Przy dystrybucji węgla przez JST może dojść do naruszeń prawa i spekulacji

Najważniejsze pytanie jednak jakie stawi UMP brzmi: co to oznacza, że węgiel sprzedawany przez gminę miałby być tańszy (fot.Adobe Stock)
Naruszenia przepisów antykorupcyjnych oraz przepisów o ochronie konkurencji i konsumentów, spekulacje na cenach - to najważniejsze z niebezpieczeństw, jakie mogą się wiązać się z dystrybucją węgla przez samorządy, uważa Unia Metropolii Polskich. - Włączenie samorządów w dystrybucję węgla nie spowoduje raptem, że węgiel, którego obecnie na rynku nie ma, w magiczny sposób się pojawi - dodają samorządowcy.
- Ministerstwo aktywów Państwowych znalazło sposób, aby węgiel szybciej i taniej trafił do mieszkańców. Jego dystrybucja powinny zająć się samorządy.
- - Samorządy mają spółki komunalne, które mogą kupować węgiel bezpośrednio u importera i sprzedawać go z dużo mniejszym narzutem - przekonywał w Otwocku wicepremier Jacek Sasin.
- Samorządy miały ( bo temat był już omawiany pod koniec sierpnia) i mają do takiej propozycji szereg uwag poważnych natury prawnej.

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU SAMORZĄDOWEGO
lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
KOMENTARZE1