Targi przed wielką niewiadomą. Czas działa na ich niekorzyść

Od marca nie odbywają się w Polsce żadne imprezy targowe. (fot. Wikimedia Commons/Jaroslaw Brzoza)
Targi są niedocenionym nośnikiem rozwoju gospodarczego – naprawdę nie stać nas, by przegrać w rosnącej po pandemii globalnej konkurencji. Tym bardziej, że organizacja targów, kongresów, konferencji czy innych wydarzeń gromadzących większą publiczność w konkretnym mieście i regionie przynosi wiele korzyści, gdyż są one nierozerwalnie związane z całym lokalnym i regionalnym systemem społeczno-gospodarczym – podkreśla Paweł Orłowski, wiceprezes Międzynarodowych Targów Gdańskich.
- Branża targowa była jedną z pierwszych, którą dosięgnęły obostrzenia wynikające z pandemii.
- Dla wiosennych wydarzeń znaleziono inne terminy, głownie jesienne. Ale nie wszystkie imprezy można było przełożyć.
- Organizatorzy targów - duże spółki zależne od samorządów - szukają także nowych formuł działania w obecnej sytuacji; starają się m.in. oferować swe usługi lokalnym społecznościom. Ale - tak czy inaczej - straty mogą iść w miliony.

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU SAMORZĄDOWEGO
lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
KOMENTARZE0
Artykuł nie posiada jeszcze żadnych komentarzy.