Polecenia wojewody obligatoryjne dla samorządu. Inaczej przyjdzie pełnomocnik

Rządowy projekt ustawy o ochronie ludności ocenił krytycznie m.in. Jacek Karnowski, prezydent Sopotu. Fot. UM Sopot

Resort spraw wewnętrznych już uwzględnił część uwag strony samorządowej do projektu ustawy o ochronie ludności oraz o stanie klęski żywiołowej. Ale są w tym projekcie wciąż takie zapisy, na które samorządy się nie zgadzają. Jednak podczas posiedzenia Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu, które odbyło się 29 listopada, przedstawiciele MSWiA zadeklarowali, że są gotowi pójść na dalsze ustępstwa.

Strona samorządowa nie akceptuje kilku paragrafów w obecnej, poprawionej już wersji projektu ustawy o ochronie ludności oraz o stanie klęski żywiołowej. Chodzi przede wszystkim o artykuł 31, który w razie nie wykonania przez jednostkę jakiegoś polecenia wojewody, daje mu możliwość powołania pełnomocnika, przejmującego część kompetencji samorządu. Czyli kogoś w rodzaju komisarza, choć w tym przypadku nie miałby on pełnej władzy w samorządzie, ale tylko tę jej część, której dotyczy zadanie zlecone przez wojewodę.

– Przepisy w tej sprawie są tak nieprecyzyjne, a zakres wydawanych przez wojewodę poleceń tak szeroki, że samorząd może nie być w stanie ich wykonać – mówił podczas dzisiejszego posiedzenia KWRiST Jacek Karnowski, prezydent Sopotu.