Frédéric Faroche, Veolia: transformacja w ciepłownictwie przyspiesza, choć koszty rosną

Od dekarbonizacji w ciepłownictwie nie ma odwrotu. Sytuacja geopolityczna komplikuje jednak te procesy i podnosi koszty.  O perspektywach i aktualnych realiach transformacji sektora ciepła  rozmawiamy z Frederikiem Farochem, prezesem zarządu Grupy Veolia w Polsce.

- Wojna w Ukrainie przyniosła dwa ważne efekty: wzrost cen paliw, a także kosztów inwestycji budowlanych, związanych ze wzrostem cen stali i cementu. To zwiększa koszty samej transformacji energetycznej - uważa Frédéric Faroche.

Sankcje nałożone na import paliw sprawiły, zdaniem szefa Veolii w Polsce, że gaz i węgiel trzeba możliwie szybko zastąpić innymi źródłami energii.

- Również jeśli chodzi o koszty materiałów budowlanych szybko musimy odnaleźć alternatywne źródła dostaw - zaznacza Faroche. 

Zapis rozmowy video tutaj. Dalsza część tekstu poniżej.

- My w Veolii wierzymy, że jest wiele sposobów na realizację transformacji, ale głównie na lokalnych polach. Przykładem efektywność energetyczna - tu nadal mamy rezerwy. Także odzysk odpadów ma wielki potencjał w Polsce. Odpady resztkowe mogą być wykorzystywane do produkcji ciepła czy w przemyśle - podkreśla Faroche. 

Trzeba odchodzić od węgla. Są inne możliwości

Inny kierunek to wykorzystanie paliw alternatywnych. Odpady komunalne mogą być wykorzystane jako paliwa do produkcji energii. - Stawiamy też na biogaz. Ta technologia już istnieje i można ją szybko rozwijać tak, jak ma to miejsce w wielu innych krajach - dodaje. 

Prezes Grupy Veolia zauważa jednak, że małe lokalne systemy mogą mieć krótkoterminowo pewne trudności z dostawami węgla. 

- Nasz plan transformacji w Veolii opiera się na odejściu od węgla - w pierwszym kroku o połowę, przy czym druga połowa wytwarzanej przez nas energii ma polegać na miksie różnych rozwiązań. To: efektywność energetyczna (która wiele nie kosztuje i wciąż mamy tu wiele do zyskania), paliwa alternatywne (które są ważne zarówno z punktu widzenia wyzwań odpadowych, jak i energetycznych), biomasa (dostępna i wykorzystywana już w Polsce), a także pompy ciepła (które są już możliwe do zastosowania w rozmaitych skalach). Te elementy mogą stać się fragmentem zielonego krajobrazu produkcji energii w Polsce - wylicza Frédéric Faroche. 

Czytaj też: Transformacja energetyki może przyspieszyć

Podobał się artykuł? Podziel się!