Coraz mniej czasu na złożenie deklaracji w CEEB. Setki tysięcy Polaków zapłaci kary?

Do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków wpisuje się nie tylko piece, ale wszelkie źródła ciepła w budynku. Fot. Shutterstock
W Siennicy Różanej, Zawidowie i Szczuczynie – zarejestrowano już w w Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków ponad 90 proc. budynków. Problem w tym że to gminy wyjątki. Ponad połowa budynków i lokali w kraju wciąż nie jest zarejestrowana. Choć grożą za to kary finansowe.
- Właściciele i zarządcy budynków oddanych do użytku przed 1 lipca 2021 r. mieli rok na zarejestrowanie ich źródeł ciepła w Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków (CEEB).
- Ten termin upływa z końcem czerwca 2022 r.
- Mimo wciąż miliony budynków nie zostały zarejestrowane w CEEB – choć grożą za to kary finansowe.

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU SAMORZĄDOWEGO
lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
KOMENTARZE1
-
Mietek
2022-06-22 11:49:25
Tę ewidencję wymyślił jakiś debil. Ja mam dom ogrzewany kominkiem z rozprowadzeniem ciepła opalanym drewnem a zapisałem się do jedynej możliwej pozycji: kominki, kozy, piece na paliwa stałe itp. Czyli nikt dalej nie wie czym palą Polacy: drewnem, węglem, groszkiem czy śmieciami. Ja mogę kupić 3 tony... rozwiń