Gorąco wokół oszczędności na oświetleniu. Najciemniej pod latarnią?
Podziel się
1
W Warszawie ciemniej nie będzie. Władze miasta nie mają zamiaru ograniczając funkcjonowania oświetlenia (Fot. media.fshoq.com)
W związku z epidemią COVID-19 samorządom spadają dochody, a zarazem rosną wydatki. JST kombinują zatem, gdzie i jak ograniczyć koszty. Jednym ze sposobów jest ograniczanie w godzinach nocnych oświetlenia ulic, parków czy zabytków. Nie wszyscy jednak są przekonani do takiego rozwiązania, choć z szacunków wynika, że mogłoby ono zapewnić spore oszczędności.
Trwa rejestracja uczestników na nasz tegoroczny Europejski Kongres Gospodarczy. Zapraszamy! Udział możecie potwierdzić pod tym linkiem.
- JST decydują się na wyłączanie lamp oświetleniowych w godzinach nocnych, argumentując, że z powodu epidemii jest na ulicach znacznie mniej osób.
- Kielce oszacowały, że zaoszczędzą na tym ok. 25 tys. zł miesięcznie, Kraków mówi nawet o 20 tys. zł dziennie. Warszawa mogłaby uszczuplić koszty nawet ok. 37 tys. zł dzień w dzień, ale wygaszać latarni nie ma zamiaru.
- Część samorządowców m.in. w Łodzi, Lublinie czy Wałbrzychu analizuje sytuację, bo chodzi też o bezpieczeństwo. Zdaniem wiceprezesa Energii Polskiej Sebastiana Bieli mieszkańcy mogą np. obawiać się zwiększonej liczby włamań i kradzieży.
DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU SAMORZĄDOWEGO
lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
Podziel się
KOMENTARZE1
-
Krakus Ratownik Medyczny
2020-04-23 20:54:06
W Krakowie bandy pijanych małolatów i zboczeńców zaczepiają ludzi kończących zmiany o 2 i 3 w nocy, bo komunikacja miejska też nie działa i trzeba dymać kilometrami na piechotę w ciemności! Wbrew opiniom władz bardzo wiele ludzi nie ma samochodu i ledwo wiąże koniec z końcem!
