Partnerzy portalu

Miasta gorączkowo szukają miejsc dla potrzebujących

Od początku wojny w Ukrainie do Polski przyjechało już ponad 2 mln uchodźców. Nie wszyscy tutaj zostaną, część pojechała lub pojedzie dalej. Dla wielu jednak Polska stanie się domem. Samorządy, organizacje pozarządowe, ludzie wielkich serc robią, co mogą, by zapewnić uciekającym przed bombami schronienie. Uruchomienie wszystkich zasobów mieszkaniowych wydaje się nakazem chwili.
Europejski Kongres Gospodarczy
Trwa rejestracja uczestników na nasz tegoroczny Europejski Kongres Gospodarczy. Zapraszamy! Udział możecie potwierdzić pod tym linkiem.
  • Już na początku marca Warszawa alarmowała, że w mieście zaczyna brakować miejsc dla uchodźców z Ukrainy. Również inne samorządy wskazywały, że nie mają już wolnych mieszkań socjalnych ani komunalnych.
  • Według Głównego Urzędu Statystycznego, w Polsce jest ok. 60 tys. pustostanów. Część z nich mogłaby posłużyć jako schronienie dla uciekających przed wojną ludzi. 
  • Są miasta, w których pustostany już są przystosowywane do potrzeb tymczasowych lokatorów, są też takie, w których taka możliwość dopiero się pojawiła. 
  • O tym jak wojna w Ukrainie wpływa na sytuację samorządów będziemy dyskutować podczas XIV Europejskiego Kongresu Gospodarczego, który odbędzie się 25-27 kwietnia 2022 r. w Międzynarodowym Centrum Kongresowym w Katowicach.

Jak wynika z danych Instytutu Rozwoju Miast i Regionów, właścicielami większych zasobów nieruchomości w Polsce są przede wszystkim samorządy, ale wiele nieruchomości, budynków i działek (mimo trwającej od lat prywatyzacji) należy do dużych spółek Skarbu Państwa i prywatnych przedsiębiorstw, a także związków wyznaniowych.

Budynki i lokale mieszkalne przeważnie wymagają gruntownych remontów i podniesienia standardu, ale są też takie nieruchomości, które przy niewielkim nakładzie prac i finansów mogą być wykorzystywane na potrzeby mieszkaniowe.

Listę takich lokali postanowili stworzyć mieszkańcy warszawskiego Mokotowa, a stołeczny ruch miejski Miasto Jest Nasze zwrócił się do prezydenta Warszawy, Rafała Trzaskowskiego, z apelem o ich udostępnienie.

Ruszają remonty dla Ukrainy

Aktywiści zaproponowali, by na potrzeby zakwaterowania uchodźców przeznaczyć lokale mieszkalne i użytkowe, które od dłuższego czasu stoją puste. Według szacunków fundacji Habitat For Humanity, takich lokali w Warszawie jest nawet 4,6 tys. (dane za 2020 r.).

Czytaj też: Uchodźcy nakręcili popyt na mieszkania. Ceny najmu coraz większe

Inicjatorzy akcji - Anna Grzelewska i Brunon Odolczyk - zaoferowali stołecznemu magistratowi pełne wsparcie przy przygotowywaniu lokali - od remontu, przez zgromadzenie potrzebnego wyposażenia, aż po sąsiedzką pomoc. Razem z mieszkankami i mieszkańcami Warszawy stworzyli grupę architektek i architektów, budowlańców, osób chętnych do wyremontowania miejskich pustostanów.

Podczas czwartkowej (17 marca) sesji rady miasta, warszawscy radni przyjęli uchwałę precyzującą zasady wynajmowania lokali komunalnych. Zgodnie z nią goszczenie uchodźców w mieszkaniach z zasobu miasta nie spowoduje dodatkowych opłat. Warszawa udzieli schronienia na swój koszt, w mieszkaniach z własnego zasobu.

Stolica udostępni też inne lokale ze swojego zasobu. Będą mogły zostać wyremontowane przez osoby, które się zgłoszą do miasta - wolontariuszy czy prywatne firmy. Chętni do wykonania prac remontowych już mogą wysyłać zgłoszenia na adres mailowy: remontydlaUkrainy@um.warszawa.pl.

Wesprzeć samorządy

Na Warmii i Mazurach o udostępnienie pustostanów uchodźcom zaapelowali do marszałka i wojewody działacze Nowej Lewicy. Współprzewodniczący partii w tym regionie wskazał, że wiele samorządów jest w posiadaniu pustostanów, które można by było wyremontować i przekazać jako mieszkania komunalne Polakom czy Ukraińcom.

Posłanka Monika Falej zauważyła jednak, że samorządy nie są w stanie wyremontować pustostanów za własne pieniądze, w związku z czym istnieje potrzeba wdrożenia rozwiązań systemowych.  

- Przykład Olsztyna - mówimy tu o ok. 100 lokalach, które mogłyby posłużyć mieszkańcom Olsztyna czy osobom przybywającym do nas. Pieniądze ulokowane w województwie warmińsko-mazurskim mogłyby posłużyć do remontu pustostanów - stwierdziła posłanka.

Czytaj też: Samorządy zapewniają noclegi Ukraińcom, na wysokości zadania stają też mieszkańcy

O konieczności zagospodarowania pustostanów dyskutowali też podczas ostatniej sesji radni Elbląga. Jak wynika z informacji przekazanych przez tamtejszy ratusz, miasto nie posiada już miejsc w bursach czy obiektach komunalnych, w których można by było lokować uchodźców z Ukrainy.

Rozwiązaniem jest udostępnienie im niezamieszkanych zasobów miejskich. Ich przygotowanie na przyjęcie mieszkańców to koszty, w których - w opinii radnych Prawa i Sprawiedliwości - powinna partycypować cała Europa. Dlatego radni klubu PiS w elbląskiej radzie zaapelowali do parlamentarzystów i europarlamentarzystów, by ci podjęli działania w celu wsparcia polskich samorządów m.in. w tego typu aktywnościach.

Pustostany wyremontowane i zamieszkane

Cztery z ośmiu pustostanów wyremontował już samorząd Złotoryi. Nie udałoby się to bez wsparcia rzeszy ludzi: wolontariuszy, uczniów, lokalnych przedsiębiorców. 

Jeden z lokali urządziła grupa kilku miejskich radnych, w remont dwóch kolejnych - w czasie wolnym od pracy - zaangażowali się pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej oraz Środowiskowego Domu Samopomocy. Bierni nie pozostali też pracownicy złotoryjskiego magistratu, którzy podjęli się prac w kolejnym mieszkaniu dla uchodźców. 

O ile niektóre z miejskich lokali wymagają jedynie odświeżenia, tak w przypadku innych zakres prac jest większy. Są takie, w których zdjęto liczniki energii i gazu. Teraz trzeba je z powrotem podłączyć. To spowalnia przygotowania mieszkań, ale lokalny samorząd dokłada wszelkich starań, by cały proces trwał możliwie najkrócej.

W remonty złotoryjskich pustostanów zaangażowało się wiele osób z różnych środowisk (fot. pixabay.com)
W remonty złotoryjskich pustostanów zaangażowało się wiele osób z różnych środowisk (fot. pixabay.com)

W przystosowanych do zamieszkania pustostanach w Złotoryi dach nad głową znajdą co najmniej 42 osoby. Na tym jednak nie koniec. Złotoryjski samorząd chce bowiem przeznaczyć dla uchodźców w trybie awaryjnym ok. 20 lokali komunalnych.

Poseł PSL: puste domy na wsiach odnowimy sami

Czasowe przejęcie przez państwo pustostanów we wsiach i symboliczny czynsz wypłacany ich właścicielom to propozycja, jaką w formie poprawki do specustawy zgłosił poseł PSL, Marek Sawicki (poprawka nie została przyjęta - przyp. red.). 

Według parlamentarzysty w każdej wsi są dwa, trzy, a czasami do dziesięciu domów wolnych, pustych, od 7-10 lat niezamieszkałych.

- Państwo czasowo powinno je przejąć, właścicielom zapłacić jakiś symboliczny czynsz, żeby nie uważali, że to jest im zabrane, a my, mieszkańcy wsi, przygotowalibyśmy dla tych ludzi normalne lokum - tłumaczył w Polskim Radiu 24 poseł Sawicki.

- Te domy, gdyby państwo zajęło się zorganizowaniem tego, sami na wsi wyremontujemy. Mamy jeszcze pędzle, zdrowe ręce i głowy mamy, i możemy w tym uczestniczyć. A parę złotych na to, żeby kupić farbę czy gdzieś w podłodze uzupełnić deski, też posiadamy - zachęcał Sawicki.

Czytaj też: RPO do Zbigniewa Ziobry: znieść zakaz eksmisji i nie utrudniać sytuacji uchodźców

Apelował, by państwo wykonało pewien ruch. - Niech państwo powie, że "tak, jest czas wojny". Państwo może te pustostany, które zarastają chwastami, próchnieją, rdzewieją, niszczą się, przejąć na czas określony pod kątem wykorzystania dla potrzebujących ludzi - powiedział poseł PSL.

Na uwagę, że inni samorządowcy mogą uznać, że w ten sposób "państwo zabiera kompetencje samorządom, że sięga ręką po cudze", Sawicki odparł: - To niech państwo da tym samorządowcom kompetencje do tego, żeby na czas określony przejmowały te pustostany.

Potrzebne nowe miejsca noclegowe

Stale rosnąca liczba uchodźców, napływająca z ogarniętej wojną Ukrainy, sprawia, że ciągle trzeba organizować kolejne miejsca zakwaterowania. Samorządy dwoją się i troją, żeby takie miejsca przygotować. 

W Katowicach np. powstaje ok. 400 miejsc noclegowych dla uchodźców w byłych akademikach Uniwersytetu Ekonomicznego. Trwa ich malowanie, meblowanie i porządkowanie terenu wokół.

- Zapewnienie miejsc noclegowych dla uchodźców z Ukrainy to obecnie jedno z większych wyzwań, z jakim mierzą się Katowice. Dzięki dużej otwartości władz Uniwersytetu Ekonomicznego z myślą o uchodźcach powstanie kolejnych 400 miejsc noclegowych. Staramy się, by warunki, które oferujemy, były godne i komfortowe - powiedział prezydent Katowic Marcin Krupa.

Biuro na mieszkanie – z automatu

Również rządzący starają się wdrażać elastyczne rozwiązania, które pozwolą na niezwłoczne lokowanie uchodźców. 

Główny Urząd Nadzoru Budowlanego poinformował, że przepisy ustawy Prawo budowlane nie zakazują tymczasowego pobytu (o charakterze zakwaterowania) uchodźców w budynkach niemieszkalnych. 

Czytaj też: Już ponad 300 tys. Ukraińców w Warszawie. Trwa organizowanie noclegów, nauki i pracy

Rozwiązanie to ma charakter tymczasowy i jest odpowiedzią na rosnącą liczbę uchodźców z Ukrainy i pojawiające się w związku z tym inicjatywy kwaterowania tych osób w budynkach niemieszkalnych.

- Chcemy uspokoić Polaków, że jeżeli będą przyjmować uchodźców w lokalach, które formalnie nie są mieszkalne, ale nadają się do bezpiecznego przebywania w nich, to mogą to robić. Przykładowo, w dużych miastach mieszkania są często przekształcane na biura. Teraz kwaterowani są do nich ludzie uciekający przed wojną w Ukrainie. Po analizach odpowiednich przepisów możemy zapewnić, że nie ma problemu, jeśli chodzi o Prawo budowlane. Nie trzeba zajmować się dodatkowymi formalnościami, takimi jak zgłaszanie do urzędów administracji architektoniczno-budowlanej zmiany sposobu użytkowania biura na mieszkanie - wyjaśnił wiceminister rozwoju Piotr Uściński.

W takim lokalu muszą być zapewnione bezpieczne i godne warunki: musi być ciepła woda, prąd, ogrzewanie, toaleta, a także spełnione podstawowe wymagania dotyczące bezpieczeństwa pożarowego i bezpieczeństwa użytkowania obiektu.

- Jeśli jest to zagwarantowane, to w lokalu, który teoretycznie nie jest mieszkalny, ale nadaje się do zamieszkania, można kwaterować uchodźców i wobec użyczającego nie będą wyciągane konsekwencje - zapewnił wiceminister. 

KOMENTARZE5

  • Jurek 2022-03-26 12:32:15
    Słowo daj zawsze źle mi się kojarzy .Darowane nigdy nie jest szanowane.Pamiętam że jak była powódź to za opłatą powodzianie mieszkali w kontenerach,i jakoś nie słyszałem o dawaniu pustostanów Ale jak ktoś pisał my na drugim miejscu
  • Jerzy 2022-03-21 18:37:25
    A nie można by tych pustostanów oddać potrzebującym Polakom? Ukraińska szajba obróci sie przeciwko Ukraińcom i znowu będzie lament, że jesteśmy tacy nietolerancyjni, Polaków się dusi, a Ukraińcom przychyla nieba. Czyje interesy reprezentuje rząd "dojnej zmiany"? Bo na pewno nie Polaków. ...  rozwiń
  • Jacek 2022-03-21 16:50:20
    Do Kate: Bo my jak wiadomo mieszkamy pod mostem, albo w namiotach? :)

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!