Kolejowy rynek w regionach podzielony. PolRegio i marszałkowie okopani na pozycjach

Wieloletnie umowy zapewniają przewoźnikom stabilizację i stanowią zabezpieczenie pod kredyty (fot. PKP PLK)
Dobiega końca proces podziału rynku kolejowych przewozów regionalnych między spółkę PolRegio, a grupę kilku przewoźników samorządowych. W takim kształcie ten podział przetrwa w wielu miejscach Polski do roku 2030. Wyłomu w nim nie będzie, bo boom na samorządowe koleje się skończył, a konkurencję marszałkowie postanowili trzymać z daleka od polskich torów – tak długo, jak tylko się da. No, może z jednym wyjątkiem, ale o tym dowiemy się dopiero w przyszłym roku.
Trwa rejestracja uczestników na nasz tegoroczny Europejski Kongres Gospodarczy. Zapraszamy! Udział możecie potwierdzić pod tym linkiem.
- Ponad połowa polskich województw „ustabilizowała” u siebie rynek pasażerskich przewozów kolejowych na kolejną dekadę. Jedynie władze województwa kujawsko-pomorskiego chciały wyłonić przewoźnika w drodze przetargu. Chciały, ale na razie zrezygnowały...
- Marszałkowie często kupują kota w worku. W efekcie konserwują monopol, który niekoniecznie jest dobry dla pasażera – mówi dr Jakub Majewski, prezes Fundacji Pro Kolej.
- Interes spółek przewozowych niekoniecznie musi się pokrywać z interesem pasażerów, których nie interesują przychody przewoźników, lecz punktualność, częstotliwość kursowania i jakość pociągów.

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU SAMORZĄDOWEGO
lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
KOMENTARZE0
Artykuł nie posiada jeszcze żadnych komentarzy.