Partnerzy portalu

"Projekt ustawy o ROP niezgodny z dyrektywą o odpadach"

Projekt ustawy o rozszerzonej odpowiedzialności producenta (ROP) ma liczne wady, jest też niezgodny z dyrektywą o odpadach, którą ma implementować - ocenia Konfederacja Lewiatan. Zdaniem organizacji, projekt należy napisać od nowa.
  • Projekt koncentruje się przede wszystkim na pozyskiwaniu funduszy od przedsiębiorców, nie gwarantując skutecznego mechanizmu selektywnej zbiórki i recyklingu przez przemysł odpadów opakowaniowych - ocenia Konfederacja.
  • Wdrożenie ROP w zaproponowanym kształcie, nie tylko nie przełoży się na osiąganie celów dyrektywy odpadowej i innych dyrektyw, ale także m.in. spowoduje wydawanie środków na cele niezwiązane z gospodarowaniem odpadami powstającymi z opakowań objętych systemem ROP - zaznacza.
  • Proponowane rozwiązania będą m.in. niesprawiedliwe dla niektórych uczestników rynku, prowadząc m.in. do nieograniczonej odpowiedzialności wprowadzających, braku transparentności ponoszonych kosztów, a także przepływów pieniężnych - uważa Konfederacja.

W opinii Lewiatana, projekt jest niezgodny z polskimi regulacjami, włącznie z postanowieniami Konstytucji, wewnętrznie niespójny i skonstruowany w oparciu o błędne założenia oraz sprzeczny z postulatami prezentowanymi w Europejskim Zielonym Ładzie.

"Jego modyfikacja nie jest możliwa, bo ustawodawca przyjął systemowo błędne założenia wobec zasad funkcjonowania systemu ROP w Polsce" - podkreśliła dyrektorka departamentu energii i zmian klimatu Konfederacji Lewiatan Dorota Zawadzka-Stępniak. Lewiatan oczekuje włączenia organizacji pracodawców w dialog na temat kształtu systemu ROP i jego wdrażania w Polsce.

Projekt ustawy, wprowadzającej ROP został opublikowany w sierpniu. Przewiduje m.in, że producenci w ramach ROP będą ponosić specjalną opłatę opakowaniową. Producenci nałożone na nich ustawą obowiązki recyklingu opakowań będą mogli wykonywać albo samodzielnie, albo za pośrednictwem organizacji odpowiedzialności producentów. Organizacje te będą miały obowiązek przeznaczenia 95 proc. środków pochodzących z wynagrodzenia na rzecz podmiotów prowadzących recykling oraz zbierających odpady opakowaniowe.

Czytaj też: "Nie doczekamy się w Polsce ustawy o rozszerzonej odpowiedzialności producentów"

Projekt zakłada np. nałożenie obowiązku selektywnego zbierania swoich opakowań na wyprowadzających produkty w butelkach PET na napoje o pojemności do 3 litrów, wraz z ich zakrętkami i wieczkami. Dodatkowo, pokrywki i wieczka z tworzyw sztucznych będą przymocowane do tych pojemników podczas użytkowania

W ocenie Lewiatana projekt koncentruje się przede wszystkim na pozyskiwaniu funduszy od przedsiębiorców, nie gwarantując skutecznego mechanizmu selektywnej zbiórki i recyklingu przez przemysł odpadów opakowaniowych. Wdrożenie ROP w zaproponowanym kształcie, nie tylko nie przełoży się na osiąganie celów dyrektywy odpadowej i innych dyrektyw, ale także m.in. spowoduje wydawanie środków wnoszonych przez wprowadzających produkty w opakowaniach na cele niezwiązane z gospodarowaniem odpadami powstającymi z opakowań objętych systemem ROP - uważa Konfederacja.

Zdaniem organizacji, proponowane rozwiązania będą m.in. niesprawiedliwe dla niektórych uczestników rynku, prowadząc m.in. do nieograniczonej odpowiedzialności wprowadzających, braku transparentności ponoszonych kosztów, a także przepływów pieniężnych.

Lewiatan wymienia 17 głównych wad projektu. Organizacja wskazuje wśród nich brak zapewnienia realizacji odpowiednich poziomów recyklingu, podatkowy charakter proponowanych rozwiązań, brak powiązania pomiędzy opłatami wnoszonymi przez wprowadzających produkty w opakowaniach a realizacją poziomów recyklingu, brak zachęt o charakterze organizacyjnym, nadmierne obciążenia administracyjne, brak jasności definicji opakowania wielomateriałowego.

KOMENTARZE5

  • możemy się jeszcze bujać 2021-11-12 21:47:23
    Do Tadeusz Babicz: już ponad dwadzieścia lat trwa (z opłakanym skutkiem) polski eksperyment polegający na faktycznym odsunięciu samorządów od gospodarki odpadami komunalnymi i zredukowanie odpowiedzialności administracji gminnych za to ustawowe zadanie do organizowania konkursów pod tytułem: „kto c...hce kręcić lody na comiesięcznych opłatach naszych obywateli”… Są nawet tacy, co twierdzą, że za trzydzieści parę lat (jak dobrze pójdzie…) będzie wspaniale i wyedukowani ludzie – którzy udowodnią że w odpadach prześcigniemy cały zachód… Tylko jeszcze trochę cierpliwości – do końca wieku daleko i polski przetargowy wolny rynek prędzej czy później zawstydzi in housowy socjalizm unijnego monopolu gminnego… Zapowiedział to już w 2014 roku minister, przewidując że nasze wspaniałe sortownie odpadów wymieszanych uwolnią Polaków od niewoli ręcznego sortowania odpadów domowych... 🤣  rozwiń
  • Tadeusz Babicz 2021-11-10 20:33:11
    Kup se Pan watę cukrową zamiast maniakalnie nienawidzieć kręconych lodów. Midas się zawziął na złocie. Do rzeczy proszę Pana.
  • Zdzisław Smolak 2021-11-10 19:20:23
    W Niemczech samorządy same (najczęściej poprzez związki gmin) za pomocą własnych przedsiębiorstw użyteczności publicznej i municypalne służby komunalne - zajmują się odpadami komunalnymi (czyli ustawowym zadaniem własnym) na zasadzie "non profit". Nie ma więc tam gminnych przetargów na wył...onienie tych co chcieliby kręcić lody na comiesięcznych opłatach obywatelskich za śmieci. Dzięki temu że taki system wykonywania ustawowych zadań własnych w tej ważnej dla ochrony środowiska dziedzinie gospodarki komunalnej opiera się na zasadzie "in house" - niemieckie rodziny mające co najmniej trzykrotnie większe dochody od polskich rodzin - płacą mniej niż polskie gospodarstwa domowe... Na drodze implementacji do polskiej gospodarki odpadami komunalnymi takich samych jak w Niemczech przyjaznych dla kieszeni obywateli zasad systemowych wykonywania tej ważnej dziedziny ochrony środowiska - stoi lobbing firm, które nie mogąc wygrywać przetargów Niemczech - skutecznie od lat blokują ustawowe zmiany aby nie stracić "śmieciowego" Eldorado jakim jest rynek gospodarki odpadami komunalnymi w Polsce... Dofinansowanie przez Rozszerzoną Odpowiedzialność Producentów jest łatwe do zastosowania w Niemczech gdzie właścicielami instalacji do gospodarki odpadami są gminy i to one są także operatorami całego systemu. To odpowiedź dlaczego u nas ROP jest właściwie nie do zastosowania… Wielu tego nie rozumie albo rżnie głupa, że tego nie rozumie – dlaczego ROP-u jeszcze nie ma… Nie wyłączając decydentów…  rozwiń

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!