Tomanek: KPO to instrument o innym charakterze niż umowy partnerstwa

"Na Krajowy Plan Odbudowy trzeba patrzeć jak na instrument o zupełnie innym charakterze niż dotychczas widziane umowy partnerstwa i realizowane przy ich pomocy, w siedmioletnich cyklach budżetowych, inwestycje" - powiedział Tomanek.
Przyznał, że Ministerstwo Rozwoju Pracy i Technologii zgłasza uwagi do tego projektu (projektu KPO - red.), dyskutuje też z Komisją Europejską.
"Prawdopodobnie ten dokument powinien być bardziej zwarty, bardziej ścisły i bardziej skoncentrowany na reformach a mniej na konkretnych przedsięwzięciach, które być może w trakcie realizacji reform i dążeniu do osiągania założonych celów będą musiały się zmieniać" - dodał.
Zwrócił uwagę, że w KPO chodzi bardziej o osiąganie kamieni milowych i wskaźników, które opisują realizowane reformy, które są uzgadniane z Komisją Europejską. Mniejsza uwaga dotyczy konkretnych przedsięwzięć, które mają służyć jedynie osiąganiu założonych celów.
"Inaczej będzie wyglądało finansowanie przedsięwzięć. Ono nie będzie się odbywało na podstawie faktur za osiągnięcie takiego czy innego wskaźnika inwestycyjnego, ale będzie następować niejako ex post. To Komisja Europejska będzie oceniała, czy realizujemy założone reformy i osiągamy wskaźniki, które je opisują i na tej podstawie będzie refundować nam poniesione na te reformy wydatki" - podkreślił Tomanek.
Przygotowanie KPO wynika z Europejskiego Instrumentu Odbudowy i Odporności (Recovery and Resilience Facility - RRF), który przewiduje 750 mld euro pomocy dla państw członkowskich.
26 lutego Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej rozpoczęło konsultacje KPO, które trwają do 2 kwietnia 2021 r. Do końca kwietnia br. Polska ma czas na przekazanie KPO Komisji Europejskiej. Ta z kolei będzie miała dwa miesiące na zaakceptowanie planu.
Artykuł nie posiada jeszcze żadnych komentarzy.