Za mało pieniędzy na szpitale

Gdyby w 2012 r. miały zacząć obowiązywać standardy techniczne i sanitarne określone w ciągle obowiązującym rozporządzeniu ministra zdrowia, to ZOZ potrzebowałyby ponad 10 mld zł, żeby się do tych wymogów dostosować. A na pieniądze unijne nie mogą liczyć już do 2013 r. Jakub Szulc, wiceminister zdrowia, przyznaje, że unijnych środków na ochronę zdrowia było za mało – podaje „Dziennik Gazeta Prawna”.
Podkreśla jednak, że resort nie miał wpływu na decyzje marszałków, którzy samodzielnie decydowali, jaką część pieniędzy z programów regionalnych przeznaczą dla szpitali i przychodni.
Na przykład woj. dolnośląskie zagwarantowało swoim zakładom opieki zdrowotnej prawie 53 mln, małopolskie nieco ponad 30 mln, a podlaskie tylko 19 mln euro. W skali kraju zostało wydane 85 proc. pieniędzy na zdrowie z regionalnych programów operacyjnych. W siedmiu województwach zakontraktowane są wszystkie lub prawie wszystkie pieniądze. Tylko świętokrzyskie i lubelskie mają do wydania jeszcze około połowy pieniędzy na ochronę zdrowia, przewidzianych do 2013 r.
Rząd chce więc dać szansę na pozyskanie dodatkowych funduszy po 2013 r. tym placówkom, które nie skorzystały jeszcze z unijnych funduszy. Dlatego wydłuża do 2016 r. czas na dostosowanie ich budynków i wyposażenia do standardów na nowo określonych przez resort zdrowia. Jednocześnie obniża wcześniejsze wymogi.
Z danych Związku Powiatów Polskich wynika, że prawie jedna trzecia ZOZ-ów mimo unijnych pieniędzy nie spełni standardów nawet do 2016 r., bo mieści się w kilkudziesięcioletnich budynkach. Dlatego związek chce wydłużyć termin dostosowania ZOZ-ów do wymogów prawa do 2018 r. – pisze „Dziennik Gazeta Prawna”.
Europa nie jest już pępkiem świata. Zobacz naszą najnowszą rozmowę z Jerzym Buzkiem
Artykuł nie posiada jeszcze żadnych komentarzy.