Partnerzy portalu

Zrównoważony rozwój: Już nie obowiązuje, bo metropolie zatapiają średnie i małe miasta

  • Piotr Toborek
  • Opublikowano: 6 lipca 2015 - 00:01 | Zaktualizowano: 6 lipca 2015 - 07:09
Za sprawą kłopotów Słupska rozgorzała dyskusja o trudnej sytuacji miast średniej wielkości. Politycy składają pod ich adresem obietnice, ale samorządowcy patrzą na nie bardzo ostrożnie, bo za chwilę wybory.

Jak wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego, największe zróżnicowanie dochodów nie występuje w Polsce między miastem a wsią, lecz między największymi miastami (500 tys. i więcej) a pozostałymi miastami i wsią.

Sytuację dochodową istotnie różnicuje właśnie wielkość. W miastach o liczbie mieszkańców poniżej 20 tys. roczny ekwiwalentny dochód stanowił 94,9 proc. średniej dla całej Polski, w miastach średniej wielkości (20-100 tys. osób) 105,6 proc. średniej, w dużych miastach (od 100 tys. do 500 tys.) 115,1 proc. średniej, zaś w największych miastach (500 tys. i więcej mieszkańców) 138,4 proc.

strefa premium

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU SAMORZĄDOWEGO

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

KOMENTARZE2

  • Julia 2015-07-07 20:07:09
    Do fx: Szydło pomoże z pewnością na odciski, albo na dziurę w skarpecie... buhahaha Przecież ona nie zna sie na niczym, a o ekonomii nie ma bladego pojęcia :)
  • fx 2015-07-07 10:23:31
    Szydło na pewno pomoże, ha ha ha

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!