanych przez Unię Europejską, resort sportu i bytomski samorząd. Koszt głównego projektu rewitalizacyjnego oszacowano na 11,5 mln zł, z czego 7,8 mln zł zapewnił Regionalny Program Operacyjny Woj. Śląskiego. Ogółem środki unijne to ok. 16 mln zł; a koszt strefy zewnętrznej - 4 mln zł.
Rewitalizacja tej części zabytkowych zabudowań zamkniętej w 2004 r. kopalni Rozbark w Bytomiu ruszyła trzy lata temu. W październiku 2018 r. klub Skarpa otrzymał dofinansowanie w konkursie śląskiego RPO, dotyczącym rewitalizacji obszarów zdegradowanych w centralnej części woj. śląskiego, które zapewniło zasadniczą część środków na wykonanie prac.
Przedsięwzięcie nazwano "Uratowanie przed rozbiórką i rewitalizacja zespołu dawnej kopalni Rozbark wpisanej do rejestru zabytków nieruchomych województwa śląskiego poprzez utworzenie unikatowego w skali kraju Centrum sportów wspinaczkowych i siłowych w Bytomiu przy ul. Chorzowskiej".
W czasie prac w lipcu 2019 r. zawalił się wolnostojący komin. Początkowo w ramach rewitalizacji planowano jego częściową rozbiórkę z powodu złego stanu technicznego i wykonanie w pozostałym wnętrzu niecodziennej ścianki wspinaczkowej. Na podstawie ekspertyz nadzór budowlany zdecydował jednak o wyburzeniu komina.
Z innych zabudowań byłej kopalni Rozbark już kilka lat temu zrewitalizowano dawną cechownię. Stała się siedzibą Teatru Tańca i Ruchu Rozbark. Są tam trzy sale baletowe, sala widowiskowa na niemal 200 miejsc z mobilną widownią, kawiarnia, pomieszczenia biurowe. W dawnej siedzibie administracji kopalni działa hotel dla artystów.
Czy Polaków będzie stać na mieszkania? Zobacz najnowszą debatę
Artykuł nie posiada jeszcze żadnych komentarzy.