Tablice rejestracyjne dla rowerów? "Bo są niebezpieczne"

Grupa osób zrzeszonych w Stowarzyszeniu LDZ Zmotoryzowani Łodzianie argumentuje, że tablice rejestracyjne dla rowerów i hulajnóg ułatwiłyby identyfikację użytkowników dróg w razie wykroczeń, kolizji i wypadków.
"Nie można być anonimowym na drodze publicznej. Wyjeżdżając rowerem lub hulajnogą, ten pojazd musi być rozpoznawalny, na przykład w przypadku wykroczeń z jego udziałem" - podkreśla Jarosław Kostrzewa szef stowarzyszenia.
Rowerzyści "jeżdżą jak chcą"
"Mamy filmy i relacje z różnych miast, gdzie rowerzyści jeżdżą, jak chcą" - zaznaczył. "W przypadku kolizji, czy wypadku kierowca pojazdu zmotoryzowanego musi mieć pewność, że to ten konkretny rowerzysta lub jeżdżących na hulajnogach brał udział w kolizji, wypadku lub popełnił wykroczenie" - tłumaczył. "Miałem ostatnio do czynienia z rowerzystą, który jedzie ulicą, a po obu stronach drogi są ścieżki rowerowe" - mówił.
We wniosku wysłanym do Ministerstwa Infrastruktury członkowie Stowarzyszenia LDZ Zmotoryzowani Łodzianie piszą, że z każdym rokiem użytkownicy dróg i piesi obserwują rosnąca liczbę wykroczeń rowerzystów i jeżdżących na hulajnogach.
"Rowerzyści i osoby poruszające się na hulajnogach mają spory udział w wypadkach i kolizjach, gdzie często to oni są winni zaistniałych sytuacji" - argumentują w piśmie do MI zmotoryzowani. Dodają, że często kierowcy aut nie mogą udowodnić, który z rowerzystów porysował im karoserię, bo prowadzący te jednoślady mogą szybko odjechać z miejsca kolizji.
Jarosław Kostrzewa ma nadzieję, że resort infrastruktury podejmie interwencję w sprawie tablic dla rowerów i hulajnóg.
Stowarzyszenie LDZ Zmotoryzowani Łodzianie umieściło postulaty na swoim profilu internetowym. Pod wpisem jest blisko 850 reakcji pozytywnych, a ponad 300 negatywnych i obojętnych.
W jednym z prawie 700 komentarzy zmotoryzowanym łodzianom odpowiedzieli przedstawiciele organizacji pozarządowej Rowerowa Łódź.
"Jak na stronę zmotoryzowanych to niebywałe, z jaką częstotliwością zajmujecie się rowerzystami. Szkoda. Zamiast konstruktywnego przedstawicielstwa zmotoryzowanych dążycie do skupiania się jedynie na konfliktowaniu ludzi" - napisali w komentarzu rowerzyści.
Czytaj też: Nowe przepisy ruchu drogowego budzą wątpliwości
-
Ja
2021-06-03 11:33:01
Do Kierowca: zacznijcie od siebie! Prawo jazdy na auto to nie obowiązek a przywilej. Nikt nie zmusza cie do tego. Jeżeli się nie nadajecie na kierowców to przesiądce się na komunikację miejska. Jestem zarówno kierowcą jak i rowerzystą i wiem że zarówno jedni i drudzy mają swoje za uszami, ale nies... rozwiń
-
Kierowca
2021-06-03 10:53:11
Rozumiem że jakieś stowarzyszenie płaci kierowcom za rejestrację samochodu, wydanie blach, wyrejestrowanie go na zimę lub podczas sprzedaży itd. Rzecz w tym że kierowca musi dodatkowo wydać pieniądze na OC, AC, kurs na prawo jazdy, dokumenty itp. a rowerzysta może mu pełnoprawnie wjechać w pojazd i ... rozwiń
-
Gość
2021-06-02 20:17:30
Kolejny sposób żeby wyłudzać od ludzi pieniądze co za idiota to wymyślił