Plany zagospodarowania przestrzennego w miastach dalekie od ideału. Mamy urbanistyczny chaos

Jak wyjaśnia Robert Konieczny, proces porządkowania przestrzeni publicznej wymaga czasu. I to nie kilku, a nawet 30 czy 50 lat. – To, co już udało się popsuć, nie uda się tak szybko naprawić. Dlatego tak ważna jest edukacja oraz tłumaczenie społeczeństwu, jak ważną rolę w naszym życiu odgrywa dobra architektura – dodaje architekt ze Śląska.
Architekt wskazuje też, że ważne zadanie mają tu do spełnienia samorządy, które tworzą plany zagospodarowania przestrzennego (mocno zaznacza, że to jeden z wielu niezbędnych elementów planowania). Tymczasem dziś pozostawiają one wiele do życzenia.
Czy Polaków będzie stać na mieszkania? Zobacz najnowszą debatę

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU SAMORZĄDOWEGO
lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
-
Eugeniusz
2018-02-17 12:40:21
Z tych 35-50 lat straciliśmy już pond 20?! Czekam na inne opinie... Podstawowy pakiet regulujący ten obszar, tak jak wiemy 1994 i dalej. Potem to już tylko radosna twórczość nowelizacyjna, która mocno wypaczyła "przestrzeń". Samo tylko zamieszanie ze spółdzielniami mieszkaniowymi, skut... rozwiń
-
Rysiek
2018-02-16 15:57:41
wypowiada się architekt, który słynie z projektowania budynków powodujących chaos przestrzenny
-
babcia Alinka
2018-02-16 11:38:05
Mamy przede wszystkim kuriozalne w skali świata prawodawstwo dot. planowania przestrzennego. Lektura przedwojennej ustawy tego dotyczącej powinna być obowiązkową dla wszystkich architektów, samorządowców i ekonomistów oraz innych zainteresowanych budownictwem. Wtedy brali z niej przykład np. Szwajca... rozwiń