Partnerzy portalu

Program „Czyste Powietrze” nabierze rozpędu. Będzie łatwiej i szybciej

  • PAP
  • 3 marca 2020 - 15:38
W ciągu najbliższych dwóch lat zdecydowanie powinna wzrosnąć liczba złożonych wniosków w programie antysmogowym "Czyste Powietrze"; znacząco zwiększy się też liczba domów objętych wsparciem przy pomocy dotacji oraz ulgi termomodernizacyjnej w PIT - ocenił premier Mateusz Morawiecki. Na przełomie marca i kwietna ma wystartować zmodyfikowana forma programu.
  • Program "Czyste Powietrze" to jeden z kluczowych, priorytetowych programów rządu.
  • Nowa, odświeżona wersja programu ma ruszyć na przełomie marca i kwietnia.
  • Formę zmieni przede wszystkim sam wniosek o dotację - ma być uproszczony, większość dokumentów zastąpią oświadczenia.  Skrócony zostanie - z 90 dni roboczych do 30 dni kalendarzowych - czas, w którym wojewódzkie fundusze, czyli operatorzy programu, będą musiały rozpatrzyć wniosek.

"Program "Czyste Powietrze" ma już swoją historię, ale chcemy, żeby istotnie nabrał rozpędu. Jedną z głównych bolączek jaką zdefiniowaliśmy, jest niewystarczająco szybkie rozpatrywanie wniosków, co nie pozwalało programowi rozwinąć skrzydeł. Po zmianach to się zmieni - np. będzie można składać wnioski za pomocą portalu gov.pl, jak w przypadku programu "Mój Prąd"; wnioski będą też uproszczone. Do programu włączymy również gminy" - powiedział w rozmowie z dziennikarzami szef rządu.

Morawiecki przypomniał, że na program rząd zarezerwował ponad 100 mld zł.

Nowa, odświeżona wersja programu - jak poinformował minister klimatu Michał Kurtyka - ma ruszyć na przełomie marca i kwietnia. Wtedy będzie można składać wnioski o dofinansowanie inwestycji termomodernizacyjnych za pomocą stron internetowych wojewódzkich funduszy ochrony środowiska, jak i portalu gov.pl. Szef resortu klimatu dodał, że na początku maja poznamy też skalę wykorzystania przez Polaków antysmogowej ulgi w podatku dochodowym od osób fizycznych, która jako element programu Czyste Powietrze została wprowadzona z początkiem 2019 roku.

Kurtyka wyjaśnił, że formę zmieni przede wszystkim sam wniosek o dotację - ma być uproszczony, większość dokumentów zastąpią oświadczenia. Wojewódzkie fundusze nie będą już dokonywały - jak do tej pory - weryfikacji dochodów beneficjentów, od wysokości których uzależniona była kwota dotacji. We wnioskach nie trzeba będzie też podawać niektórych, wymaganych obecnie, informacji technicznych.

Minister klimatu poinformował, że skrócony zostanie - z 90 dni roboczych do 30 dni kalendarzowych - czas, w którym wojewódzkie fundusze, czyli operatorzy programu, będą musiały rozpatrzyć wniosek.

Według premiera, przygotowane ułatwienia mają pozwolić w ciągu dwóch lat na kilkukrotne zwiększenie liczby składanych przez beneficjentów wniosków. Według danych na koniec lutego, do wojewódzkich funduszy wpłynęło ok. 120 tys. wniosków na kwotę dotacji sięgającą prawie 2,5 mld zł. Do tej pory wydano 85 tys. pozytywnych decyzji na 1,5 mld zł dotacji.

Kurtyka poinformował, że w programie zmienią się ponadto progi dochodowe, od których zależna będzie pomoc.

Prezes Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej Piotr Woźny wyjaśnił, że pierwszą grupę będą stanowiły osoby osiągające do 100 tys. zł dochodu rocznie. W tym przypadku dotacje wyniosą do 35 proc. kosztów termomodernizacji/wymiany źródła ciepła i maksymalnie do 20 tys. zł. Jeżeli beneficjent zdecyduje się na zainstalowanie pompy ciepła, dotacja wzrośnie do 25 tys. zł. Wsparcie będzie jeszcze wyższe (30 tys. zł), jeżeli właściciel dodatkowo skorzysta z instalacji paneli fotowoltaicznych w ramach programu "Mój Prąd".

Woźny dodał, że powyżej progu 100 tys. zł przysługiwać będzie termomodernizacyjna ulga podatkowa.

Według szefa NFOŚiGW, szczególną grupę beneficjentów mają stanowić ci, których dochód na osobę w gospodarstwie domowym wynosi do 1,4 tys. zł i 1,9 tys. zł dla osoby samotnie mieszkającej w domu. W tym przypadku dotacją sfinansować będzie można do 60 proc. inwestycji i wynosić ona będzie maksymalnie 32 tys. zł. Przy dodatkowej fotowoltaice będzie to 37 tys. zł. To do obsługi tych beneficjentów mają być włączone samorządy. Za każdy skutecznie złożony wniosek mają dostać premię w wysokości 100 zł.

Zobacz, co o tych zmianach w programie "Czyste powietrze" mówił Piotr Woźny podczas konferencji EEC Trends: Piotr Woźny: samorządy będą rozdawały "bilety" do Czystego Powietrza

Woźny dodał, że w przypadku osób najbiedniejszych do gry wchodzić będzie program "Stop Smog", czyli sfinansowanie inwestycji przez rząd i samorząd w 100 proc. (70 proc. rząd i 30 proc. samorząd).

Prezes Funduszu poinformował, że w przypadku osób mniej zamożnych to MOPSY (Miejskie Ośrodki Pomocy Społecznej) i GOPSY (Gminne Ośrodki Pomocy Społecznej) będą wystawiały zaświadczenia o dochodach, które będą uprawniały do zwiększonej intensywności finansowania. Samorządy mają też udzielać ze środków wojewódzkich funduszy pożyczki na inwestycje termomodernizacyjne.

Woźny poinformował ponadto, że do programu "Czyste Powietrze" mają być włączone również banki. Trwają negocjacje z trzema instytucjami, w tym BOŚ Bankiem. Kwoty dotacji będzie też można przeznaczyć na częściową spłatę kredytu bankowego.

W nowym programie weryfikowana będzie też możliwość podłączenia domów do sieci ciepłowniczej lub gazowej. Jeżeli dom już będzie podłączony do sieci gazowej, bądź z niej korzysta, ale nie do celów grzewczych, wówczas nie będzie można uzyskać dofinansowania do kotła na paliwo stałe.

Nowy program "Czyste Powietrze" przewidywać będzie również - w zależności od zamożności beneficjentów - dopłaty do 10 tys. i do 15 tys. zł za przyłączenie się do sieci ciepłowniczej.

KOMENTARZE24

  • Gosia 2020-03-05 20:40:03
    Oj naprawdę nabrał rozpędu !!!! Bo mam , upragniony kocioł z niską emisją spalin , ah.. Jaka ulga , jak widzę kocioł od kostrzewy !!! Warto korzystać z programu ! Polecam
  • Kasia 2020-03-04 12:59:23
    Szumnie ogłaszane zmiany to w uproszczeniu zrzucenie większej ilości obowiązków na samorządy bez jakiegokolwiek wsparcia (zaplecza). Po pierwsze: Nie pojmuję dodatkowego dofinansowania w postaci 5 tys. zł w przypadku zakupu pompy ciepła, która kosztuje (w zależności od mocy) od 15 tys. zł oraz kol...ejnych 5 tys. zł w przypadku zakupu instalacji PV (ok. 3kW instalacja to obecnie koszt 20 tys.) więc jeśli obywatel zdecyduje się na poniesienie dodatkowego kosztu w kwocie minimum 35 tys. to dostanie od rządu 10 tys. Po drugie: wypowiedź p. Woźnego to kłamstwo - chyba sam nie czytał tekstu ustawy o wspieraniu termomodernizacji w przypadku programu STOP SMOG sfinansowanie inwestycji przez rząd i samorząd nie pokryje w 100 proc. kosztów inwestycji! Rząd 70%, Gmina 30% (w tym do 10% mieszkaniec). Nie wierzę w to że którakolwiek gmina zdecyduje się na pokrycie całości (30%) kosztów by za darmo zafundować komuś docieplenie lub nowy kocioł. Po trzecie: co to zmieni że wnioski będą miały być rozpatrywane w 30 a nie 90 dni? Papier wszystko przyjmie, na chwilę obecną Wojewódzkie Fundusze nie mają takiej ilości pracowników aby ten proces tak przyspieszyć (aktualnie realny czas oczekiwania to ok 120-150 dni) więc żeby obniżyć to do 30 dni potrzebne byłoby zatrudnienie ogromnej masy pracowników... eh... Długo by opowiadać.. Program nie funkcjonuje dobrze, a wprowadzane zmiany nie rozwiążą problemów programu  rozwiń
  • Cris45 2020-03-04 07:51:52
    Proszę sprawdzić obecne progi finansowania i zastanowić się czy rzeczywiście te zmiany są lepsze dla ludzi o niższych dochodach oraz czy ułatwią uzyskanie dotacji. Najprościej rzecz ujmując obniżone zostanie dofinansowanie. Jeśli ktoś planuje zakup pieca na przyszły sezon grzewczy to nie ma różnicy... czy wniosek będzie rozpatrzony w ciągu 90 czy 30 dni. Starając się o wyższe dofinansowanie trzeba będzie pomyśleć o fotowoltaice, to zdecydowanie nie jest czynnik motywacyjny.  rozwiń

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!