Miasto Sejny odda litewskiej fundacji 1,2 mln zł długu

Miasto w latach 2006-2015 nie zapłaciło fundacji ponad 1,4 mln zł subwencji oświatowej dla społecznej szkoły "Żiburys", gdzie uczy się ponad 100 uczniów mniejszości litewskiej. W budynku działają przedszkole i szkoła podstawowa. Placówka częściowo jest finansowana przez rząd Republiki Litewskiej.
"Przez ten czas nazbierało się prawie 800 tys. odsetek. W sumie kwota narosła do 2,2 mln zł. Od momentu, kiedy zostałem burmistrzem, próbuję rozwiązać problem i wreszcie udało się porozumieć z fundacji" - powiedział burmistrz Sejn Arkadiusz Nowalski.
Jedną z przyczyn niepłacenia była zła sytuacja finansowa samorządu.
W maju tego roku miasto zapłaciło fundacji 1 mln zł. Pozostałą kwotę - ponad 1,2 mln zł - samorząd spłaci fundacji w 10 ratach przez najbliższe 5 lat. Strony porozumiały się w tej sprawie przed sądem w Sejnach. Jeśli samorząd nie wywiąże się z harmonogramu spłat, będzie musiał oddać cały dług natychmiast.
Subwencji oświatowej nie płaciły fundacji także cztery sąsiednie gminy z powiatu sejneńskiego. Głównym płatnikiem subwencji jest jednak miasto, ponieważ szkoła mieści się w Sejnach.
Gminy: Puńsk, Giby, Krasnopol i Sejny były w sumie winne miastu 665 tys. zł. z kwoty 1,4 mln. Jak poinformował Nowalski, gminy niedawno zwróciły miastu dług.
Fundacja im. bp. Antanasa Baranauskasa "Dom Litewski" w ramach ugody zobowiązała się przekazać darowiznę Sejnom. Do końca września tego roku wpłaci na konto miasta 468 tys. zł.
Nowalski poinformował, że to kwota odsetek od zadłużenia gmin wobec fundacji. "Miasto stało się m.in. ofiarą długu gmin, stąd dobra wola fundacji, która zgodziła się w formie darowizny przekazać nam te pieniądze z powrotem" - wyjaśnił burmistrz Sejn.
Czy Polaków będzie stać na mieszkania? Zobacz najnowszą debatę
Artykuł nie posiada jeszcze żadnych komentarzy.