Wielkopolskie: ASF u dzika w powiecie kaliskim

Jak poinformował Bąkowski, przypadek choroby ujawniono, gdy myśliwy przekazał ustrzelonego przez siebie dzika do chłodni. "Pobrane od zwierzęcia próbki przesłano do Wojewódzkiego Inspektoratu Weterynarii w Poznaniu, gdzie stwierdzono ASF. Badania powtórzono w Państwowym Instytucie Weterynaryjnym w Puławach, gdzie potwierdzono rozpoznanie" - powiedział Bąkowski.

Powiatowi Lekarze Weterynarii w Kaliszu i Turku wydali w czwartek rozporządzenie, zgodnie z którym wyznaczono strefę objętą zakażeniem. "W sprawę zaangażowane są dwa powiaty, ponieważ myśliwy ustrzelił dzika na granicy tureckiego i kaliskiego" - wyjaśnił Bąkowski. Od soboty wyznaczony teren będzie przeszukiwany.

Rolnicy z gminy Mycielin w miejscowościach Słuszków, Stropieszyn Teodorów i Danowiec oraz z gminy Ceków Kolonia w miejscowościach Ceków, Gostynia i Szadykierz muszą zastosować się do wytycznych Powiatowego Lekarza Weterynarii. "Nie wolno karmić zwierząt paszą niewiadomego pochodzenia ani produktami pochodzenia zwierzęcego. Gospodarstwo trzeba zabezpieczyć przed dostępem zwierząt dziko żyjących. Należy też przestrzegać podstawowych zasad higieny, czyli odkażać ręce i obuwie oraz stosować odzież ochronną" - wyjaśnił Bąkowski.

Wirus ASF jest groźną chorobą dla trzody chlewnej, ale nie dla ludzi. Afrykański pomór świń - jak informuje Główny Inspektorat Weterynarii - to szybko szerząca się, zakaźna choroba wirusowa, na którą podatne są świnie domowe, świniodziki oraz dziki. W przypadku wystąpienia ASF w stadzie dochodzi do dużych spadków w produkcji.