Skargi dotyczyły trzech linii, które na zlecenie Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii obsługują dwa konsorcja. Pasażerowie skarżyli się m.in., że w jednym z pojazdów czuć było zapach benzyny. Powodowało to podrażnienie oczu i gardła. Ponadto zgłaszano m.in. przypadki spóźniania się autobusów tego przewoźnika.
Sprawa - za pośrednictwem radnego Łukasza Ściebiorowskiego - trafiła na biurko władz Piekar Śląskich, a stamtąd z kolei do Zarządu Transportu Metropolitalnego (jednostki organizacyjnej GZM). Choć pierwsze pismo w tej sprawie zostało złożone pod koniec kwietnia 2022 r., radny Ściebiorowski doczekał się odpowiedzi dopiero w połowie lipca. Okazało się jednak, że nieprawidłowości z liniami obsługiwanymi przez konsorcja, było więcej.

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU SAMORZĄDOWEGO
lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.