Partnerzy portalu

Cyfrowy bliźniak miasta. Smart city bez niego staje się niemożliwe

Miasta na świecie stają się inteligentne dzięki wykorzystaniu technologii informacyjno-komunikacyjnych, które usprawniają zarządzanie infrastrukturą i pomagają w rozwiązywaniu zdiagnozowanych problemów. Podstawą koncepcji smart city stają się cyfrowe bliźniaki, czyli wirtualne obrazy całych miast lub ich dzielnic.
Europejski Kongres Gospodarczy
Trwa rejestracja uczestników na nasz tegoroczny Europejski Kongres Gospodarczy. Zapraszamy! Udział możecie potwierdzić pod tym linkiem.
  • Cyfrowy bliźniak zapewnia dokładny, wirtualny model miasta, który służy jako podstawa do podejmowania decyzji w planowaniu infrastruktury miejskiej i optymalizacji procesów.
  • Cyfrowe bliźniaki pomagają specjalistom od projektowania w trzech ważnych obszarach: urbanistyce, energii i mobilności.
  • W przeciwieństwie do innych podejść, koncepcja ta nie grupuje informacji w sposób zorientowany na technologię, ale na użytkownika.
strefa premium

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU SAMORZĄDOWEGO

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

KOMENTARZE1

  • Absurd XXI wieku 2022-02-16 21:32:53
    Miasta stają się "smart" "inteligentne"( owa "inteligentność" polega na zbieraniu, analizie i wykorzystywaniu danych w ramach "gospodarki opartej o dane" oraz na uzależnianiu ludzi od urządzeń elektronicznych typu smartfon, tablet, laptop, komputer - obojętnie..., byleby miało to dostęp do sieci, na wymuszaniu/forsowaniu rozwiązań opartych o zasadę "pobieraj aplikacje i/lub zakładaj konta a za skorzystanie z usług płać bezgotówkowo", na likwidowaniu dobrych, papierowych dokumentów celem zmuszania ludzi do "bawienia się" z systemami informatycznymi, wklepywania danych, wypełniania formularzy etc.). Wprowadzane rozwiązania nie cechują się demokratycznością, a przyświeca im jakaś nieokreślona forma psychopatii w połączeniu z socjopatią( takie "uszczęśliwianie" ludzi na siłę, na zasadzie "i tak ci to wciśniemy czy ci się podoba czy nie"), gdyż wdrażane są odgórnie, często na szybko i po cichu, bez wiedzy obywateli, bez pytania o zdanie, nie mówiąc o zgodzie, bez przeprowadzania należytych i rzecz jasna niezależnych, obiektywnych ankiet, sond, badań, konsultacji społecznych. I słychać jedynie takie frazesy, że "takie czasy" "społeczeństwo się zmienia" "oczekuje innowacji" "postęp to postęp" "nie ma odwrotu". To jest absurd, wmawia się ludziom, że chcą zmian ale o nic się ich nie pyta. A potem jeszcze chce się to przedstawić w taki sposób, że społeczeństwo się tego spodziewało i tego oczekiwało - no po prostu kuriozum.  rozwiń

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!