Powstaje zakład leczniczo-opiekuńczy

Zakład powstaje na bazie istniejącego od 90 lat szpitala w Torzymiu. Placówka zatrudnia lekarzy specjalistów pulmonologii, kardiologii i geriatrii. Ma doświadczenie w leczeniu chorób płuc i serca, układu oddechowego i krążenia. Szpital ma bardzo dobrą bazę diagnostyczną, w tym nowoczesne pracownie: RTG, USG, EKG i bronchofiberoskopów. Obecnie trwa modernizacja budynków z przeznaczeniem na oddziały szpitalne z nowocześnie urządzanym laboratorium analitycznym i mikrobiologii.
Nowa placówka będzie mogła przyjąć 86 pensjonariuszy. - Część miejsc dla pacjentów, kierowanych przez administrację samorządową, będzie refundowana z funduszu zdrowia; kontrakt jest trzyletni - powiedział dyrektor szpitala w Torzymiu Janusz Dreczka.
Jak dodał, zakład leczniczo-opiekuńczy będzie finansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach kilku programów, m.in. Lubuskiego Regionalnego Programu Operacyjnego. - Prowadzimy też rozmowy z Niemcami na temat ich finansowego uczestnictwa w projekcie. Zapewniony jest także wkład własny szpitala - podkreślił dyrektor.
Oferta zakładu będzie kierowana głównie do mieszkańców pogranicza lubusko-brandenburskiego. - Chodzi też o pozyskiwanie różnych źródeł finansowania, zarówno w fazie tworzenia zakładu, jak i jego funkcjonowania, w tym przyjmowania pacjentów i pensjonariuszy z krajów Unii Europejskiej - podkreślił Dreczka.
Jak powiedziała geriatra dr Urszula Kawalec-Hurny, powstanie zakładu leczniczo-opiekuńczego jest odpowiedzią na coraz szybsze starzenie się społeczeństwa.
- Demografowie szacują, że w 2025 roku na świecie będzie już 987 mln ludzi w podeszłym wieku, dlatego problem starzenia się społeczeństwa stanowi poważne wyzwanie dla polityki socjalnej, nie tylko w Polsce - dodała dr Kawalec-Hurny.
Czytaj też:
Słupsk: nie widać końca budowy szpitala
Czy Polaków będzie stać na mieszkania? Zobacz najnowszą debatę
-
Prezes
2014-05-30 19:40:25
Do chory: Powstaje i nie powstał a jest połowa 2014.Co nowy prezes to nowy pomysł na lepsze działanie szpitala,ale to słomiane zapały.Prezes z klucza przychodzi żeby kasę zbić a o dobro chorego nie dba.I znowu jakoś nowa prezes,która zmienia szpitale co pół roku....i nie zostawia po sobie nic dobreg... rozwiń
-
chory
2010-12-16 11:00:38
Czy brak porozumienia z Niemcami dotycz.służby zdrowia dobrze wróży?