Wspólnie dla Zagłębia, Chęciński: Zagłębie musi odzyskać swoje miejsce w województwie śląskim

Jak wyjaśnił, chodzi mu o wspólny głos Zagłębia Dąbrowskiego dotyczący np. finansowania różnych tamtejszych instytucji czy inwestycji. Wskazał też, że miasta Zagłębia chciałyby np. pozyskać dla swoich instytucji wsparcie finansowe samorządu województwa.
"Dzisiaj uruchomiliśmy blok, projekt, koalicję czy federację klubów pod wspólną nazwą Wspólnie dla Sosnowca. Trzynastu radnych (w 27-osobowej radzie miasta Sosnowca - red.) z różnych opcji politycznych podpisało deklarację o współpracy, w której mówimy o rozwoju miasta. Ale pracujemy nad tym - i myślę, że w styczniu już podpiszemy - żeby takie Wspólnie powstało również w innych miastach Zagłębia Dąbrowskiego" - powiedział Chęciński.
Zadeklarował, że chodzi o różnego rodzaju wsparcie i wzajemną pomoc - np. "spięcie" zagłębiowskich miast w projektach wpisanych do Kontraktu Terytorialnego (jak Drogowa Trasa Średnicowa, trasa S1, droga do Euroterminalu w Sławkowie, kolej do Pyrzowic czy Centrum Onkologii w Dąbrowie Górniczej, "które jakoś nie może doczekać się finansowania z NFZ"). Ma to być też głos płynący z tej części województwa także w kwestiach krajowych, np. podatkowych.
"Uważamy, że region Zagłębia Dąbrowskiego musi odzyskać swoje miejsce w województwie. Nie może być tak, że jesteśmy tylko jednym z wielu - i gdzieś tam pomijanym w wielu miejscach. Choć współpraca z prezydentami z innych regionów jest bardzo dobra, myślę, że np. w przypadku inwestycji drogowych, problemów z uzyskiwaniem terenów od Spółki Restrukturyzacji Kopalń, czy spraw ogólnopolskich, jak podatki, trzeba się upominać, działać wspólnie, bo niestety zdarza się tak, że trochę o nas się zapomina" - uznał prezydent Sosnowca.
Wskazał przy tym np., że w Zagłębiu nie ma ani jednej instytucji kultury finansowanej lub współfinansowanej przez urząd marszałkowski. "A na Śląsku tego jest bardzo dużo" - ocenił. Dodał też, że wiele takich jednostek, jak szpitale czy teatry, działa w samych Katowicach, które same w sobie mają stosunkowo duży budżet - znacznie większy niż miasta Zagłębia.
"U nas tego nie ma i chcemy te dysproporcje zmniejszać - chcemy spokojnie rozmawiać, żeby pewne rzeczy były dostrzegane" - wyjaśnił Chęciński, konkretyzując, że takie wojewódzkie wsparcie mogłoby dotyczyć np. sosnowieckiego Teatru Zagłębia czy też planowanego na bazie likwidowanej kopalni Kazimierz-Juliusz skansenu górniczego.
"Jestem przekonany, że w styczniu większość szczegółów zostanie dopięta i ten szerszy blok dla regionu powstanie - złożony z kilku podmiotów - a później będziemy go rozszerzać na cały region, ale zobaczymy, jak to się będzie rozwijało" - zastrzegł Chęciński.
Zapewnił także, że nie chodzi o głos mający separować Zagłębie od górnośląskiej części województwa. "Jestem zwolennikiem współpracy w ramach naszego województwa. Chodzi tylko o to, żeby mocniej zwracać uwagę na sprawy Zagłębia. Nawet w Górnośląskim Związku Metropolitalnym w ramach czternastu miast na prawach powiatu, które zaczynają tworzyć nowy podmiot - związek metropolitalny, są tylko dwa z Zagłębia: Dąbrowa Górnicza i Sosnowiec" - przypomniał Chęciński.
"Chcemy pokazać, że jest nas dużo, że jesteśmy mocną siłą, bo to jest region 700 tys. mieszkańców. Ale Dąbrowa Górnicza, Sosnowiec, powinny wspierać Będzin, Czeladź, czy inne miasta, które chcą przystąpić do tej metropolii, a one nas, żeby mieć większy mandat do tego, żeby rozmawiać, że jesteśmy ważni" - wyjaśnił prezydent Sosnowca.
Jego zdaniem za wcześnie jeszcze, by mówić o instytucjonalizacji przedsięwzięcia, w przyszłości mogłaby to być jednak np. forma stowarzyszenia.
Czy Polaków będzie stać na mieszkania? Zobacz najnowszą debatę
Artykuł nie posiada jeszcze żadnych komentarzy.