Sejm: Posłowie zgłosili kolejne poprawki do projektu ustawy okołobudżetowej na 2022 r.
Rządowy projekt ustawy o szczególnych rozwiązaniach służących realizacji ustawy budżetowej na rok 2022 jest ściśle związany z projektem ustawy budżetowej na rok 2022. Projekt m.in. ustala odpisy na fundusze socjalne w oparciu o wartości z roku 2019, a więc odmraża podstawy do naliczania tych funduszy w stosunku do regulacji z 2021 o jeden rok. Przewiduje też przekazanie w 2022 r. skarbowych papierów wartościowych o wartości 500 mln zł na szkolnictwo wyższe i naukę oraz obligacji o wartości 1 mld zł na rzecz Agencji Badań Medycznych i Narodowego Funduszu Zdrowia. W projekcie proponuje się też ustalenie w 2022 r. wysokości wynagrodzeń sędziów, prokuratorów i innych pracowników w odniesieniu do przeciętnego wynagrodzenia w drugim kwartale 2020 r. ogłoszonego przez GUS.
Podczas drugiego czytania projektu w Sejmie posłowie opozycji mówili, że duża część wydatków jest wyprowadzana poza kontrolę budżetu, podnosili problem wysokiej inflacji. Wyrazili też wątpliwości co do finansowania niektórych zadań, jak działania w zakresie szkolnictwa wyższego i nauki, z obligacji skarbowych.
Monika Wielichowska (KO) stwierdziła, że rząd w ustawie okołobudżetowej praktycznie zawiesza działanie ustawy o finansach publicznych. Zauważyła też, że mimo zapewnień o świetnej sytuacji budżetu zostały ograniczone środki na szkolenie nauczycieli. "Rząd likwiduje w zasadzie tzw. bezpłatne leki dla seniorów, te nieliczne leki, które są bezpłatne, mają być finansowe ze składki NFZ. Słynna Agencja Badań Medycznych będzie dysponować miliardem zł z obligacji. Fundusze celowe mnożą się jak grzyby po deszczu, jego dysponenci mogą finansować co innego niż to, do czego fundusze zostały powołane. Od kiedy rządzi PiS powstało ok. 100 funduszy. Ok. 350 mld zł jest poza kontrolą Sejmu" - mówiła Wielichowska.
Poinformowała, że w imieniu klubu składa poprawki wykreślające z projektu artykuły dotyczące tworzenia rezerw w budżecie państwa (projekt wyłącza ze stosowania niektóre ograniczenia w tworzeniu rezerw zapisane w ustawie o finansach publicznych) i zwiększenia budżetu Narodowego Funduszu Wolności. Zapowiedziała też poprawkę wykreślającą z projektu możliwość przenoszenia wydatków Kancelarii Prezydenta na remonty obiektów zabytkowych, jak Pałac Prezydencki czy Belweder.
O zgłoszeniu poprawek poinformował też Wiesław Janczyk (PiS). Poseł przypomniał, że dotychczasowa dyskusja nad projektem ustawy okołobudżetowej koncentrowała się wokół wynagrodzeń w sferze oświatowej. Argumentował, że wydatki na oświatę i wynagrodzenia nauczycieli są obecnie dużo wyższe niż w latach rządów PO-PSL, mimo że w porównaniu z tym okresem jest teraz dużo mniej uczniów. Zauważył też, że w projekcie ustawy okołobudżetowej znalazł się przepis umożliwiający przekazywanie środków przez wojewodów na realizację projektu "Pod biało-czerwoną", w ramach którego gmina może otrzymać do 8000 zł na postawienie masztu flagowego.
Odnosząc się do zarzutów o brak transparentności finansów publicznych wiceminister finansów Sebastian Skuza podkreślił, że obowiązują nas przepisy unijne i zestawienie całego sektora finansów publicznych, również funduszy, które są umiejscowione w Banku Gospodarstwa Krajowego, jako tzw. sektor general government.
Skuza zauważył, że inflacja nie dotyczy tylko polskiej gospodarki. "Jest to cena wyjścia z kryzysu, pandemii, recesji. Grecja radzi sobie stosunkowo nieźle z inflacją, ale myślę, że ten przykład jako kraju i jego gospodarki nie jest dobrym przykładem" - powiedział.
Zaznaczył, że strategia zarządzania długiem publicznym zakłada jego spadek w relacji do PKB. Wskazał, że dokapitalizowanie obligacjami nie jest nowym zjawiskiem. "W latach-90 tych obligacje skarbu państwa były wykorzystywane do restrukturyzacji sektora bankowego. Od 2009 r. obligacjami może być dokapitalizowany BGK, co jest kontynuowane. Wprowadzenie dokapitalizowania obligacjami sektora nauki i szkolnictwa wyższego zostało bardzo dobrze przyjęte przez sektor uczelni" - stwierdził.
Jeśli chodzi o finansowanie programu leków dla seniorów z NFZ, to - jak mówił wiceszef MF - nie ma tu mowy o jakiejkolwiek likwidacji przywilejów. "Jest to zmiana organizacyjna w finansowaniu. Wzrost nakładów na służbę zdrowia w przyszłym roku jest zauważalny. Dodatkowe ok. 7 mld zł jeszcze nie zostało doszacowane, gdyż byłaby to konsekwencja wejścia w życie Polskiego Ładu" - powiedział Skuza.
Projekt trafi do ponownego rozpatrzenia przez Komisję Finansów Publicznych.
Rząd szykuje nowy podatek. Co się w nim znajdzie? Rozmawiamy z ministrem Patkowskim
Artykuł nie posiada jeszcze żadnych komentarzy.