Prawie wszystkie wnioski złożone w wiosennym naborze programu budownictwa społecznego pochodziły od towarzystw budownictwa społecznego. Kolejny nabór rozpocznie się już 1 lipca, a po pieniądze mogą sięgać także spółki gminne, społeczne inicjatywy mieszkaniowe i spółdzielnie mieszkaniowe. Oznacza to coraz więcej mieszkań dla średniozamożnych. - Inwestorzy coraz chętniej korzystają z tego rozwiązania mówi Dariusz Stachera, dyrektor Departamentu Kredytowych Programów Mieszkaniowych w BGK.
W programie SBC Bank Gospodarstwa Krajowego udziela preferencyjnych kredytów inwestorom. Finansują one budowę mieszkań dla osób, których nie stać na zakup własnego mieszkania lub jego wynajęcie na warunkach komercyjnych, a jednocześnie mają zbyt wysokie dochody, aby móc zamieszkać w lokalu komunalnym.
- Inwestorzy są coraz bardziej zainteresowani preferencyjnymi kredytami na budownictwo społeczne. W sektorze społecznego budownictwa czynszowego tkwi ogromny potencjał, który warto wykorzystać. Wielu Polaków nie stać na zakup mieszkania lub jego wynajęcie na rynkowych warunkach. Mieszkania sfinansowane w programie wspierania społecznego budownictwa czynszowego to dla nich szansa na zamieszkanie w nowoczesnych, wykończonych „pod klucz" lokalach z przystępnym czynszem - mówi Dariusz Stachera, dyrektor Departamentu Kredytowych Programów Mieszkaniowych w BGK.
Kredyt SBC może sfinansować do 80 proc. kosztów inwestycji, okres kredytowania wynosi do 30 lat, a oprocentowanie jest równe 3-miesięcznej stawce WIBOR.
Środki przeznaczone na kredyty SBC pochodzą częściowo z kredytów udzielonych Bankowi Gospodarstwa Krajowego przez Europejski Bank Inwestycyjny (EBI) oraz Bank Rozwoju Rady Europy (BRRE). Preferencję w oprocentowaniu pokrywa budżet państwa.
Pieniądze można przeznaczyć na budowę mieszkań na wynajem z limitowaną ustawowo stawką czynszu, budowę mieszkań spółdzielczych lokatorskich oraz na rewitalizację lub remont budynków, w których takie mieszkania powstaną. Z programu mogą korzystać towarzystwa budownictwa społecznego (TBS), społeczne inicjatywy mieszkaniowe (SIM), spółdzielnie mieszkaniowe i spółki gminne.
Czytaj też: Społeczny pakiet mieszkaniowy: możliwości, korzyści, wątpliwości
Wnioski o preferencyjne kredyty w programie SBC można składać dwa razy w roku – w edycji wiosennej i jesiennej. Przypomnijmy, w tegorocznym wiosennym naborze, który trwał od 1 do 30 marca, kwota na jaką w sumie opiewały wnioski była rekordowa.
- W marcowym naborze przyjęliśmy wnioski na łączną kwotę prawie 700 mln zł. Dla porównania, kwota wniosków złożonych w całym zeszłym roku była o ponad 20 proc. niższa. Realizując rządowy program wspierania społecznego budownictwa czynszowego, przyczyniamy się do lepszego dostępu Polaków do mieszkań. Cieszymy się, że inwestorzy coraz chętniej korzystają z tego rozwiązania - komentuje Stachera.
Jeśli wszystkie marcowe wnioski zostaną rozpatrzone pozytywnie, może powstać prawie 4300 lokali mieszkalnych. Łączny koszt planowanych przedsięwzięć, które wnioskodawcy chcą sfinansować przy udziale kredytów SBC wynosi 1 277 245 471,90 zł.
Jak podaje BGK, wnioski o kredyty na największą łączną kwotę wpłynęły z województwa pomorskiego, kolejne jest województwo śląskie, a na trzeciej pozycji wielkopolskie.
- Pomimo wysokiego popytu na finansowanie, pieniędzy w programie nie brakuje, więc inwestorzy nie muszą obawiać się odrzucenia wniosku przez BGK z powodu braku dostępnych środków - zapewnia Dariusz Stachera.
Kolejna edycja potrwa od 1 lipca do 30 września i odbędzie się na tych samych zasadach co wiosenna. Wnioski należy składać bezpośrednio do BGK.
Najbardziej aktywne w wiosennym naborze w programie SBC były towarzystwa budownictwa społecznego. Na 44 złożone wnioski, aż 42 pochodziły od TBS-ów (dwa pozostałe wnioski należały do spółdzielni mieszkaniowych).
To w dużej mierze zasługa przyjętej w ubiegłym roku tzw. społecznej części pakietu mieszkaniowego (Ustawa o zmianie niektórych ustaw wspierających rozwój mieszkalnictwa).
Czytaj też: Oto rozwiązania pakietu mieszkaniowego
Dotychczas, przy udziale kredytów BGK finansujących budownictwo społeczne powstało ponad 110 tys. mieszkań czynszowych i spółdzielczych.
Przykładem miasta, które sukcesywnie rozwija takie budownictwo jest Zabrze. W styczniu odpisano umowę na budowę przy ul. Żywieckiej w Kończycach trzech kolejnych budynków o łącznej powierzchni 2,2 tys. m kw. z 36 mieszkaniami. Inwestycja jest warta ponad 12,3 mln zł. Rozbudowa osiedla prowadzona jest przy udziale miasta, finasowaniu zwrotnemu z Banku Gospodarstwa Krajowego, partycypacji przyszłych lokatorów oraz samorządowej spółki Międzygminne Towarzystwo Budownictwa Społecznego.
- Budownictwo w formule TBS cieszy się sporym zainteresowaniem, dlatego we współpracy z władzami Zabrza konsekwentnie rozwijamy osiedle przy ul. Żywieckiej. W celu dalszego zwiększenia jego atrakcyjności planujemy w najbliższych miesiącach rozbudować plac zabaw i utworzyć dodatkową infrastrukturę rekreacyjną - zapowiedział prezes spółki MTBS Franciszek Paśmionka.
Nowe mieszkania powstaną też m.in. w Jaworze.
- Plusem tego typu inwestycji jest niski czynsz, który jest dużo niższy niż na wolnym rynku najmu. To dobra oferta dla osób, które z różnych przyczyn nie mogą otrzymać kredytu lub szukają mieszkania na wynajem - mówił w grudniu Władysław Niemas, prezes TBS -u w kamiennej Górze, spółki która buduje mieszkania w niedalekim Jaworze.
Całkowity koszt inwestycji w Jaworze ma wynieść około 18 mln zł z czego miasto pokryje około 30 proc. Po zakończonej inwestycji prawie w całości koszty, które poniesie gmina, zostaną zwrócone ze środków Funduszu Dopłat.
Co ważne bowiem przy tego typu inwestycjach gmina może łączyć finansowanie inwestora preferencyjnym kredytem SBC z bezzwrotnym grantem z Funduszu Dopłat na mieszkania na wynajem.
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
Artykuł nie posiada jeszcze żadnych komentarzy.
Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP
Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!