Chcemy wydłużenia terminu wykorzystania unijnych środków na transformację

- - Nie jest największą sztuką schylić się po europejskie pieniądze i je pozyskać - zaznacza minister funduszy i polityki regionalnej Grzegorz Puda.
- - Samorządom i przedsiębiorcom znacznie trudniej jest europejskie dofinansowanie w odpowiedni sposób rozliczyć - dodaje.
- - Podobnie jak inne kraje, zwracamy się do Komisji Europejskiej o wydłużenie okresu rozliczania środków z Funduszu Sprawiedliwej Transformacji - informuje nas szef resortu funduszy.
- O inwestycjach wspieranych ze środków europejskich w perspektywie 2021-2027 będziemy także rozmawiać w trakcie XV Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach, w trakcie sesji "Fundusze UE - wykorzystać potencjał", która odbędzie się 24 kwietnia o 12:30.
Polska jest największym beneficjentem polityki spójności i liderem pod względem inwestowania tych środków
Jak już informowaliśmy w zasadach ubiegania się o dofinansowanie unijnych projektów oraz ich rozliczania w perspektywie 2021-2027, nastąpiło sporo ważnych zmian.
Między innymi pojawiło się od dawna oczekiwane, jasne wskazanie - czy i kiedy podatek VAT będzie kosztem kwalifikowalnym. Są też zapowiedzi dotyczące ograniczenia liczby załączników, które będą wymagane przy składaniu wniosków o dofinansowanie projektów oraz szerokiego przejścia na elektroniczny obieg dokumentów.
Czy te zmiany ułatwią aplikowanie oraz rozliczanie europejskich funduszy w porównaniu z poprzednią unijną perspektywą 2014-2020?
Grzegorz Puda, minister funduszy i polityki regionalnej: - Z pewnością ułatwią. Z drugiej strony wiemy doskonale, że z przyczyn niezwiązanych bezpośrednio z naszym krajem, nowa perspektywa polityki spójności jest trochę opóźniona.
To z kolei powoduje, że poszukujemy takich rozwiązań, które zarówno samorządom, jak i przedsiębiorcom oraz wszystkim beneficjentom pozwolą nie tylko na szybsze sięganie po środki europejskie, ale także na ich sprawniejsze rozliczanie.
Pamiętajmy bowiem o tym, że nie jest największą sztuką schylić się po te pieniądze i je pozyskać. Znacznie trudniej samorządom czy przedsiębiorcom jest europejskie dofinansowanie w odpowiedni sposób rozliczyć. Stąd nasze działania z jednej strony mają ułatwić aplikowanie po te środki; z drugiej strony - robimy wszystko, by beneficjenci mieli możliwość ich sprawnego, uczciwego rozliczania.
Trzeba też mieć na uwadze, że Polska jest nie tylko największym beneficjentem w zakresie pozyskiwania funduszy z polityki spójności, ale też jesteśmy liderem pod względem wykorzystywania oraz inwestowania tych środków finansowych.
Zobacz całą rozmowę z Grzegorzem Pudą, ministrem funduszy i polityki regionalnej:
Wykonanie części inwestycji w planowanym terminie może być utrudnione
W porównaniu z poprzednią perspektywą, zwiększył się udział programów regionalnych z puli środków na dofinansowanie projektów. To korzystne m.in. dla samorządów. Z drugiej strony 2/3 pieniędzy w ramach Funduszu Sprawiedliwej Transformacji (FST) trzeba wykorzystać do końca 2026 r. Jeśli tak się nie stanie - przepadną...
- Rzeczywiście, po raz pierwszy w historii, jako państwo, dzielimy się z regionami w tak dużej mierze środkami europejskimi. Aż 44 proc. całej alokacji będzie trafiało do beneficjentów poprzez regiony, co także przyczyni się do sprawnego i dobrego wykorzystania tych pieniędzy.
Jeżeli chodzi o Fundusz Sprawiedliwej Transformacji, podobnie jak inne kraje, zwracamy się do Komisji Europejskiej o wydłużenie okresu rozliczania tych środków. Wiemy doskonale, że nie z naszej winy ani innych państw Komisja nieco spowolniła swoje działania. W związku z tym mamy trochę mniej czasu może nie na skuteczne wykorzystanie pieniędzy z FST, ale przede wszystkim ich rozliczenie.
Ponadto w obecnej sytuacji międzynarodowej - kiedy trwa agresja Rosji na Ukrainę, zerwane zostały łańcuchy dostaw, a część pracowników wróciła z Polski na wschód - wykonanie części planowanych przedsięwzięć inwestycyjnych w założonym wcześniej terminie może być istotnie utrudnione.
"Nie chodzi o dawanie szansy, ale o uczciwe traktowanie Polski jako partnera"
Jest zatem szansa na zrównanie okresu wykorzystania środków z Funduszu Sprawiedliwej Transformacji z perspektywą zasadniczą, czyli do końca 2029 roku - zgodnie z zasadą N+2: 2027 plus dwa lata?
- Prowadzimy rozmowy i przekonujemy wszystkich w Unii Europejskiej, że tu nie chodzi o dawanie szansy...
Zależy nam natomiast na uczciwym traktowaniu Polski jako partnera, który - szczególnie w pierwszym okresie po ataku Rosji na Ukrainę - bardzo pomagał uchodźcom zza wschodniej granicy, co jednak spowodowało pewne opóźnienia inwestycyjne.
Oczywiście walczymy o to, żeby środki europejskie wdrażać jak najszybciej. Jednak należy sobie zdawać sprawę z tego, że skoro to nie Polska, ale Władimir Putin jest winny obecnej sytuacji, Komisja Europejska powinna podejść do naszego kraju w sposób bardziej elastyczny i wydać zgodę na przesunięcie terminu wykorzystania oraz rozliczenia środków w ramach FST.

Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.