Ustawa antysmogowa: uzdrowiska będą miały czyste powietrze

– Dopóki nie będzie odpowiedniej ustawy, uzdrowiska nie otrzymają narzędzi do walki ze złym powietrzem – twierdzi Tadeusz Arkit, poseł PO.

Czy nowe przepisy umożliwiające walkę z nadmiernym zanieczyszczeniem powietrza wejdą w życie przed najbliższą zimą?

Tadeusz Arkit, poseł PO, sprawozdawca projektu ustawy antysmogowej: – Mamy plan, by Sejm uchwalił je najpóźniej we wrześniu, jest to bardzo realne.

Dzięki tzw. ustawie antysmogowej samorządy wojewódzkie będą mogły zakazać eksploatacji przestarzałych pieców.

– Warto podkreślić, że na podstawie nowych przepisów samorządy wojewódzkie nie określą norm powietrza, którym oddychamy, bo one są określone. Wiemy, jakie są dopuszczalne poziomy stężenia poszczególnych substancji w powietrzu.

Samorząd wojewódzki będzie określał parametry techniczne i emisyjne kotłów dopuszczonych do użytkowania na danym terenie. Dzięki temu powietrze będzie czystsze. Oczywiście nie będą musiały tego robić, dajemy im prawo do tego.

Wymiana kotłów ma być dofinansowana.

– Tak. Przykładowo w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Małopolskiego zaplanowano 90 mln euro (ok. 360 mln zł) na dofinansowanie wymiany starych kotłów na ogrzewanie ekologiczne. Dofinansowane będzie 85 proc. kosztów nowego kotła, oczywiście o określonych parametrach, nie więcej niż 8 tys. zł. Urzędnicy rozpoznali, że nowoczesny kocioł może kosztować 12 tys. zł.

Co z rodzinami, których nie stać na wymianę takiego kotła, nawet z dofinansowaniem?

– Nie możemy ciągle posługiwać się argumentem, że kogoś nie stać, bo wtedy nic nie zrobimy. Stać nas na życie w środowisku, w którym 45 tys. Polaków umiera rocznie z powodu smogu? Zawsze jest pytanie, czy lepiej wymienić piec, czy dopłacać do szpitala, który przyjmuje ludzi chorych dlatego, że sami sobie szkodzimy.

W wielu przypadkach jest tak, że mieszkańcy stoją przed koniecznością wymiany zużytego kotła. Jeżeli ktoś ma kupić kocioł nowy, ale przestarzały technologicznie za 3-4 tys. zł, to lepiej dodać mu 8 tys. zł, by za 12 tys. zł kupił bardziej wydajny kocioł nowoczesny.

Jeśli kogoś nie stać na wydanie nawet tych 3-4 tys. zł, są różne programy wsparcia. Kraków dopłaca najuboższym do wymiany kotłów, prowadzi też program osłonowy polegający na dopłatach do różnicy w rachunkach w razie zmiany ogrzewania na droższe paliwo.

Jeżeli 20 proc. obywateli nie stać na wymianę kotła nawet z dopłatą, to trzeba im jeszcze bardziej pomóc.

Poza dopłatami warto przekonywać Polaków, że wymiana kotłów leży w ich interesie.

– Oczywiście. Przecież wszyscy chcemy żyć w lepszym środowisku i mniej chorować. Chcemy mieć więcej turystów? Dbajmy o środowisko, bo turyści coraz częściej zaglądają w statystyki, sprawdzają jakość powietrza i nie pojadą tam, gdzie normy są przekroczone kilkukrotnie. Korzyści z czystszego powietrza jest więc bardzo wiele.

Na jakości powietrza szczególnie powinno zależeć uzdrowiskom. Pochodzi pan z Małopolski, tamtejsze uzdrowiska pozwały ekologów za raport, w którym wytknięto im złą jakość powietrza. To dobra droga?