Miasto postawiło na rodziny z dziećmi. Deweloperzy "rzucili" się na działki

Postawiliśmy na miasto przyjazne, zielone, by ludzie chcieli w nim mieszkać, spędzać czas - mówi Rafał Piech(fot. UMSŚ)
Dziś Siemianowice są zupełnie innym miastem niż dekadę temu. Są miastem zielonym, przyjaznym, otwartym, w którym ludzie chcą mieszkać, a przedsiębiorcy inwestować. Spójrzmy chociaż na tereny naszych działek pod zabudowę mieszkaniową. Dziś to są takie stawki, jak chociażby w Krakowie czy w Katowicach - mówi prezydent miasta Rafał Piech.
- Gospodarka Siemianowic Śląskich, podobnie jak wielu innych miast regionu, była oparta na przemyśle wydobywczym.
- Zamknięcie kopalń i hut spowodowało konieczność znalezienia nowych kierunków rozwoju, stworzenia nowej oferty dla mieszkańców i potencjalnych inwestorów.
- Siemianowice Śląskie postawiły na zieleń, partycypację społeczną i młodych ludzi. Czy na tym wygrały?

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU SAMORZĄDOWEGO
lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
KOMENTARZE0
Artykuł nie posiada jeszcze żadnych komentarzy.