Partnerzy portalu

Fotoradary nie zwiększają bezpieczeństwa

  • PAP
  • 6 maja 2013 - 15:14
"Polityka fotoradarowa" ministra transportu Sławomira Nowaka nie sprawdza się, bezpieczeństwo na drogach nie poprawia się - przekonywali w poniedziałek politycy Ruchu Palikota. Wojciech Filemonowicz (SdPl) zaproponował zorganizowanie "okrągłego stołu" w tej sprawie.
Europejski Kongres Gospodarczy
Trwa rejestracja uczestników na nasz tegoroczny Europejski Kongres Gospodarczy. Zapraszamy! Udział możecie potwierdzić pod tym linkiem.

"Okazuje się, niestety, że polityka fotoradarowa ministra Nowaka się absolutnie nie sprawdza, czyli nie ma poprawy na naszych drogach" - powiedział w poniedziałek na konferencji prasowej w Sejmie poseł RP Maciej Banaszak.

Rzecznik RP Andrzej Rozenek zwrócił uwagę, że podczas minionego długiego weekendu na polskich drogach zginęło w wypadkach 77 osób. Jak mówił, to "najwyższa statystyka w ostatnich latach". Politycy Ruchu ustawili na podłodze 77 zniczy, jeden z nich zapalili symbolicznie. "To jest po to, by państwu uświadomić, jaka rzesza ludzi zginęła w wyniku m.in. niekompetencji rządzących" - stwierdził Rozenek.

Czytaj też: Posłowie ograniczą ilość fotoradarów?

Banaszak przekonywał, że bezpieczeństwa na drogach nie poprawi ustawianie fotoradarów, tylko m.in. - inwestycja w infrastrukturę drogową. Szef SdPl Wojciech Filemonowicz powiedział, że w Brazylii jest najwięcej fotoradarów na świecie - prawie 40 tys. - jednocześnie na drogach ginie tam najwięcej osób na świecie. "Nie tędy droga" - dodał.

Filemonowicz przypomniał, że proponował już "okrągły stół" ws. bezpieczeństwa w ruchu drogowym, jednak "na razie bez odzewu". "Chcemy to pierwsze spotkanie okrągłego stołu z reprezentantami innych partii politycznych i przede wszystkim z ekspertami zorganizować już w maju i apeluję do ministra Nowaka, by wziął udział w tej inicjatywie, byśmy z niej wynieśli rzeczywisty program narodowy bezpieczeństwa w ruchu drogowym" - oświadczył.

Szef SdPl przekonywał, że "w Polsce wszelkie badania wskazują, że 83-84 proc. kierujących to są normalnie, porządnie dobrze jeżdżący kierowcy". Jego zdaniem problemem jest 16-17 proc. kierowców, "którzy za nic mają przepisy o ruchu drogowym, w tym również przepisy dotyczące trzeźwości za kierownicą".

Według niego to właśnie tej ostatniej grupie przede wszystkim należy dedykować reformę. Ocenił jednocześnie, że należy zliberalizować przepisy dotyczące "tych 82-83 procent porządnie jeżdżących", a fotoradary ustawiać tylko tam, gdzie jest to niezbędne, na przykład w tzw. czarnych punktach. Filemonowicz odpowiedział się też za powołaniem koordynatora ds. bezpieczeństwa ruchu drogowego, "który będzie koordynował poczynania tych ministerstw, którym podlegają służby działające na drogach".

W styczniu ministrowie transportu Sławomir Nowak i ówczesny minister spraw wewnętrznych Jacek Cichocki zaprezentowali projekt Narodowego Programu Poprawy Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego. Zakłada on m.in. większe przestrzeganie ograniczeń prędkości na drogach, weryfikację lokalizacji fotoradarów, ograniczeń prędkości i zasadności ustawienia znaków drogowych.

Pod koniec marca weszło w życie rozporządzenie o fotoradarach, będące elementem zapowiadanego programu. Zakłada ono m.in. przeprowadzanie co 40 miesięcy audytu lokalizacji fotoradarów zainstalowanych przez Główny Inspektorat Transportu Drogowego i samorządy.

KOMENTARZE0

Artykuł nie posiada jeszcze żadnych komentarzy.

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!