Partnerzy portalu

Wodór, energia z wiatraków i fotowoltaika przy torach. Kolej przesiada się na OZE

Wzrost cen energii i rosnący nacisk na ograniczanie emisji powodują, że również kolej musi myśleć o przechodzeniu na odnawialne źródła energii. Prąd z OZE ma być produkowany m.in. na farmach wiatrowych i fotowoltaicznych, powstających w pobliżu torów i innych obiektów kolejowych.
  • Obecnie kolej wykorzystuje głównie energię elektryczną produkowaną z paliw kopalnych. To się zmieni - bo i musi.
  • Zgodnie z założeniami programu Zielona Kolej do 2025 roku już połowa zużywanej energii ma pochodzić z odnawialnych źródeł.
  • Aby osiągnąć ten cel, trzeba konkretnych działań i inwestycji. SKM Warszawa, która chce zainwestować w fotowoltaikę. - Zastanawiamy się też nad próbą miniinstalacji magazynowania energii w wodorze - mówi prezes spółki Alan Beroud. 
  • O OZE rozmawiać podczas debaty "Odnawialne źródła energii" w trakcie XV Europejskiego Kongresu Gospodarczego (EEC 2023) w Katowicach (24-26 kwietnia).

Według danych Urzędu Transportu Kolejowego kolej to ekologiczny, najmniej emisyjny środek transportu - odpowiada za jedynie 0,4 proc. całkowitych emisji CO2 generowanych przez transport w Europie. W przeliczeniu na pasażera pociągi produkują trzykrotnie mniej dwutlenku węgla niż samochody i aż osiem razy mniej niż samoloty. Co istotne, kolej to również jedyny środek transportu, który od 1990 roku zmniejszył ogólną emisję spalin, m.in. dzięki modernizacji lokomotyw, które z roku na rok są coraz bardziej przyjazne środowisku.

Jednocześnie kolej jest jednym z największych w skali kraju konsumentów energii elektrycznej.

- Kolej jest dużym odbiorcą energii elektrycznej, w związku z czym jest to jedna z kluczowych branż, w której trzeba to zużycie energii ograniczać - mówi Alan Beroud, prezes SKM Warszawa.

Kolejowe spółki szukają rozwiązań obniżających koszty energii

Szacuje się, że kolej zużywa ok. 1–2 proc. całości konsumowanej energii. I choć w porównaniu z innymi sektorami transportu czy przemysłu wydaje się to stosunkowo niewiele, to jednak wydatki ponoszone na zakup energii stanowią jedną z głównych pozycji w budżetach kolejowych spółek. Dlatego stale poszukują one rozwiązań obniżających ten koszt, zwłaszcza teraz, w kontekście kryzysu energetycznego i wzrostu cen.

- Z perspektywy naszej spółki staramy się przede wszystkim prowadzić program eco-drivingu, zmierzający do zwiększenia efektywności zużycia energii poprzez optymalizację sposobu jazdy i wypłaszczenie pików, jak również poprzez rekuperację (odzysk energii cieplnej w systemie wentylacji - red.). W tym pierwszym przypadku oszczędności sięgają ok. 10 proc. zużywanej energii, co w skali naszej spółki przyniosło w ubiegłym roku 3 mln zł oszczędności. W tym roku ta kwota najprawdopodobniej sięgnie już 6 mln zł. Natomiast w przypadku rekuperacji przy starym taborze otrzymujemy oszczędności ok. 20 proc. zużycia energii, a przy nowym taborze nawet do 32 proc. - wyjaśnia Alan Beroud, prezes Szybkiej Kolei Miejskiej.

Pociągi warszawskiej Szybkiej Kolei Miejskiej kursują między stolicą a okalającymi ją miejscowościami (Fot. SKM Warszawa)
Pociągi warszawskiej Szybkiej Kolei Miejskiej kursują między stolicą a okalającymi ją miejscowościami (Fot. SKM Warszawa)

Obecnie kolej wciąż wykorzystuje głównie energię elektryczną produkowaną z paliw kopalnych. Jednak - zgodnie z założeniami programu Zielona Kolej - do 2025 roku już połowa zużywanej energii ma pochodzić z odnawialnych źródeł. Do 2030 roku udział zielonej energii ma wzrosnąć do 85 proc., a docelowo – do 100 proc., co przełoży się na redukcję emisji dwutlenku węgla o 8 mln t. Prąd ma być produkowany m.in. na farmach wiatrowych i fotowoltaicznych, powstających w pobliżu torów i innych obiektów kolejowych.

Podczas VI Kongresu Czystego Powietrza, jaki odbył się niedawno w Warszawie, SKM Warszawa podpisała z PKP Energetyka, integratorem tego programu, list intencyjny w sprawie przystąpienia do niego.

– W proekologicznych inwestycjach kluczowe jest to, żeby myśleć zarówno o odnawialnych źródłach energii, jak i bilansowaniu związanym z akumulatorami, magazynami energii złożonymi z akumulatorów czy też o magazynach wodorowych. Tutaj bardzo dobrym przykładem jest PKP Energetyka, która instaluje magazyny energii na swojej sieci, z której my również korzystamy. Te magazyny powodują, że spółka jest w stanie w odpowiednim momencie zwiększyć lub zmniejszyć napięcie, jest w stanie regulować sieć za pomocą podsystemów energetycznych - mówi Alan Beroud.

Nie tylko fotowotaika. Kolej stawia na magazyny energii i energię z wiatru

Warszawska SKM ma także plan inwestycji w fotowoltaikę i magazyny energii w swojej bazie na warszawskich Szczęśliwicach. 

- Zastanawiamy się też nad próbą miniinstalacji magazynowania energii w wodorze - mówi prezes Szybkiej Kolei Miejskiej.

Jak wskazuje, spółka jako kolej aglomeracyjna skupia się także na rozbudowie swojej siatki połączeń. Od 12 marca br. mieszkańcy aglomeracji warszawskiej mogą już podróżować pociągami SKM do Piaseczna. Przewoźnik uruchomił dwa połączenia - jedno łączy Piaseczno z Wieliszewem (przez Warszawę Gdańską), a drugie z Warszawą Główną. Dzięki temu podróż do centrum miasta zajmie ok. 35 min.

- Pod koniec roku będziemy też uruchamiać połączenie nad Zegrze, a nasze kolejne plany to m.in. obsługa dalszych tras, żeby w optymalny sposób dowieźć naszych pasażerów do centrum miasta - mówi Alan Beroud.

KOMENTARZE4

  • Analityk 2023-04-18 08:41:26
    Do Zgryźliwy. Analogicznie w XIX wieku, w okresie jeszcze 1 rewolucji przemysłowej i rozwoju przemysłu na bazie maszyny parowej można by stwierdzić, że rozwój elektryczności jaki dokonał się kilka dekad później miałby być bez sensu, no bo po co wytwarzać prąd w elektrowniach spalających węgiel a póź...niej tym prądem zasilać pierwsze samochody elektryczne, które na przełomie XIX/XX wieku zaczęły powstawać skoro mniejsze straty energii będą, gdy zbuduje się pojazdy zasilane maszyną parową, albo 100 lat później w okresie już 4-tej rewolucji technologicznej po co rozwijać fotowoltaikę, skoro podczas produkcji paneli fotowoltaicznych wiele prądu proces produkcji zużywa, analogicznie po co stawiać wiatraki wytwarzające prąd skoro do produkcji komponentów tych wiatraków niezbędna jest także energia elektryczna itd. Oczywiście realne parodie występują jedynie w krajach zacofanych technologicznie i posiadających archaiczną energetykę opartą głównie na węglu jak np. w Polsce, w której niby ekologiczna kolej zasilana jest energią głównie z węgla, niby ekologiczne elektryczne samochody zasilane są głównie energią z węgla. Ale dlaczego tak jest. Czy ta parodia to efekt kalkulacji finansowych i biznesowych. Nie, to efekt ignorancji, braku wiedzy, niedouczenia itd. decydentów, którzy sterowali polityką energetyczną w Polsce w okresie ostatnich 3 dekad, a szczególnie ostatnich 8 lat.  rozwiń
  • zgryźliwy 2023-03-23 10:14:13
    Do Mokry: ale tu piszą nie o magazynowaniu, tylko o wyprowadzeniu energii z systemu el.en. do systemu transportu. Czyli w okresie niedoboru OZE wracamy do węgla. Podstawowe zasady bilansu. Nie ma czegoś takiego, że w przyszłości to będzie lepiej, bo słabości OZE nie da się pokonać postępem techniki.... OZE wymaga dużych mocy zainstalowanych, ale krótko wykorzystanych - z tego nigdy nie będzie biznesu, nawet w 2150 roku. Stawiasz 1000 MW foto, więc musisz postawić 1000 MW elektrolizerni. Średnia produkcja foto 150 MW. Po przepuszczeniu przez proces prąd-wodór-prąd dostaniesz średnio rocznie 50 MW prądu z prądu z wodoru. Czyli stawiasz 2050 MW urządzeń i masz 50 MW sterowalnego prądu. Nawet z zielonym kałachem przy głowie nie zrobisz z tego biznesu.  rozwiń
  • Mokry 2023-03-23 09:15:36
    Do zgryźliwy: Koszty magazynowania zawsze podnoszą koszty produktu. Tak należy rozumieć wykorzystanie wodoru - jako magazyn energii. Na dzisiaj drogi, ale...

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!